GUS we wstępnych wyliczeniach podaje, że PKB Polski wzrósł do poziomu 5,1 proc. w pierwszym kwartale 2018 roku. W poprzednim kwartale w ujęciu rocznym wynosił 4,9 proc. Minister Jerzy Kwieciński prognozuje, że w następnych miesiącach nastąpi lekki spadek.
- Nadal spodziewamy się, że rok 2018 będzie równie udany dla polskiej gospodarki co 2017, a wzrost PKB utrzyma się na poziomie 4,6 proc. Korzystne perspektywy powinna potwierdzić struktura wzrostu, która opublikowana zostanie 30 maja - piszę analitycy PKO BP. Według banku, dużo na znaczeniu zyskała sprzedaż krajowa.
- Dane o sprzedaży detalicznej sugerują, że dynamika konsumpcji prywatnej wzrosła w pierwszym kwartale tego roku do 5,2 proc. rok do roku. Dane o produkcji budowlano-montażowej są spójne ze wzrostem inwestycji przekraczającym 10 proc. rok do roku - czytamy.
W I kwartale 2018 roku PKB wzrósł o 5,1 proc. rok do roku oraz o 1,6 proc. w ujęciu kwartalnym wobec wzrostu w IV kwartale 2017 roku na poziomie 4,9 proc. w ujęciu rocznym - oszacował GUS. - Dzisiaj wiemy, że Słowacji, której PKB wypadło zgodnie z oczekiwaniami analityków, a zwłaszcza Polsce i Węgrom, które notują kolejny gospodarczy skok w górę, udało się wypracować na tyle samodzielne mechanizmy w strukturach finansowych i gospodarczych, że potrafimy działać w warunkach mniej sprzyjającej koniunktury u naszych sąsiadów - komentuje najnowsze dane gospodarcze minister inwestycji i rozwoju, Jerzy Kwieciński.
Rząd martwią jednak kiepskie wyniki wzrostu PKB w Niemczech. Wyniósł on tylko 1,6 proc., eksperci szacowali wcześniej 1,8 proc., a w poprzednim kwartale odnotowano nawet 2,3 proc. W 2017 roku w tym samym okresie dynamika wzrostu PKB Niemiec wynosiła ponad 2 proc. Jednak sytuacja gospodarcza Niemiec nie przekłada się jeszcze bezpośrednio na koniunkturę polskiej gospodarki.
- W kolejnych kwartałach wzrost będzie nieco słabszy, bo zewnętrzna koniunktura może nie być już taka dobra. Negatywnie zaskoczyły dane z niemieckiej gospodarki, ale pierwszy kwartał zawsze jest trochę niepewny, czekamy więc jak rozwinie się tam sytuacja - prognozuje minister Kwieciński. Wzrost PKB w przekroju całego 2018 r. ma jednak - według polityka - przekroczyć poziom 4 proc.
Zadowoleni z postępów wzrostu PKB są przedstawiciele Konfederacji Lewiatan. - Nasza gospodarka świetnie rozpoczęła rok, nie oglądając się na słabsze wyniki gospodarek strefy euro, szczególnie Niemiec, gdzie w pierwszym kwartale PKB wzrósł tylko o 1,6 proc. Motorem napędowym wzrostu gospodarczego pozostaje konsumpcja prywatna, która mogła urosnąć o ponad 5 proc. - powiedział Zbigniew Maciąg. Zdaniem eksperta, duży wpływ na pozytywny wynik wzrostu miała konsumpcja prywatna.
-Potwierdzają to wskaźniki ufności konsumenckiej, które osiągnęły historyczne wielkości. Wszystko wskazuje na to, że i w kolejnych miesiącach Polacy będą szturmowali sklepy - dodał przedstawiciel Konfederacji Lewiatan. Konsumpcja wzrasta, mimo niektórych niedziel z zakazem handlu.
To, co może martwić rząd, to brak widocznej poprawy w dziedzinie eksportu towarów. - W konsekwencji wkład eksportu netto do wzrostu PKB był w naszej ocenie ujemny - alarmuje PKO BP.
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka