Rozpoczęło się głosowanie w wyborach samorządowych, fot.  PAP/Grzegorz Momot
Rozpoczęło się głosowanie w wyborach samorządowych, fot. PAP/Grzegorz Momot

Rozpoczęły się wybory samorządowe 2018. Kto już zagłosował?

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 64

Rozpoczęło się głosowanie w wyborach samorządowych. O godz. 7 rano otwarto lokale wyborcze. Wybieramy blisko 47 tys. radnych i 2,5 tys. włodarzy. Do zakończenia głosowania o godz. 21.00 trwa cisza wyborcza.

Jak głosować w wyborach?

Do głosowania w wyborach samorządowych jest uprawnionych jest dokładnie 30 186 539 osób. osób; głosujemy w 26 983 lokalach wyborczych - w szkołach, świetlicach, domach ludowych i urzędach.

425 926 członków komisji wyborczych będzie sprawdzać dokumenty tożsamości, wydawać karty, a po godzinie 21.00 otworzy urny wyborcze i policzy głosy. Ich pracy przyglądać się będą obserwatorzy społeczni i mężowie zaufania. 

Na wójtów, burmistrzów, prezydentów miast i radnych kandyduje łącznie 191 718 osób. Na 543 kandydatek i kandydatów na prezydentów 17% to kobiety. Najwięcej kandydatek startuje we Wrocławiu.

Aby w wyborach samorządowych oddać ważny głos, należy postawić znak X w kratce przy jednym nazwisku kandydata na karcie do głosowania. PKW apeluje, by wyborcy nie zamazywali kratek, a jedynie stawiali znak X przy nazwisku kandydata, na którego chcą zagłosować.

Niemal wszystkie lokale otwarto zgodnie z planem. Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak poinformowała, że w Lublinie jedna z komisji rozpoczęła pracę o godz. 7.30 z powodu włamania do budynku, co nie miało wpływu na przebieg wyborów.

W w dwóch komisjach w gminie Bircza (woj. podkarpackie) do godz. 7.13 nie było prądu, dlatego obwodowa komisja podjęła decyzję o przedłużeniu ciszy wyborczej o 13 minut. Pietrzak powiedziała, że wszyscy wyborcy, którzy wtedy przybyli, "zaczekali na moment otwarcia i bez problemu wzięli udział w głosowaniu".  W Stryszowie w obwodowej komisji okazało się, że na karcie do głosowania brakuje jednego z kandydatów. "Tego nikt wcześniej nie zauważył. Dwóch wyborców zdążyło już zagłosować, komisja wstrzymała wydawanie kart" - poinformowała. Dodała, że prawidłowe karty zostały już do komisji dostarczone.

Premier już zagłosował

W wyborach samorządowych zagłosował już premier Mateusz Morawiecki.  Szefowi rządu towarzyszyła małżonka oraz dwoje dzieci. Morawieccy głosowali w Warszawie w obwodowej komisji wyborczej nr 113 przy ul. Spartańskiej, w budynku Szkoły Podstawowej nr 205 im. Żołnierzy Powstania Warszawskiego.


(PAP wideo/TVP)

Głosowali też Liderzy Koalicji Obywatelskiej: Grzegorz Schetyna, Katarzyna Lubnauer i Barbara Nowacka.

Lider PO oddał w niedzielę rano głos w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Przystankowej we Wrocławiu. W rozmowie z dziennikarzami powiedział m.in., że wybory są bardzo ważne, "bo tak naprawdę rozpoczynające cały maraton wyborczy, który będzie trwał do 2020 roku".

Lubnauer głosowała w Łodzi, w Szkole Podstawowej nr 139 na ul. Giewont 28. Podkreśliła, że najważniejsze to wziąć udział w tym "święcie demokracji". Zachęcała wszystkich do pójścia do urn. Mówiła, że idąc głosować, ważne, by zabrać ze sobą kogoś z rodziny, sąsiadów. Sama przyszła z córką, która po raz pierwszy mogła głosować.

Do urn poszli już także były premier Donald Tusk, były prezydent Bronisław Komorowski, lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Tusk głosował wraz z małżonką Małgorzatą Tusk oraz córką Katarzyną. - To jest obowiązek, ale dla nas też radość zawsze. Bo to bardzo ważny dzień dla każdego. To jest właściwie esencja demokracji. Każde wybory są równie ważne” – powiedział po wyjściu z lokalu wyborczego.

image
Donald Tusk z rodziną głosował w lokalu wyborczym w Sopocie, fot. PAP/Marcin Gadomski.

