Policja ochrania Marsz Równości na ulicach Lublina. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Policja ochrania Marsz Równości na ulicach Lublina. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Szesnaście osób może usłyszeć zarzuty po lubelskim Marszu Równości

Redakcja Redakcja Mniejszości Obserwuj temat Obserwuj notkę 182

Prokuratorzy przesłuchują zatrzymanych po Marszu Równości w Lublinie, podejrzewanych m.in. o napaść na policjantów i udział w bójkach. W sumie zatrzymano dwadzieścia jeden osób, z czego szesnaście może usłyszeć zarzuty prokuratorskie. 

Marsz Równości, który przeszedł ulicami Lublina w sobotę, usiłowali blokować jego przeciwnicy, wielu z nich zachowywało się agresywnie. Policja użyła pałek, a także gazu łzawiącego i armatki wodnej, aby przerwać blokowanie marszu i ochronić jego uczestników. W stronę policjantów leciały kamienie, petardy, butelki.

Polecamy: Marsz Równości w Lublinie. Bójki, agresja, interwencja policji

– Obecnie trwają czynności z udziałem stron – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka. Przesłuchania prowadzi kilku prokuratorów. 

Kępka zapowiedziała, że szczegółowych informacji na temat przedstawionych zarzutów i stosowanych wobec podejrzanych środków zapobiegawczych (dozór policyjny, wnioski o tymczasowe aresztowanie) prokuratura udzieli w poniedziałek. 

image
Otoczony kordonem policji Marsz Równości przeszedł ulicami Lublina. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

Policja zatrzymała w sobotę dwadzieścia jeden osób. Rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie Renata Laszczka-Rusek poinformowała, że pięć osób będzie odpowiadać za wykroczenia, natomiast szesnaście zostanie doprowadzonych do prokuratury; mają usłyszeć zarzuty dotyczące m.in. czynnej napaści na policjanta, naruszenia nietykalności cielesnej, udziału w bójce, udział w zbiegowisku publicznym, rozboju. 

Zobacz: Marsz Równości w Lublinie jednak się odbędzie? Sąd uchylił zakaz prezydenta miasta

Nadal prowadzona jest analiza zapisów monitoringu. – Cały przemarsz był dokumentowany. Wszystkie nagrania z policyjnych kamer oraz materiały z monitoringu miejskiego posłużą do identyfikacji wszystkich tych osób, które naruszyły prawo” – powiedziała Laszczka-Rusek. 

Podczas zabezpieczania marszu niegroźnie rannych zostało ośmiu policjantów. Doznali oni na ogół urazów kończyn po tym, jak kontrmanifestanci rzucali w nich m.in. kamieniami. – Siedmiu policjantów po badaniach w szpitalu wróciło do domów, jeden pozostał na obserwacji – zaznaczyła rzeczniczka. 

Jak dodała, nikt z uczestników marszu ani osób postronnych nie odniósł obrażeń. 

Według szacunków policji w lubelskim Marszu Równości wzięło udział ok. 1,5 tys. osób, natomiast liczbę osób zakłócających marsz w sposób najbardziej agresywny oszacowano na około 200. 

Źródło: PAP 

KW 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj182 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (182)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo