Najwyższa Izba Kontroli ustaliła, że w latach 2014-2016 administracji nie udało się ograniczyć liczby firm w szarej strefie paliwowej lub dokonujących oszustw podatkowych na paliwach - oświadczył przed komisją śledczą ds. VAT prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.
Jak zastrzegł, pod koniec 2016 r. wszedł w życie tzw. pakiet paliwowy, który zmienił sytuację.
NIK ustaliła, że od początku 2014 r. do połowy 2016 r. ministerstwu finansów nie udało się wyegzekwować 446 mln zł - 97 proc. naliczonych przez Służbę Celną należności z tytułu zaległości podatkowych przy obrocie paliwami.
Kwiatkowski podkreślił, że wnioski z tej kontroli wskazywały na niespójne przepisy i rozbieżne definicje, i że NIK wystąpiła do rządu o rozważenie jednej, kompleksowej regulacji dla sektora. – Można powiedzieć, że ten wniosek został skonsumowany przez powołanie Krajowej Administracji Skarbowej – dodał.
Polecamy: Komisja śledcza ds. VAT. Na jej czele Marcin Horała z PiS
Członkowie komisji pytali Kwiatkowskiego o szereg spraw, jednak prezes NIK oświadczył, że pytania są zbyt szczegółowe i nie potrafi na nie odpowiedzieć. Wskazał, że jako prezes Izby ma do czynienia z omawianiem kilkuset kontroli rocznie i dzieje się to na wysokim poziomie ogólności. Zachęcał komisję do kontaktu z kontrolerami NIK, którzy przeprowadzali interesujące ją kontrolę. Jak dodał, NIK sporządzi też odpowiednie raporty i zestawianie w tematach, których dotyczyły szczegółowe pytania i przekaże je komisji.
Wiceprzewodniczący komisji Kazimierz Smoliński (PiS) pytał Kwiatkowskiego, co miał na myśli, mówiąc, że „ministerstwo finansów jest jak dziecko we mgle” wobec wyłudzeń. Prezes NIK stwierdził, że sformułowanie to pochodzi z nielegalnie nagranej rozmowy, a zleceniodawca nagrania jest obecnie ścigany przez policję.
Kwiatkowski o skutecznych zwalczaniu oszustw VAT
Skuteczne zwalczanie oszustw VAT zależy od ich umiejętnego rozpoznania, szybkości reakcji organów podatkowych i kontroli skarbowej oraz niezwłocznego wymierzania kar - mówił Krzysztof Kwiatkowski.
Takie ustalenia kontroli NIK z 2014 r. przypomniał Kwiatkowski w swojej swobodnej wypowiedzi w środę podczas zeznań.
Zobacz: Komisja VAT. Rostowski na przesłuchaniu: Szukam słowa łagodniejszego niż absurd
Przewodniczący komisji Marcin Horała doprecyzował, że komisja przesłuchuje Kwiatkowskiego nie tylko jako b. ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ale też jako prezesa NIK, którym jest od 27 sierpnia 2013 r. Kwiatkowski był ministrem sprawiedliwości od 14.10.2009 r. do 18.11. 2011 r. a prokuratorem generalnym - w latach 2009-10 (później rozdzielono te dwie funkcje).
Kwiatkowski przedstawił swoje dokonania jako ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, m.in wprowadzony za jego czasów e-sąd, e-protokół - nagrywanie rozpraw sądowych, e-księga wieczysta i wiele innych.
Zwalczanie oszustw VAT zależy przede wszystkim od umiejętnego rozpoznania oszustw, szybkości reakcji organów podatkowych i organów kontroli skarbowej oraz niezwłocznego wymierzania kar w tych sprawach.
Takie wnioski z tamtej kontroli przypomniał Krzysztof Kwiatkowski.
Mówił też o swojej pracy jako szef NIK - poszczególnych kontrolach Izby dotyczących systemu podatkowego w Polsce, szczególnie przestępstw VAT-owskich. Omawiał działania dotyczące lat 2008 i późniejszych, ustalenia kontrolerów, oraz efektywność kontroli skarbowych w poszczególnych latach, które badała NIK.
Czytaj: Schetyna pozytywnie o wniosku o ściganie Chojny-Duch za zeznania przed komisją ds. VAT
Przypominał, że Sejm co roku był zapoznawany przy informacjach z wykonania budżetu przygotowywanych przez NIK, w których były dane dotyczące skali ściągalności podatków w tym podatku od towarów i usług.
Cytował m.in. ogłoszony w maju 2014 r. raport NIK po kontroli dotyczącej oszustw podatkowych kończący się wnioskami o szybsze wprowadzenie rozwiązań ułatwiających zwalczane oszustw VAT, sprawdzonych w innych krajach, szerszą współpracę międzynarodową oraz ułatwienie współpracy służb skarbowych i policyjnych oraz przetwarzanie danych w tych sprawach.
KW
Inne tematy w dziale Polityka