W 2019 r. w ramówce TVP Info nie będzie już programu "Młodzież kontra, czyli pod ostrzałem". To program publicystyczny, w którym politycy byli przepytywani przez młodzieżówki partyjne. Pytaniom towarzyszyła gorąca atmosfera i emocje.
O tym, że „Młodzież kontra…” nie będzie już emitowana w TVP Info, redakcja programu poinformowała na jego fanpage’u facebookowym oraz na stronie internetowej.
"Bardzo dziękujemy za 17 lat wszystkim widzom. Udało nam się coś zupełnie niezwykłego przez ten czas. Nie tylko stworzyliśmy jeden z ciekawszych formatów publicystycznych, ale też wprowadziliśmy do życia publicznego wielu polityków, naukowców, publicystów. Jesteśmy dumni z naszych uczestników i ich karier politycznych (i nie tylko!)" - czytamy.
"Mamy nadzieję, że docenialiście naszą pracę i wysiłek aby w tym programie wszyscy mieli równe szanse. To była wspaniała podróż. 662 wydania programu - za każde z nich wam dziękujemy" - napisali twórcy programu.
Ostatni odcinek „Młodzież kontra…” pokazano w TVP Info 29 grudnia o godz. 18:30. Program był produkowany przez TVP 3 Kraków. Od 2004 roku jego gospodarzem był Sławomir Mokrzycki, w ostatnim czasie z Małgorzatą Opczowską. Program prowadził również Tomasz Czeczótko. Od lipca 2017 roku audycja emitowana była w TVP Info, wcześniej w TVP3.
Sławomir Mokrzycki, jeden z prowadzących "Młodzież kontra", fot. Facebook.
Program miał wyjątkową formułę. Do każdego wydania zapraszano innego gościa, najczęściej polityka. Był on przepytywany przez przedstawicieli młodzieżówek partii politycznych, głosu udziela prowadzący. W programie uczestniczyły młodzieżówki partii parlamentarnych (PO, PiS, SLD, PSL, Kukiz) oraz pozaparlamentarnych (jak Prawica Rzeczypospolitej, Razem czy partia Wolność), a także kilku stowarzyszeń. Młodzież nie bała się zadawać niewygodnych pytań. Zdarzało się, że niejednemu politykowi puściły nerwy, a niektórzy konsekwentnie odmawiali zaproszenia do programu z obawy przed kompromitacją.
Kiedy Paweł Tomal z partii Wolność stwierdził, że program "500 plus jest niebotycznie drogi" i w związku z tym zapytał, dlaczego PiS – zamiast upierać się przy nim – nie obniżył podatków. Andrzej Zybertowicz zdenerwował się podszedł do niego i zagroził: – Jeszcze raz pan przerwie, to zabiorę panu ten mikrofon. Z kolei Joanna Scheuring-Wielgus zapytana o relacje z Chinami i Jedwabny Szlak przez przedstawiciel Ruchu Narodowego Bartosza Wilczyńskiego wybuchnęła śmiechem i odpowiedziała: "Nie przedstawię, bo ja w ogóle nie rozumiem, o czym Ty mówisz… Przepraszam. Nie odpowiem Ci na to pytanie, bo się na tym nie znam i nie rozumiem Twojego pytania".
Rok temu w trakcie trwania programu wyszła z niego część uczestników. "Standardy w Telewizji Publicznej osiągnęły skandaliczne standardy, skandaliczne dno. Jest to naprawdę przykre, że dotknęło to również programu, który współtworzymy od blisko 16 lat (...) blokuje się dostęp do programu przedstawicielom młodzieżówek z opozycji, a zaprasza się gości, którzy z mównicy sejmowej obrażają miliony Polaków" - argumentował wtedy Miłosz Motyka z Forum Młodych Ludowców.
Ostatnim gościem "Młodzieży kontra" był poseł Kukiz'15 Józef Brynkus. O tym, że decyzja o zdjęciu go z anteny była nagła świadczy fakt, że prowadzący zaprosili na kolejne wydanie w przyszłym roku. Likwidacja programu zdumiała nawet polityków prawicy. Jarosław Gowin nazwał ją bezmyślną.
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Kultura