Siedmiu posłów Nowoczesnej dołączyło do klubu Platformy Obywatelskiej. PO, żeby przyjąć polityków z partii Katarzyny Lubnauer, zmieni nazwę na Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska.
Rozłam w Nowoczesnej
W środę rano prezydium Nowoczesnej przyjęło uchwałę, która wzywała do połączenia się z PO i utworzenia wspólnego klubu. Wśród inicjatorek takiego rozwiązania była Kamila Gasiuk-Pihowicz - m.in. jej podpis znalazł się pod deklaracją Nowoczesnej. Ostatecznie z pomysłu nic nie wyszło, bo inicjatywę zablokowała kontruchwała Katarzyny Lubnauer.
- Moje zaufanie do Kamili Gasiuk-Pihowicz została nadszarpnięte - stwierdziła liderka Nowoczesnej. - Chcemy wzmacniać Koalicję Obywatelską jako podmiot startujący w kolejnych wyborach, natomiast nie uważamy, że formą wzmocnienia jest wspólny klub. Dla nas najważniejsze jest to - jestem przekonana, że również dla tych posłów, którzy podpisali się za wspólnym klubem: by zbudować silną propozycję dla Polaków na wybory do Parlamentu Europejskiego i polskiego parlamentu. W to chcę wierzyć - zapewniła Lubnauer.
Nie zgadza się z taką wizją funkcjonowania Nowoczesnej Gasiuk-Pihowicz. - Chociaż uchwała została odrzucona, nie poddajemy się. Będziemy przekonywać koleżanki i kolegów, aby popierali ideę wspólnego klubu Koalicji Obywatelskiej - przekonuje. Wśród chętnych do połączenia się z PO są posłowie, którzy przeszli z tej partii do Nowoczesnej: Marek Sowa i Michał Jaros.
"Rzeczpospolita" poinformowała, że większość klubu nie była przygotowana na połączenie z PO. Akcja części posłów Nowoczesnej wskazuje na chęć uzyskania jak najlepszych miejsc w przyszłorocznych wyborach. Kamila Gasiuk-Pihowicz ma być nawet dogadana z PO ws. listy do europarlamentu - ujawnił dziennik.
Gasiuk-Pihowicz wstępuje do klubu PO
- Mocny, zdecydowany sygnał w postaci powołania wspólnego klubu KO jest potrzebny. Tysiące ludzi, wielokrotnie w czasie demonstracji w obronie Konstytucji skandowało “zjednoczona opozycja”. Teraz jest czas by usiąść do negocjacji i poszerzać i umacniać na partnerskich warunkach Koalicji Obywatelskiej - napisała Gasiuk-Pihowicz.
PO chce połączyć się z Nowoczesną krok po kroku. Taki plan ma Grzegorz Schetyna. Teraz partia opozycyjna zmieni swoją nazwę. - Zarząd podjął uchwałę dotyczącą dzisiejszych wydarzeń, zarząd Krajowy rekomenduje Klubowi Parlamentarnemu Platformy Obywatelskiej dokonanie zmian w statucie klubu - stwierdził Jan Grabiec z PO.
- Chodzi o zmianę nazwy klubu z Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska" na Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska - dodał Grabiec.
- Kilkanaście minut temu powstał wspólny klub Koalicji Obywatelskiej. To kolejny krok w dalszej drodze odsunięcia PiS od władzy. Dziś jest to głównym wyzwaniem - oświadczyła Gasiuk-Pihowicz.
- Dziękujemy Kamili Gasiuk-Pihowicz. Nikt nikogo nie osłabia. Chcemy pokazać, że najważniejsze jest stworzenie wspólnego koła. Tylko będąc razem możemy budować szersza koalicję obywatelską. Mam nadzieję, że dołączy do nas przewodnicząca Lubnauer - skomentował Grzegorz Schetyna.
Nowoczesna straciła 7 kolejnych posłów, stała się zatem kołem poselskich z 14 członkami. - Takie zachowania nie wzbudzają zaufania i podmiotowości w ramach Koalicji Obywatelskiej - podkreśliła Monika Rosa z koła Lubnauer.
Kilka dni temu Nowoczesna wykluczyła ze swoich szeregów Piotra Misiło. Poseł krytykował Lubnauer za przewodzenie Nowoczesną, wskazywał również na brak wiarygodności ugrupowania po tym, jak radny Wojciech Kałuża zgodził się na współpracę z PiS w sejmiku śląskim. Kilka miesięcy temu Nowoczesną opuścił Ryszard Petru, który wraz z Joanną Schmidt i Joanną Scheuring-Wielgus zakłada partię "Teraz". Inauguracyjna konwencja ugrupowania zaplanowana jest na 9 grudnia.
Petru zakłada nową partię. Chce podnieść wiek emerytalny
Źródło: PAP, "Rzeczpospolita"
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka