Komisja prawna i praw człowieka Rady Europy poparła rezolucję, która wzywa Rosję do oddania Polsce szczątków Tu-154 M. To pierwszy ważny głos ze strony międzynarodowej instytucji po tragedii z 10 kwietnia 2010 roku.
"Zgromadzenie wzywa Rosję do przekazania wraku polskiego samolotu Tu-154 odpowiednim władzom polskim bez dalszej zwłoki, w bliskiej współpracy z polskimi ekspertami i w sposób, który nie spowoduje dalszego pogorszenia się stanu potencjalnych dowodów" - napisano w odezwie, autorstwa Holendra Pietera Omtzigta z Europejskiej Partii Ludowej.
Hiszpańskie laboratorium poszuka materiałów wybuchowych we wraku Tupolewa
Nad kształtem rezolucji ws. wraku Tu-154 M politycy pracowali kilka lat. Ostatecznie, skierowano ją w październiku 2014 roku do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Pod dokumentem podpisało się ponad 40 parlamentarzystów, głównie przedstawiciele Europejskich Konserwatystów. Rezolucję poparli politycy PiS. Teraz zaakceptowała ją także komisja prawna i praw człowieka Rady Europy.
- Przed chwilą w Komisji Prawnej Rady Europy przyjęliśmy raport na temat tragedii smoleńskiej! W imieniu 46 państw wzywamy Rosję do zwrotu wraku samolotu. Ta uchwała otwiera drogę do działań formalnych w kolejnych organizacjach międzynarodowych!
Rada Europy wspiera Polskę! - napisał na Twitterze poseł PiS, Dominik Tarczyński.
Czaputowicz do ambasadora Rosji: Oczekuję zwrotu wraku rządowego samolotu
Głos ws. rezolucji Rady Europy zabrał Antoni Macierewicz. - Mam nadzieję, że stanowisko Rady Europy wpłynie na Rosję. Pamiętajmy, że w poprzednich latach Moskwa myślała, że jest w komfortowej sytuacji, mając poparcie rządu PO. Z tego powodu lekceważyła kwestię międzynarodowego wsparcia. Znając jeszcze stanowisko innych państw, choćby USA, widać, że presja na Rosję zaczyna działać. Mam nadzieję, że ona dotrze też do tych, którzy powtarzają rosyjskie kłamstwa w Polsce - podkreślił w Polskim Radiu24 były szef MON.
Rosjanie od ośmiu lat trzymają wrak Tupolewa w Smoleńsku. Szczątki nie zostały przekazane stronie polskiej, bowiem - jak wielokrotnie przekonywała administracja Władimira Putina - trwa śledztwo w Moskwie. Dopóki nie zostanie ono zamknięte, wrak samolotu nie będzie oddany Polsce. Już kilka dni po tragedii smoleńskiej, rosyjskie służby niszczyły części samolotu, by go łatwiej przetransportować do hangaru.
Andrzej Duda o ewentualnych wybuchach w Tupolewie: To nie kwestia wiary, a dowodów
Rosja należy do Rady Europy, nie wiadomo jednak, czy odpowie na wezwanie komisji prawnej i praw człowieka.
Zobacz także:
Kaczyński chętnie skorzystałby z pomocy Trumpa ws. wraku Tupolewa
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka