Robert Biedroń, obecny prezydent Słupska, ogłosił oficjalnie, że nie będzie się ponownie ubiegać o to stanowisko. Zdradził, że ma inne plany na przyszłość.Chce wkroczyć do ogólnopolskiej polityki.
Plotki o tym, że Robert Biedroń nie będzie kandydował w najbliższych wyborach samorządowych, pojawiały się od dawna. W poniedziałek potwierdził je sam prezydent Słupska.
- Podjąłem trudną decyzję o tym, żeby zakończyć swoją przygodę z moim ukochanym Słupskiem. Przyszedł czas, żeby pójść dalej, (…) żeby zrobić to, co zrobiliśmy w Słupsku, w całej Polsce. Jutro w Warszawie ogłoszę szczegóły tej decyzji – powiedział Biedroń.
Zobacz: "Wyborcza": Biedroń nie będzie walczył ponownie o prezydenturę w Słupsku. Zakłada partię
Biedroń nie będzie kandydował na prezydenta Słupska.(TVN24/x-news)
Biedroń nie chce komisarza
Obecny prezydent Słupska zaznaczył, że gdyby kandydował w jesiennych wyborach, został wybrany i zrezygnował z bycia prezydentem podczas trwania kadencji, na jego miejsce premier wyznaczyłby komisarza. - Komisarza, który rządziłby przez sześć miesięcy naszym miastem. Byłby to komisarz partyjny, jak ma to miejsce w każdym miejscu, w każdym samorządzie, noszący legitymację PiS. Nie mogę na to pozwolić – powiedział Biedroń.
Podkreślił, że decyzja o nieubieganiu się ponownie o funkcję prezydenta Słupska nie była łatwa. - Znacie sondaże. Są rewelacyjne. Nadal cieszę się ogromnym poparciem mieszkańców. (…) Ale nie będzie rozwoju naszego miasta, jak nie będzie rozwoju całego kraju – dodał.
Rekomendacja Biedronia
Biedroń zarekomendował kandydaturę swojej obecnej zastępczyni Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej. Podkreślił, że Danilecka-Wojewódzka jest jednym z jego najbliższych współpracowników, jest ona doświadczoną radną pięciu kadencji, była dyrektorką I Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku, jednej z najlepszych szkół na Pomorzu, jest "przedsiębiorczynią, bizneswoman, zaangażowaną w życie miasta". W 2014 r., gdy wybory w Słupsku wygrał Robert Biedroń, została wiceprezydentem. Odpowiada za oświatę, kulturę, sport i opiekę społeczną.
źródło: PAP
KJ
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka