Krajowa Rada Sądownictwa uznała, że postanowienie Sądu Najwyższego o "zamrożeniu" niektórych przepisów o SN jej nie dotyczy. Krzysztof Łapiński - rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy - stwierdził: - Nie każda wypowiedź sędziów czy sędziego ma moc wyroku.
KRS odpowiada Sądowi Najwyższemu
Sąd Najwyższy nakazał wstrzymać zastosowanie uchwały Rady ws. negatywnego zaopiniowania oświadczeń trzech sędziów SN, którzy wrazili chęć dalszego orzekania. KRS odpowiedziało sędziom, iż "Krajowa Rada Sądownictwa nie zastosuje się do postanowień Sądu Najwyższego z 1 sierpnia 2018 r.". Dlaczego? "(...) wstrzymanie wykonania opinii Krajowej Rady Sądownictwa w sposób określony przez Sąd Najwyższy jest obiektywnie niemożliwe, ponieważ opinie te zostały przekazane Kancelarii Prezydenta RP już 13 lipca 2018 r." - czytamy w komunikacie KRS.
"Krajowa Rada Sądownictwa nie jest również adresatem "zawieszenia stosowania" art. 111 par. 1 i 1a, art. 37 oraz art. 39 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, dokonanego przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z 2 sierpnia 2018 r." - podkreśla w stanowisku rada.
KRS stwierdziła, że nie prowadzi żadnego postępowania na podstawie przepisów, które Sąd Najwyższy polecił "zamrozić" do czasu, aż Trybunał Sprawiedliwości UE odpowie na pytania sędziów. "(...) trwająca procedura wyboru sędziów Sądu Najwyższego nie dotyczy obsady stanowisk sędziowskich, zwolnionych w wyniku zastosowania ww. przepisów" - odpowiedziała KRS.
W ubiegły czwartek Sąd Najwyższy skierował pytania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na temat zagrożenia dla niezawisłości i niezależności sędziowskiej, jakie niesie - według sędziów - znowelizowana ustawa o SN. W przesłanym dokumencie wskazano na możliwą dyskryminację ze względu na wiek sędziów, odsuwanych w stan spoczynku. TSUE zajmie stanowisko w ciągu kilku tygodni i rozważy, czy ustawa o Sądzie Najwyższym łamie prawo unijne.
Sąd Najwyższy zawiesza przepisy ustawy autorstwa PiS. Kieruje pytania do TSUE
Kancelaria Prezydenta: uchwała SN nie odnosi się do prezydenta
Kancelaria Prezydenta utrzymuje, że nie jest adresatem uchwały Sądu Najwyższego, który nakazał wstrzymanie się od niektórych postanowień ustawy. - Kancelaria Prezydenta ani prezydent nie są stronami w tej sprawie. Tu tak naprawdę chodzi o relacje między ZUS-em a indywidualną osobą. Poza tym, przecież nie każda wypowiedź sędziów ma moc wyroku - stwierdził Krzysztof Łapiński na antenie TVN24.
Przyłębska: Sąd Najwyższy naruszył konstytucję i kodeks postępowania cywilnego
- To tak, jakby dzisiaj Sąd Najwyższy wydał postanowienie, że nie obowiązuje kalendarz gregoriański, tylko juliański - tłumaczył rzecznik Andrzeja Dudy. Łapiński podtrzymał stanowisko prezydenta: Sąd Najwyższy, ani żadna inna instytucja sądownicza, nie ma prawa zawieszać praw i obowiązków, wynikających z przyjętych ustaw. - Sąd Najwyższy posłużył się konstrukcją, której nie ma w konstytucji - zauważył Łapiński.
PiS i Andrzej Duda ostro o Sądzie Najwyższym. "Nie mają prawa", "decyzja niewiążąca"
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
