"Globalizacja 4.0: tworząc nową architekturę w erze czwartej rewolucji przemysłowej" - to główny temat najbardziej prestiżowego spotkania elit polityczno-bizesowych w Davos. Polskę reprezentują prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
Nieobecni Trump, May i Macron
We wtorek ruszyła 49. edycja Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Więcej, niż o poruszanych tematach, mówiło się o wielkich nieobecnych w Szwajcarii. W Davos brakuje prezydenta USA, Donalda Trumpa, który odwołał swój przyjazd w związku z zawieszeniem prac rządu federalnego. Nieobecna jest również premier Wielkiej Brytanii, Theresa May, która próbuje znaleźć receptę na kryzys wokół Brexitu. Do Szwajcarii nie przyjechał Emmanuel Macron, bowiem we Francji odbywa się wielka debata w związku z protestami "żółtych kamizelek".
Na listę prominentnych gości organizatorzy Światowego Forum Ekonomicznego w Davos nie mogą narzekać. Zaproszeni zostali włoski premier Giuseppe Conte, hiszpański Pedro Sanchez, belgijski szef rządu Charles Michel, japoński Shinzo Abe, holenderska królowa Maxima oraz premier Mark Rutte, brytyjski książę William, premier Izraela Benjamin Netanjahu, prezydent RPA Cyril Ramaphosa, czy Bill Gates, były szef Microsoftu. Davos to śmietanka życia biznesowego, politycznego i artystycznego.
Elity w Szwajcarii rozmawiają na temat przemysłu 4.0 i globalizacji. Chodzi o podjęcie współpracy na całym świecie w celu poprawy życia ludzkości, a co za tym idzie - wyeliminowania populizmu i społecznego niezadowolenia w krajach mniej zamożnych. Innym, ważnym zagadnieniem, jest wątek globalnego ocieplenia.
Gwiazdą Davos prezydent Brazylii
Jednym z najbardziej oczekiwanych gości konferencji w Davos był prezydent Brazylii, Jair Bolsonaro. Polityk znajduje się na ostrzu krytyki - przeciwnicy zarzucają mu seksistowskie i populistyczne hasła, ale Brazylijczycy doceniają za skuteczną walkę z korupcją. - Przywrócimy nasze wartości i otworzymy gospodarkę. Będziemy bronili rodziny oraz prawdziwych praw człowieka, takich jak prawo do życia czy do własności prywatnej. I będziemy promować system edukacji lepiej przygotowujący młodzież do czwartej rewolucji przemysłowej - mówił do zebranych Bolsonaro.
Prezydent Brazylii zapowiedział, że jego kraj będzie jeszcze bardziej otwarty na zagranicznych inwestorów i znajdzie się w "50" najbardziej pożądanych do prowadzenia biznesu. Bolsonaro sporo mówił o ekologii, czym mógł narazić się krytykom. Brazylijski przywódca przypomniał, że jego rząd dba o gigantyczne lasy. - Naszą misją jest większe zharmonizowanie ochrony środowiska i bioróżnorodności z bardzo potrzebnym rozwojem gospodarczym. Ci, którzy nas krytykują, muszą się jeszcze wiele o nas nauczyć - stwierdził.
Stawianie na przemysł kosztem ekologii skrytykował znany biolog i obrońca przyrody, David Attenborough. - Ludzie są już tak liczni i potężni, że możemy eksterminować całe ekosystemy i tego nawet nie zauważyć. Jesteśmy jednym światem - mówił naukowiec, który krytykował USA za wycofanie się z paryskiego porozumienia klimatycznego.
Polska misja w Davos
Polską delegację w Davos reprezentują prezydent Andrzej Duda i szef rządu Mateusz Morawiecki. Jaki jest ich cel wyjazdu do Szwajcarii? - Zaakcentujemy bardzo mocny polski głos, który wzywa do ograniczenia stosowania unikania płacenia podatków, a w szczególności tzw. rajów podatkowych, które służą najbogatszym ludziom, najbogatszym firmom do unikania uczciwego płacenia podatków, tak jak to robią uczciwi Polacy, polskie małe, średnie i duże polskie firmy - podkreślał przed rozpoczęciem szczytu ekonomicznego Morawiecki.
