Krzysztof Piątek zdobył dwie efektowne bramki, a jego Milan pokonał w Bergamo Atalantę 3:1 w 24. kolejce włoskiej ekstraklasy i umocnił się na czwartym miejscu w tabeli. Polski piłkarz ma już 17 goli w lidze, o dwa ustępuje tylko Portugalczykowi Cristiano Ronaldo.
Przez większą część sobotniego meczu atakowała Atalanta, która w 33. minucie objęła prowadzenie po golu Szwajcara Remo Freulera.
Polecamy: Wielki krok w karierze Krzysztofa Piątka: Milan. Został najdroższym polskim piłkarzem
Milan ma jednak w składzie Piątka, na którego może regularnie liczyć. Zwłaszcza w trudnych chwilach, a takie przeżywał w pierwszej połowie.
Krzysztofa Piątka chwali znany dziennikarz sportowy i komentator życia publicznego Krzysztof Stanowski: „Krzysztof Piątek ma aktualnie najlepszy wizerunek spośród polskich piłkarzy. Wszyscy go lubią. Nie jest z innej planety, wydaje się skromny i normalny, każdy może nim być (mimo że to bzdura). Do agentów dobijają się marki ze wszystkich branż. Zadanie: dobrze wybrać, nie przegrzać”
Polski napastnik - sprowadzony w styczniu z Genoi - potrafi zdobyć bramkę praktycznie z „niczego”, co udowodnił w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wówczas, choć był pilnowany przez obrońcę rywali, po dośrodkowaniu Szwajcara Roberto Rodrigueza popisał się efektownym, technicznym strzałem z woleja, właściwie nie patrząc w kierunku bramki.
W drugiej połowie Atalanta wciąż atakowała, ale Milan był znacznie skuteczniejszy. W 55. minucie znakomity strzał z dystansu oddał reprezentant Turcji Hakan Calhanoglu, a sześć minut później wynik ustalił Piątek, który po dośrodkowaniu z rzutu różnego wbiegł odważnie między obrońców rywali i popisał się precyzyjnym uderzeniem głową.
W 68. minucie polski napastnik został zmieniony przez Patricka Cutrone. Rezerwowym Atalanty był w sobotni wieczór Arkadiusz Reca.
„Piątek nie do zatrzymania” - zatytułowała swoją depeszę z meczu hiszpańska agencja EFE.
23-letni Polak jest pierwszym od 2013 roku piłkarzem, który zdobył bramki dla Milanu w swoich trzech pierwszych meczach Serie A w wyjściowym składzie. Poprzednio podobnej sztuki dokonał Mario Balotelli.
Sobotnie spotkanie było ważne w walce o czwarte miejsce w tabeli, ostatnie premiowane grą w Lidze Mistrzów. Zajmujący tę lokatę Milan ma 42 punkty, zaś Atalanta pozostała z 38 i jest siódma.
Jeżeli chodzi o indywidualne statystyki Piątka, jego dorobek w Serie A wynosi obecnie 17 bramek (oprócz tego osiem w Pucharze Włoch), co daje mu pozycję wicelidera ligowej klasyfikacji strzelców.
Z 19 trafieniami prowadzi Cristiano Ronaldo, którego Juventus Turyn pokonał dzień wcześniej u siebie Frosinone 3:0. W bramce lidera tabeli wystąpił Wojciech Szczęsny, a w obronie gości Bartosz Salamon.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Sport