Komorowski głosował w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 31 mieszczącej się w II Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Stefana Batorego przy ul. Myśliwieckiej w Warszawie. Kuchciński w obwodowej komisji nr 20 w Szkole Podstawowej nr 1 przy ul. Sienkiewicza 3 w Przemyślu.

Po oddaniu głosu powiedział, że „trzyma kciuki za frekwencję” wyborczą. - Wybory należą do jednych z najważniejszych aktów, decyzji i obowiązków jednocześnie wszystkich obywateli, nie tylko w Polsce, ale w każdym kraju demokratycznym”– dodał. Marszałek podkreślił, że w przypadku Polski obowiązek głosowania w wyborach samorządowych jest teraz jeszcze ważniejszy, bo będziemy głosować raz na 5 lat.

image
Bronisław Komorowski zagłosował w Warszawie, fot. PAP/Jacek Turczyk

Lider ludowców z kolei głosował w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 175 w Krakowie. - Miarą współczesnego patriotyzmu jest udział w głosowaniu w każdych wyborach – powiedział po oddaniu głosu Kosiniak-Kamysz.  Przypomniał, że świętujemy w Polsce 100-lecie odzyskania niepodległości. - W tak ważnym roku trzeba pójść na wybory i zachęcam do tego wszystkich, niezależnie na kogo państwo głosujecie – mówił prezes PSL.

Kosiniak-Kamysz powiedział, że wybory samorządowe są "najważniejsze, bo wybieramy w nich tych, którzy reorganizują życie w naszym najbliższym otoczeniu". Jak dodał, na poziomie samorządu decydują się m.in. sprawy edukacji, opieki zdrowotnej, opieki nad osobami starszymi.

Poseł Paweł Kukiz oddał głos w wyborach samorządowych w Łosiowie. Lider ruchu Kukiz'15 przyjechał do szkoły podstawowej przy ul. Słowackiego, gdzie mieści się komisja wyborcza, z żoną i trzema córkami. - Trzeba wziąć odpowiedzialność za państwo, za gminę, w której się mieszka i żyje. To nie tylko prawo, ale i obowiązek każdego z nas - powiedział Kukiz po wyjściu z lokalu wyborczego.

image
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas głosowania w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell

Jarosław Kaczyński oddał głos w wyborach samorządowych w komisji wyborczej nr 333 na Żoliborzu, w Szkole Głównej Służby Pożarniczej przy ul. Siemiradzkiego 2. Jak zaznaczył prezes PiS, "teraz wszystko należy od obywateli". - To nie jest dzień do komentowania czegokolwiek, tylko po prostu można prosić obywateli Polski, żeby wzięli udział w tych wyborach - powiedział. Jak dodał, "to jaki będzie wynik wyborów, zobaczymy wieczorem".

Były prezydent Lech Wałęsa wszedł do lokalu wyborczego w białej koszulce z napisem „konstytucja” i oddał swój głos w komisji obwodowej mieszczącej się w budynku Uniwersytetu Gdańskiego. Pytany przez dziennikarzy, czego oczekuje po wyborach, Wałęsa powiedział, że realizacji programów, które głosili kandydaci.


Incydenty wyborcze

Funkcjonariusze w całym kraju odnotowali 373 „incydenty związane z wyborami”. To dane zebrane od momentu obowiązywania ciszy wyborczej do godziny 8 rano w niedzielę. PKW później zaktualizowała te dane - incydentów było 385.


(TVN24/x-news)

- Są to zgłoszenia różnego rodzaju. Większość z nich dotyczy uszkodzenia bannerów czy plakatów wyborczych. Były też przypadki, że w lokalu wyborczym pojawiły się jakieś ulotki informacyjne dotyczące kandydatów. Wszystkie te zgłoszenia są weryfikowane, reagujemy na bieżąco – powiedział komisarz Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji.

Dodał, że w przypadku zgłoszeń o zniszczeniu plakatów funkcjonariusze ustalają, czy doszło do tego w wyniku „celowego działania”, czy „okoliczności niezależnych” jak np. zła pogoda.

Sędzia Wiesław Błuś pytany, czy wszystkie te czyny można określić jako złamanie ciszy wyborczej, odpowiedział: "są różne zachowania, to nie są tylko przypadki złamania ciszy wyborczej, są różnego rodzaju zdarzenia, co do których istnieje podejrzenie, że doszło do wykroczenia bądź przestępstwa". - Nie są to zdarzenia, które miały decydujący wpływ na przebieg wyborów. Takiej informacji nie mamy, żeby to były tego rodzaju zdarzenia - podkreślił.

image
W tegorocznych wyborach urny są przezroczyste, fot. PAP/Grzegorz Michałowski

źródło: PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj64 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Polityka