Liderzy Koalicji Europejskiej podpisali deklarację programową, fot. PAP/Radek Pietruszka
Liderzy Koalicji Europejskiej podpisali deklarację programową, fot. PAP/Radek Pietruszka

Koalicja Europejska ogłosiła program na wybory do PE. "Nasi kandydaci to fighterzy"

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 132

"Przyszłość Polski. Wielki Wybór" - pod takim hasłem Koalicja Europejska pójdzie do wyborów europejskich. W czwartek liderzy PO, PSL, Nowoczesnej, SLD i Zielonych podpisali deklarację programową, w sobotę pierwsza wspólna konwencja w Warszawie.

Lider PO Grzegorz Schetyna podkreślił, że Koalicja Europejska została powołana z myślą o lepszej przyszłości Polski. - Chodziło o to, żeby Polakom dać możliwość podjęcia wielkiego wyboru. I zbudowaliśmy to. Mamy pomysł, mamy zespół, mamy ludzi, mamy cel, które stawiamy przed sobą - oświadczył szef Platformy. Celem tym jest doścignięcie najlepszych i najbardziej rozwiniętych krajów Europy Zachodniej - zapowiedział polityk.

Według niego Koalicja Europejska będzie też poruszać w kampanii wyborczej tematy związane z praworządnością i przestrzeganiem konstytucji, ale też z poszanowaniem praw mniejszości oraz społeczeństwem obywatelskim. - Ale idziemy do PE po to, żeby podkreślić, że Polska musi znowu być liderem UE - dodał Schetyna. W jego ocenie "dziś tak nie jest", ponieważ przedstawiciele polskiego rządu "są w kącie, narożniku" i "oddają sprawy polskie w UE". - My idziemy do Unii, żeby to zmienić, żeby usiąść przy najważniejszym stole - zapewnił lider PO.

Zadeklarował, że Koalicja Europejska upomni się o "lepszy budżet dla Polski", który będzie chciała przeznaczyć m.in. na walkę ze smogiem, poprawę zdrowia i dokończenie inwestycji w Polsce. - Idziemy tam też po to, żeby te wielkie pieniądze europejskie, które - jestem przekonany - do Polski uda nam się znowu adresować, żeby były one rozdzielane nie na Nowogrodzkiej, nie przez rząd, nie przez centralę, tylko przez samorządy - podkreślił Schetyna.

Również zdaniem lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza "przed nami naprawdę wielki wybór". - To jest wybór silnej Polski w Europie, Polski, która rozdaje karty, a nie jest lokajem, nie czeka w przedpokoju. Wygra silna Polska w Europie i wygra Koalicja Europejska - podkreślał .

Nawiązując do różnic programowych partii członkowskich tworzących KE, prezes Stronnictwa przekonywał, że możliwa jest "jedność w różnorodności" oraz opracowanie wspólnego programu wyborczego. - Dla tych wszystkich malkontentów, dla tych, którzy realizowali z uporem maniaka program "fałszywa troska plus", dzisiaj pokazujemy wspólną deklarację programową, gdzie zabiegamy o najważniejsze sprawy dla Polski, dla Europy, dla naszych rodaków - powiedział Kosiniak-Kamysz.

Zadeklarował, że Koalicja Europejska będzie dążyć do ujednolicenia unijnych dopłat oraz do tego by Europa miała żywność najlepszej jakości, dobrą i zdrową. Obiecał też sformułowania z budżetu UE "pierwszego historycznego, europejskiego programu walki z rakiem".

Przekonywał, że kandydaci koalicji to "fighterzy, którzy zawalczą o silną Polskę w silnej Europie". - Albo wybierzemy fighterów w UE, którzy będą walczyć o najważniejsze sprawy dla Polski, o polską rację stanu, o silną Polskę w Europie, albo wybierzemy hucpiarzy, którzy każdego dnia robią hucpę, wymachują szabelką w Warszawie, a w Brukseli wywieszają białą flagę - mówił Kosiniak-Kamysz.

