Około 272 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i techników zdawało dziś obowiązkowy pisemny egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym.
„Tęsknota – siła niszcząca czy budująca ludzkie życie?” na podstawie „Lalki” Bolesława Prusa i interpretacja wiersza Ernesta Brylla pt. „Bądźmy dla siebie bliscy, bo nas rozdzielają” – takie tematy do wyboru były na maturze z języka polskiego na poziomie podstawowym.
Spodziewałem się czegoś z okazji 100-lecia niepodległości". Źródło: x-news
Specjalne życzenia dla maturzystów skierowała Prezydencka Para.
Arkusz egzaminacyjny rozwiązywany przez maturzystów opublikowała na swojej stronie internetowej Centralna Komisja Egzaminacyjna.
Egzamin pisemny z polskiego na poziomie podstawowym składa się z dwóch części. Maturzyści muszą rozwiązać test i napisać własny tekst (praca ma liczyć co najmniej 250 słów); mają wybór między napisaniem rozprawki a analizą tekstu poetyckiego.
W temacie rozprawki jest podany problem, którego ma ona dotyczyć. Maturzysta musi przedstawić swoje stanowisko, uzasadnić je, odwołując się do podanego fragmentu tekstu literackiego (zamieszczonego w arkuszu egzaminacyjnym) oraz innych, wybranych przez siebie, tekstów kultury (np. tekstu literackiego, obrazu, filmu).
W tym roku temat rozprawki brzmiał: „Tęsknota – siła niszcząca czy budująca ludzkie życie?”, a zacytowany w arkuszu egzaminacyjnym fragment pochodził z „Lalki” Bolesława Prusa. Był to fragment rozmowy Stanisława Wokulskiego z Ignacym Rzeckim. Kupiec mówi o tęsknocie za krajem, jaką czuł w Bułgarii, gdzie wyjechał, by zarobić na dostawach dla wojska w czasie wojny rosyjsko-tureckiej. Maturzyści, pisząc tekst własny, mieli odwołać się do zacytowanego fragmentu „Lalki”, całej powieści Prusa oraz wybranego tekstu kultury.
W przypadku analizy tekstu poetyckiego nie ma podanego problemu, który maturzysta powinien poruszyć w swoim tekście, jest tylko ogólne polecenie: zinterpretuj wiersz (zamieszczony w arkuszu egzaminacyjnym), postaw tezę interpretacyjną i uzasadnij ją. W tym roku trzeba było zinterpretować wiersz Ernesta Brylla pt. „Bądźmy dla siebie bliscy, bo nas rozdzielają”.
Uczniowie XLI Liceum Ogólnokształcącym im. Joachima Lelewela w Warszawie. Fot. Bartłomiej Zborowski
Rozwiązujący test na poziomie podstawowym musieli także poradzić sobie z dwunastoma zadaniami. Pięć odnosiło się do zamieszczonego w arkuszu egzaminacyjnym fragmentu laudacji wygłoszonej przez prof. Włodzimierza Wójcika podczas uroczystości nadania Tadeuszowi Różewiczowi tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Śląskiego; w fragmencie tym zacytowany był wiersz Różewicza pt. „Chleb”.
Jedno z zadań w tej grupie zawierało fragment Epilogu z "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza, zaczynający się od słów: „O, gdybym kiedy dożył tej pociechy, Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy”. Zadanie brzmiało: „Czy z wiersza Tadeusza Różewicza »Chleb«, przywołanego przez autora przemówienia, wynika, że spełniło się pragnienie Adama Mickiewicza, wyrażone w poniższym fragmencie Epilogu »Pana Tadeusza«? W uzasadnieniu swojej odpowiedzi wykorzystaj symbolikę poniższego fragmentu Epilogu oraz wiersza »Chleb«”.
Pozostałych siedem zadań odnosiło się do przytoczonego w arkuszu artykułu Wojciecha Bronowicza "Profesja stulecia", opublikowanego w "Tygodniku Powszechnym", a dotyczącego problemów w komunikacji i wzajemnym zrozumieniu się. Maturzyści musieli m.in. streścić go.
Uczniowie XLI Liceum Ogólnokształcącym im. Joachima Lelewela w Warszawie. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
Chęć przystąpienia do matury – tak jak w latach ubiegłych – zadeklarowali też abiturienci z wcześniejszych roczników. Są to głównie osoby, które chcą poprawić swój wynik. Dlatego łącznie wszystkich przystępujących w piątek do egzaminu z polskiego na poziomie podstawowym jest ponad 282 tys.
– Nie mieliśmy żadnych sygnałów z okręgowych komisji egzaminacyjnych – poinformował dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik.
Maturzysta musi przystąpić do trzech obowiązkowych pisemnych egzaminów maturalnych: z języka polskiego, z języka obcego i z matematyki na poziomie podstawowym. Maturzysta musi też przystąpić do co najmniej jednego pisemnego egzaminu z grupy tzw. przedmiotów do wyboru; maksymalnie do sześciu.
W grupie przedmiotów do wyboru są: biologia, chemia, filozofia, fizyka, geografia, historia, historia sztuki, historia muzyki, informatyka, język łaciński i kultura antyczna, wiedza o społeczeństwie, języki mniejszości narodowych i etnicznych, język regionalny, a także matematyka, język polski i języki obce nowożytne. Egzaminy z przedmiotu do wyboru zdawane są na poziomie rozszerzonym. Dlatego do tej grupy zaliczane są także - na poziomie rozszerzonym - matematyka, język polski i języki obce, które są obowiązkowe na poziomie podstawowym.
Abiturienci muszą przystąpić także do dwóch egzaminów ustnych: z języka polskiego i języka obcego.
Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie Wielkopolskim. Fot. PAP/Lech Muszyński
Pisemna sesja egzaminacyjna potrwa do 23 maja. Wielu maturzystów zakończy jednak egzaminy pisemne wcześniej – egzaminy z najczęściej wybieranych przedmiotów odbędą się w pierwszych dwóch tygodniach sesji. Ustna sesja egzaminacyjna zakończy się 25 maja.
Aby zdać maturę, abiturient musi uzyskać minimum 30 proc. punktów z egzaminów obowiązkowych. Wynik egzaminu z przedmiotu do wyboru nie ma wpływu na uzyskanie świadectwa maturalnego (nie ma progu zaliczeniowego), służy tylko przy rekrutacji na studia.
Maturzysta, który nie zda jednego obowiązkowego egzaminu, ma prawo do poprawki pod koniec sierpnia. Abiturient, który nie zda więcej niż jednego egzaminu, może poprawiać je dopiero za rok.
Wyniki matur zostaną ogłoszone 3 lipca.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo