Borys Szyc fotografował się z gwiazdami Hollywood.
Borys Szyc fotografował się z gwiazdami Hollywood.

Tak Borys Szyc bawił się na gali Oscarów. W międzyczasie wypluł gumę

Redakcja Redakcja Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 57

Borys Szyc pokazał święto kina, czyli Oscarową galę, dosłownie od kuchni. Od podróży luksusową limuzyną, aż do kulisów zza sceny kalifornijskiego Dolby Theatre, przedstawił fanom relację na żywo.

Do Kalifornii udała się reprezentacja aktorów "Zimnej wojny": Joanna Kulig, Tomasz Kot i właśnie Borys Szyc. Niestety, dzieło Pawła Pawlikowskiego nie otrzymało żadnej statuetki. Show podczas gali rozdania Oscarów zrobił za to Szyc. Na Instagramie prowadził relację internetową z wydarzenia, był przy tym wyraźnie zachwycony. Do tego stopnia, że w pewnym momencie wypluł przed ekranem telefonu... gumę do żucia.

Gala Oscarów, mimo że krótsza niż poprzednie, nie porwała. Polskim widzom czas w sieci umilał aktor z "Zimnej Wojny". Szyc chodził dosłownie wszędzie i filmował znanych celebrytów Hollywood: Lady Gagę, której poświecił sporo czasu, Emmę Stone, spóźnionego na wejściu do Dolby Theatre Christiana Bale'a, Bradleya Cooper'a podczas udzielania wywiadu i wielu innych.

Przeczytaj o nagrodach podczas gali Oscary 2019

- Zróbcie film, który dostaje nominację do Oscara, dostańcie zaproszenie na Oscary za darmo, po czym sprzedajcie je za milion dolarów - powiedział Szyc do swoich fanów podczas kręcenia relacji. Aktor pokazał nawet moment otwierania koperty z zaproszeniem na galę.

Szyc ujął oczywiście polską reprezentację podczas Oscarowej gali. Nagrał moment, gdy ogłoszono statuetkę dla najlepszego reżysera, czyli Alfonso Cuarona, który odniósł wielki sukces z filmem "Roma". Pawlikowski musiał uznać wyższość rywala. - Szkoda - stwierdziła Joanna Kulig. - No, niech będzie, no - odparł Szyc.

W sieci reporterska twórczość aktora nie przeszła bez echa. Zdania są oczywiście podzielone: jedni uważają, że Szyc zrobił z siebie typowego "cebulaka" lub "Janusza", czyli osobę "bezobciachową", która nie potrafi się poważnie zachować w poważnym miejscu. Zwolennicy jego relacji gratulowali mu podbicia Internetu.



Tu można obejrzeć całość ponad 19-minutowej relacji Borysa Szyca z gali Oscarów


- To był jeden z najważniejszych dni w moim życiu. Trudno mi opisać wszystkie emocje , marzenia się spełniają jeśli bardzo chcesz i ciężko pracujesz. Głównie nad sobą. Ale bez pomocy innych nic nie zdziałasz... to szczęście mieć takich twórców wokół siebie, przyjaciół, rodzinę i kochana kobietę. Keep dreaming folks! - podziękował za wsparcie Szyc.

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj57 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (57)

Inne tematy w dziale Kultura