Szef SLD Włodzimierz Czarzasty wśród celów Koalicji wymielił m.in. stworzenie pakietu dla młodego pokolenia, które będzie miało równy dostęp do edukacji, kultury i służby zdrowia - niezależnie od kraju pochodzenia i statusu majątkowego rodziców. Ponadto, jak dodał, Koalicja chciałaby równych szans, dostępu do służby zdrowia, opieki geriatrycznej i usług społecznych dla osób starszych. Czarzasty akcentował również równość prawa dla pracowników i pracodawców.

Szef Sojuszu wskazywał, że UE "to nie tylko szmal", również system wartości. - Jesteśmy w UE dlatego, że szanujemy różnorodność, historię innych krajów i to, że ludzie mają prawo wierzyć w różne religie. Nie pytamy, kto z kim śpi i kto w co wierzy, mówimy, że tolerancja jest wielką sprawą - podkreślił Czarzasty. - Europejczykiem nie jest ten, kto jest nietolerancyjny. Uważamy, że praworządność jest wielką sprawą. Ten, kto łamie konstytucję, prawo nie jest Europejczykiem - ocenił lider SLD.

Liderka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer poświęciła swe wystąpienie młodemu pokoleniu i sprawom bezpieczeństwa w Unii. - Przyszłość Polski to jest prawdziwy wielki wybór i robimy go między innymi dla ludzi młodych - powiedziała. Jak dodała, "młodzi ludzie widzą, że rząd w ich kraju śmieje się w twarz europejskim wartościom i europejskim politykom". - Widzą, że rząd może zaprzepaścić wszystko to, co jest ich szansą, że może - niszcząc demokrację, praworządność - doprowadzić do sytuacji, kiedy będziemy w Europie persona non grata, że będziemy krajem, który jest problemem dla Europy. Musimy temu przeciwdziałać, musimy dać szansę młodemu pokoleniu - przekonywała Lubnauer.

Podkreślała też znaczenie bezpieczeństwa, szczególnie dla Polski, która ze względu na swoje położenie jest narażona na konflikty. Według szefowej Nowoczesnej "wspólna polityka europejska dotycząca bezpieczeństwa musi być filarem polityki NATO". - Musimy współpracować jednocześnie i z Europą i NATO w kwestiach bezpieczeństwa Polski - powiedziała.

Współprzewodniczący Zielonych Marek Kossakowski skupił się na kwestiach ochrony środowiska - walce o poprawę jakości powietrza, które - jak zauważył - jest "najgorsze w Europie" oraz transformacji energetycznej. Mówił też o potrzebie stworzenia "unii transportowej" tak, by przeciwdziałać "wykluczeniu komunikacyjnemu" mniejszych miejscowości i jej mieszkańców. - 26 maja zdecydujemy, czy chcemy by Polska pozostała czarną od dymu, czarną od smogu, brunatną od nienawiści, rubieżą (...) Europy, czy też chcemy, żeby stała się zielonym sercem Europy - powiedział Kossakowski.

W deklaracji programowej Koalicji Europejskiej, którą liderzy PO, PSL, SLD, Nowoczesnej i Zielonych podpisali przy akompaniamencie "Ody do radości", hymnu UE, napisano m.in., że celem KE jest "trwałe zakorzenienie narodowego indywidualnego losu Polek i Polaków na Zachodzie" oraz "zapewnienie takich samych standardów: praw i wolności, poziomu życia, możliwości rozwoju, bezpieczeństwa - jakie były dotąd przywilejem mieszkańców Europy Zachodniej".

Wśród dziesięciu punktów programowych znalazły się: Polska wśród liderów Unii Europejskiej; Fundusze europejskie dla obywateli i samorządów; Unia lepszej żywności i równych szans dla rolnictwa; Unia zdrowego i dłuższego życia; Unia na rzecz wyrównywania poziomów życia Europejczyków; Unia Europejska wartości; Unia Europejska dla młodych; Unia wspólnego bezpieczeństwa; Unia czystego powietrza i taniej energii oraz Unia spójna transportowo i komunikacyjnie.

ja

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj132 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (132)

Inne tematy w dziale Polityka