Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w lutym na PiS, wraz z Solidarną Polską i Porozumieniem, głosowałoby 40 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów, na PO - 15 proc., na partię Wiosna - 10 proc. Ruch Kukiz'15 i PSL mogłyby liczyć na 5-proc. poparcie - wynika z sondażu CBOS.
Głosowanie na Prawo i Sprawiedliwość wraz z koalicjantami zadeklarowało 40 proc. ankietowanych, którzy wyrazili zamiar udziału w wyborach. W porównaniu ze styczniem odsetek zwolenników rządzącej koalicji wzrósł o 1 punkt procentowy.
15 proc. zdeklarowanych wyborców głosowałaby na Platformę Obywatelską. W porównaniu z sondażem ze stycznia PO straciła 7 punktów procentowych.
Na trzecim miejscu znalazło się debiutujące w badaniu CBOS ugrupowanie Roberta Biedronia - Wiosna, która może liczyć na 10 punktów proc. poparcia.
Listę ugrupowań, które przekroczyłyby w lutym próg wyborczy, zamykają Kukiz'15 oraz PSL; na które chciało głosować po 5 proc. badanych. W przypadku Kukiz'15 jest to o 2 punkty proc. mniej niż miesiąc temu; w przypadku PSL to spadek o jeden punkt procentowy.
Pozostałe ugrupowania nie zdołałyby wprowadzić swoich przedstawicieli do Sejmu. Po 2 proc. ankietowanych zadeklarowało chęć poparcia SLD, Nowoczesnej oraz ugrupowania Wolność Janusza Korwin-Mikke. W porównaniu ze styczniem notowania SLD spadły o 2 pkt. procentowe, a Nowoczesnej i ugrupowania Wolność pozostały bez zmian.
Po 1 proc. poparcia uzyskały partia Razem, a także Ruch Narodowy. Nikt nie zadeklarował chęci oddanie głosu na partię Teraz! Ryszarda Petru oraz na partię Zieloni. 1 proc. badanych wybrało odpowiedź „inna partia".
Gdyby wybory do Sejmu i Senatu odbywały się w drugim tygodniu lutego uczestniczyłoby w nich, według własnych zapowiedzi, 73 proc. uprawnionych, o 3 punkty procentowe mniej niż w styczniu. 13 proc. (wzrost o 2 pkt. proc.) uprawnionych do głosowania nie jest pewnych, czy poszłoby na wybory w tym terminie, a 14 proc. (bez zmian) zapowiada, że z pewnością nie wzięłoby udziału w wyborach.
CBOS podkreśla, że w lutym najsilniejszym ugrupowaniem na n scenie politycznej pozostaje rządząca partia wraz z koalicjantami. „Pojawienie się na liście nowego ugrupowania Wiosna Roberta Biedronia wywołało małą rewolucję po stronie opozycji. Kwestionująca dwubiegunowy podział naszej sceny politycznej Wiosna najprawdopodobniej odebrała głosy przede wszystkim najsilniejszej dotąd partii opozycyjnej – PO, która, choć zachowała dotychczasowe znaczenie, obniżyła w sposób istotny statystycznie swój stan posiadania” - zaznaczono.
CBOS przeprowadził sondaż w dniach 7-14 lutego 2019 roku na liczącej 1019 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Sondaż Kantar Public - więcej dla opozycji
34 proc. badanych deklarujących chęć udziału w wyborach parlamentarnych, chce oddać głos na Zjednoczoną Prawicę; na PO chce głosować 20 proc., 11 proc. deklaruje poparcie partii Roberta Biedronia Wiosna, 6 proc. chce głosować na formację Kukiz'15, a 5 proc. na SLD - wynika z sondażu Kantar Public.
Pozostałe ujęte w sondażu ugrupowania nie przekroczyłyby progu wyborczego i znalazłyby się poza parlamentem. PSL uzyskało 4 proc. poparcia, a Nowoczesna 2 proc. Po 1 proc. poparcia uzyskały partie Wolność oraz Razem.
Deklarowane poparcie dla Zjednoczonej Prawicy, czyli Prawa i Sprawiedliwości razem z Solidarną Polską i Porozumieniem, nie różni się od wyniku uzyskanego w grudniu 2018 r. i styczniu.
Natomiast Platforma Obywatelska odnotowała spadek o 6 punktów procentowych względem stycznia. Kukiz’15 zdobyłyby nieznacznie mniej głosów - spadek o 1 punkt procentowy. Poparcie dla SLD nie zmieniło się.
Spośród ogółu osób, które zapowiedziały zamiar głosowania, 16 proc. nie potrafiło zdecydować, na kogo oddałoby głos. Jest to wynik taki sam, jak w styczniu.
Zamiar wzięcia udziału w wyborach zadeklarowało w lutym 58 proc., przy czym jedna trzecia badanych 33 proc. raczej przystąpiłaby do głosowania, a 25 proc. jest w pełni zdecydowanych pójść do urn wyborczych.
Głosować nie zamierza 28 proc. ankietowanych, przy czym 12 proc. twierdzi, że raczej by nie zagłosowało, a 16 proc. zdecydowanie nie zagłosowałoby. 14 proc. ankietowanych jeszcze nie wie, czy poszliby na wybory.
Kantar Public przeprowadził sondaż w dniach 8 – 13 lutego 2019 roku na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 973 mieszkańców Polski w wieku 18 i więcej lat. Preferencje partyjne określono na dla grupy 562 osób deklarujących „zdecydowanie” lub „raczej” zamiar uczestniczenia w wyborach.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka