Biedronka azjatycka - jak zwalczyć plagę?

Biedronka azjatycka jest w Polsce jest gatunkiem inwazyjnym. Biedronki azjatyckie, jak sama nazwa mówi, pochodzą z Azji, a w Polsce pojawiły się w 2006 roku.

Biedronka azjatycka ma bardzo zmienne ubarwienie: ich pokrywy mogą być żółte, pomarańczowe, czerwone, a nawet czarne. Ciało arlekina jest owalne, wypukłe, o długości 5–8 milimetrów, zbliżone wielkością do biedronki siedmiokropki. Można na niej naliczyć od zera do dwudziestu trzech kropek. 

Skąd pochodzi biedronka azjatycka?

Naturalnym środowiskiem biedronki azjatyckiej jest wschodnia i środkowa Azja od Ałtaju po wybrzeża Oceanu Spokojnego i od południowej Syberii do południowych Chin. 

W początkach XX wieku sprowadzono ją do USA, żeby walczyła z mszycami, które stanowią jej podstawowy pokarm. W latach 60. XX wieku władze ZSRR sprowadziły ją na Ukrainę i na Białoruś. Nieco później trafiła do Europy Zachodniej. W Polsce po raz pierwszy stwierdzono występowanie chińskiej biedronki w 2006 roku, w Poznaniu. 

Azjatyckie biedronki a alergie  

Biedronka azjatycka częściej niż polskie gatunki atakuje ludzi. Szczególnie skóra i drogi oddechowe są narażone na niebezpieczne reakcje alergiczne związane z ugryzieniem biedronki.

Biedronki azjatyckie wdzierają się do ludzkich domów, gdzie szukają zimowego legowiska. Stąd ich plaga i tak częste informacje z różnych rejonów Polski, dotyczące obecności tych intruzów. Alergia na ukąszenie przez biedronkę azjatycką pojawia się najczęściej jesienią (choć lekarze ostrzegają też przed porą wiosenną). Uczulenie dotyczy obu płci i osób w wieku od roku do siedemdziesięciu ośmiu lat.  

Co jedzą biedronki?

Gdy biedronce azjatyckiej brakuje mszyc to zjada inne stawonogi, ich jaja oraz larwy. Karmi się też pyłkiem kwiatowym i nektarem. Przegryza skórkę winogron i wchodzi do owocu, nadgryza dojrzałe owoce. Ze względu na swoją znaczną płodność, żarłoczność i drapieżność jest szczególnie niezbezpieczna dla innych gatunków biedronek. Jej rozwój ułatwiają brak naturalnych wrogów oraz fakt, że nie prowadzi się z nią walki z pomocą chemicznych natrysków – doprowadziłoby to do wyginięcia lokalnych gatunków biedronek. 

Jeśli obawiamy się tych owadów, warto w sezonie jesiennym przejrzeć wielokrotnie futryny drzwi i okien i solidnie odkurzyć ciemne i spokojne zakamarki mieszkań. Można także zamontować na stałe okienną moskitierę.

Polecamy również:

Wakacyjna apteczka - co zabrać na wyjazd?

KW 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.