Biskupi przypominają, że zgodnie z konstytucją RP mają prawo żądać ochrony dziecka przed demoralizacją. Dlatego apelują o wycofanie budzących wątpliwości rozwiązań w tzw. karcie LGBT – napisali biskupi uczestniczący w 382. Zebraniu Plenarnym KEP w Warszawie.
W stanowisku KEP czytamy, że karta proponuje „szereg działań o charakterze promującym środowiska homoseksualne bądź inicjatyw stygmatyzujących w wymiarach społecznych osoby wyznające inny światopogląd lub religię”.
„Innymi słowy, chociaż zakłada przeciwdziałanie dyskryminacji, to jednak sprzyja dyskryminacji innych” - ocenili autorzy stanowiska.
Zdaniem biskupów wprowadzenie postulatów karty może spowodować nie tylko ograniczenie praw dzieci i rodziców, ale także prawa wszystkich obywateli – w tym nauczycieli i pracowników administracji samorządowej – do wolności słowa, w tym wolności do wyrażania sprzeciwu sumienia, wolności nauczania, a w przyszłości być może także wolności nauczania religii. Dodali, że projekt ten może łatwo pozbawić rodziców wpływu na wychowanie ich dzieci i „stać się programem je deprawującym”.
Polecamy: Giertych: Trzaskowski popełnił ogromny błąd, podpisując się pod deklaracją LGBT
„Biskupi wraz z rodzinami i środowiskami wyrażającymi sprzeciw wobec wspomnianej karty, je wspierają i przypominają, że zgodnie z Konstytucją RP »każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed demoralizacją«. Dlatego też apelują o wycofanie budzących wątpliwości etyczne i prawne rozwiązań zawartych w tak zwanej karcie LGBT” – czytamy w komunikacie.
KW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo