Wiceszef MSZ Bartosz Cichocki zamieścił na Twitterze pismo resortu, w którym domaga się informacji od TVP ws. grafiki "Achtung Russia" w programie Michała Rachonia. Napis zbulwersował władze Rosji.
Chodzi o dyskusję w TVP INFO z końcówki listopada, kiedy wyświetlono na żółtym tle skrzyżowane kości i czaszkę, scharakteryzowaną na Władimira Putina. Litery "s" w słowie "RuSSia" przypominały o nazistowskiej symbolice. Napis w programie "Minęła 20" nawiązywał do kolejnej odsłony konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, tym razem na Morzu Azowskim.
MSZ Rosji wezwało na wyjaśnienia ambasadora RP w Moskwie, Włodzimierza Marciniaka. Na tym jednak nie koniec. Ambasada Rosji w Warszawie uważa, że doszło do znieważenia Putina. Powołała się również na polskie prawo, w którym funkcjonuje pojęcie publicznego znieważenia głowy obcego państwa.
Bartosz Cichocki zwrócił się do Telewizyjnej Agencji Informacyjnej o wyjaśnienia w tej sprawie. - W imieniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych zwracam się z uprzejmą prośbą o odniesienie się przez TVP Info do zarzutów przedstawionych przez stronę rosyjską - napisał wiceszef MSZ. Dlaczego jednak dokument resortowy został opublikowany na Twitterze i zaadresowany do Rachonia?
W Telewizji Republika doszło do sprzeczki między Katarzyną Gójską-Hejke, prywatnie żoną prezentera TVP INFO, a Cichockim. Dziennikarka nie dowierzała, że MSZ wysłało pismo do TAI z prośbą o wyjaśnienia w oparciu o zarzuty strony rosyjskiej. - Przekazaliśmy tylko informację, że strona rosyjska zaprotestowała przeciw tej grafice i zwróciliśmy się o stanowisko Telewizji Polskie - uspokajał w Republice Cichocki. Gójska-Hejke zaapelowała do urzędnika, aby pokazał wszystkim widzom dokument z jego podpisem.
Awantura w Telewizji Republika: Gójska-Hejke kontra Cichocki
- Szanowny Panie Redaktorze Michał Rachoń, przekazuję moje pismo do TVP INFO z prośbą o przekazanie Małżonce (nie znalazłem konta TT pani red. Gójskiej) i Republika TV. Prosili o nie. To screen z elektronicznego systemu obiegu dokumentów, stąd kod kreskowy, brak podpisu odręcznego - napisał Cichocki na Twitterze i zamieścił dokument.
Część dziennikarzy i komentatorów skrytykowała fakt, że MSZ publikuje takie pisma do TVP w sieci. Plakat z grafiką "Achtung Russia", autorstwa Wojciecha Korkucia, zamieszczał tygodnik "Gazeta Polska".
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Kultura