Stołeczny ratusz sprzeciwia się wypłacie odszkodowań przyznanych przez komisję weryfikacyjną lokatorom zreprywatyzowanych nieruchomości; ponadto miasto zażądało od mieszkańców zwrotu kosztów za prace prawników – poinformował wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta.
W maju komisja weryfikacyjna przyznała pierwsze odszkodowania lokatorom zreprywatyzowanych nieruchomości przy ul. Nabielaka 9, Nowogrodzkiej 6A, Poznańskiej 14 i Marszałkowskiej 43. Suma przyznanych odszkodowań wyniosła ponad 216 tys. zł.
– Komisja otrzymała z miasta osiem sprzeciwów od wszystkich decyzji przyznających odszkodowania, zadośćuczynienia, przyznane przez komisję w maju – powiedział wiceszef komisji weryfikacyjnej.
Polecamy: Afera reprywatyzacyjna. Komisja uchyliła decyzję ws. adresu Chmielna 70
Komisja zgromadziła kilka milionów złotych na rachunkach miejskich, które mają służyć wypłacie odszkodowań i zadośćuczynień mieszkańcom. – A mimo to prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała, że żaden z lokatorów nie otrzyma zadośćuczynienia lub odszkodowania, w tym córka Jolanty Brzeskiej – powiedział Kaleta.
Po sprzeciwie miasta, sprawy odszkodowań będą analizowane przez sąd cywilny, który będzie oceniał roszczenia mieszkańców w nowym postępowaniu.
Ocenił, że „jest to na wielu poziomach skandaliczne, niezrozumiałe, wręcz można powiedzieć, bardzo niskie zachowanie prezydent m.st. Warszawy”.
Zobacz: Nowa formuła komisji reprywatyzacyjnej. HGW znowu odmawia zeznań
– Hanna Gronkiewicz-Waltz żąda, żeby ci mieszkańcy ponosili dodatkowe koszty, związane z tym, że ona tych odszkodowań nie chce im wypłacić. Dodatkowo, co jest bardzo bulwersujące, Hanna Gronkiewicz-Waltz twierdzi, że córce Jolanty Brzeskiej w ogóle nie należy się jakiekolwiek odszkodowanie, kwestionuje jej wniosek do komisji, co do zasady – powiedział Kaleta.
Członkowie komisji weryfikacyjnej mówili również, że kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski nie określił się, czy jako ewentualny prezydent stolicy wycofałby sprzeciwy wobec wypłaty odszkodowań. A ponadto – jak mówił Kaleta – „nie sposób spotkać ze strony Trzaskowskiego ani jednego słowa krytykującego” zachowanie Gronkiewicz-Waltz.
– Można domniemywać w związku z tym, że takie jest jego stanowisko w tym zakresie, że również podziela stanowisko Hanny Gronkiewicz-Waltz, że ci mieszkańcy nie powinni otrzymać odszkodowań – przekonywał Kaleta.
Przyznane lokatorom odszkodowania wynoszą od 7 tys. zł do ponad 29 tys. zł. Ponadto komisja przyznała zadośćuczynienie w kwocie 100 tys. zł córce Jolanty Brzeskiej.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka