Według „GP” Wałęsa chciał wesprzeć milicjantów brygadami robotniczymi w walce z ekstremą „Solidarności”. Fot. Erdei Katalin/CC BY-SA 3.0
Według „GP” Wałęsa chciał wesprzeć milicjantów brygadami robotniczymi w walce z ekstremą „Solidarności”. Fot. Erdei Katalin/CC BY-SA 3.0

Wałęsa chciał zbroić robotników przeciw „Solidarności”? Sensacyjne doniesienia „GP”

Redakcja Redakcja Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 132

Tygodnik „Gazeta Polska” dotarł do nagrania ze spotkania Lecha Wałęsy z gdańskimi milicjantami z lutego 1990 roku. Według „GP” Wałęsa chciał wesprzeć milicjantów brygadami robotniczymi w walce z ekstremą „Solidarności”. 

Tygodnik relacjonuje, że były prezydent (urząd ten objął w grudniu 1990 r.) na spotkaniu w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych w Gdańsku miał powiedzieć: „Dziś musimy się bronić przed ekstremą »Solidarności«.

Zobaczcie, co się dzisiaj dzieje. Nie wiem, czy nie wesprzeć was jakimiś brygadami robotniczymi. Ludzie się boją wychodzić na ulice. Gówniażeria robi niedobre rzeczy.


Tak miał mówić Wałęsa do gdańskich milicjantów. 

Polecamy: Lech Wałęsa w wywiadzie dla "Die Welt": Wstydzę się Andrzeja Dudy

W ocenie gazety, Wałęsa nawiązał do masowych manifestacji przeciwko - jak napisano - „porozumieniu »konstruktywnej opozycji« z komunistami”. „Wałęsa za pomocą ochotniczych brygad robotniczych chce bronić milicjantów” - wnioskuje tygodnik. 

Według „GP” Wałęsa chciał wesprzeć milicjantów brygadami robotniczymi w walce z ekstremą Solidarności

Wałęsa, według „GP”, na spotkaniu w WUSW przekazał milicjantom, że na najbliższym zjeździe zamierza zgłosić propozycję, aby „schować” nazwę „Solidarność”. „To był sztandar, pod którym walczyliśmy w opozycji. Trzeba go schować” - cytuje jego wypowiedź tygodnik. 

Zobacz: Wałęsa do esbeka: Przyznaj, że dla ciebie podpisałem papiery

Miał też mówić na temat budowania nowego związku milicjantów i sugerować, by jego nazwa nie zawierała w sobie słowa „Solidarność”. Na pytania o obecność w nowej formacji funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, Wałęsa - jak podaje „GP” - odpowiedział, że „tego publicznie się nie załatwi”, a związek należy powołać „jak najszybciej”. 

„Nie może być rasistowskie podejście. Ja mam nadzieję, że normalnych ludzi, którzy przyszli z pobudek patriotycznych, to się mówi o kontrwywiadzie i o innych rzeczach, którzy byli zwykłymi robotnikami, i którzy mają jakąś moralność, trzeba potraktować jak ludzi zgodnie z prawami międzynarodowymi. Ja wierzę, że wasze związki i wasze organizacje zrobią to dobrze” - miał powiedzieć były prezydent. 

Czytaj: Wałęsa: Musiałem rozmawiać z SB, nie donosiłem. Cenckiewicz: To zły człowiek

Zgodnie z relacją „GP', Wałęsa wyjaśniał, że jest za rozwiązaniem SB jako policji politycznej. Miał jednak dodać, że „coś z tym trzeba zrobić” i że „musi być ochrona” funkcjonariuszy SB. 

KW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj132 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (132)

Inne tematy w dziale Kultura