Premier dodał, że światowi przywódcy i przedstawiciele elit finansowych będą analizować globalną sytuację gospodarczą, omawiać rolę banków centralnych i instytucji finansowych oraz skutki spowolnienia koniunktury w niektórych krajach. - Niektórzy dziwią się, że w Polsce tak ładnie rośniemy, ok. 5 proc. rocznie wynosi wzrost gospodarczy - wspomniał Morawiecki.
Andrzej Duda zabrał głos w wywiadzie dla TVP z Davos. Prezydent wyraził przekonanie, że dane makroekonomiczne z Polski - w tym kontekście wymienił wzrost PKB na poziomie 5 proc. i deficytu budżetowego na poziomie 11-12 mld złotych - będą w centrum zainteresowania uczestników szwajcarskiej debaty.
- Dzisiaj na świecie, kiedy część państw cały czas jeszcze zmaga się z jakimiś resztkami kryzysu 2008 r., wzrost PKB na poziomie 5 proc., naprawdę robi ogromne wrażenie - wtórował szefowi rządu prezydent. - W Unii Europejskiej, gdzie jak wiadomo, sytuacja gospodarcza jest raczej stabilna, gdzie trudno spodziewać się jakichś ogromnych nagłych wzlotów, to to, że Polska systematycznie rozwija się od samego początku przemian, to, że mamy cały czas dodatni wzrost gospodarczy, a teraz ten wzrost jest tak duży, robi ogromne wrażenie i każdy inwestor przyznaje tutaj, kiwa głową, że "to jest coś" - przekonywał w TVP Andrzej Duda.
Polski prezydent w Davos rozmawiał m.in. z królem Belgii, Filipem, prezesem firmy Procter & Gamble Europa, Loiciem Tasselem, dyrektorem Chongqing Sokon Industry, Johnem Zhang Zhengpingiem oraz twórcą systemu start-upów w Izraelu, Yossim Vardim. W planach Andrzeja Dudy są spotkania m.in. z sekretarzem NATO Jensem Stoltenbergiem oraz prezydentem Brazylii, Jairem Bolsonaro.
Polish House promuje polski biznes
- Znajdujemy się w tym momencie w gronie najpoważniejszych partnerów inwestycyjnych - powiedział gość TVP. Jako przykład zaangażowania polskiej delegacji w Davos, Andrzej Duda podał Polish House, czyli miejsce spotkań i promocji polskiego biznesu. Dom Polski powstał z inicjatywy PZU i Banku Pekao S.A.
Prezes Pekao Michał Krupiński wziął udział w panelach na temat strategii regionu Europy Środkowo-Wschodniej oraz digitalizacji. Polish House jest otwarty dla zwiedzających, którzy chcą porozmawiać o czwartej rewolucji przemysłowej, biotechnologii, światowych trendach i sztucznej inteligencji. Inicjatywa ma też skłonić firmy i inwestorów do inwestowania w Polsce.
- Davos to miejsce, w którym spotykają się najważniejsi przedstawiciele rządów, biznesu, organizacji pozarządowych i nauki z całego świata. To tutaj poruszane są kwestie związane z wyzwaniami, jakie stoją przed ludzkością. Polska jako lider swojego regionu, a my jako największa grupa finansowa w Europie Środkowo-Wschodniej musimy być obecni w trakcie tego wydarzenia - zakomunikowała spółka PZU, współorganizator Domu Polskiego w Davos.
Według rankingu, przygotowanego przez Bloomberg, najbardziej innowacyjnym krajem świata jest Korea Południowa. Stawkę na podium zamykają Niemcy i Finowie, który zaliczyli wzrost z 7. miejsca w 2018 roku. W Davos zaliczono Polskę do "dość" rozwiniętych gospodarczo krajów i ulokowano nasz kraj na 22 miejscu - to spadek o jedną lokatę w porównaniu z poprzednim rokiem.
Atmosferę jeszcze przed rozpoczęciem Światowego Forum Ekonomicznego popsuł Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Z jego wyliczeń wynika, że poziom światowego PKB ma zwiększyć się w 2019 roku o 3,5 proc., a w 2020 r. o 3,6 proc. Oznacza to spadki odpowiednio o 0,2 oraz 0,1 pkt. proc., niż przewidywano w październiku 2018 r.
Źródło: PAP, "Rzeczpospolita"
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka