Rząd przedstawił projekt, który gwarantuje niepełnosprawnym m.in. blisko 520 zł oszczędności miesięcznie. Potrzebna jest żywa gotówka - odpowiadają protestujący i zapowiadają, że na majówkę zostaną w sejmie.
W piątek wieczorem za zamkniętymi drzwiami odbyło się w Sejmie kolejne spotkanie minister RPiPS Elżbiety Rafalskiej z protestującymi w gmachu parlamentu 10. dzień rodzicami i opiekunami osób niepełnosprawnych. Uczestniczyła w nim także rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
Strona rządowa przedstawiła projekt mający gwarantować niepełnosprawnym ok. 520 zł oszczędności miesięcznie; m.in. zniesione będą limity wydatków na rehabilitację i wyroby medyczne.
Polecamy: Rodzice osób niepełnosprawnych protestują w Sejmie. „PiS w opozycji obiecywał nam pomoc”
– Wydaje nam się, że strona rządowa wykazywała tu maksimum dobrej woli. Byliśmy do dyspozycji państwa na każdą propozycję. Przychodziliśmy - skoro wczoraj był ten zarzut, że przyszliśmy bez tego konkretu - to dzisiaj przynieśliśmy projekt - podkreśliła szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska. Zaapelowała, by wobec nowych propozycji rządu protest zakończyć.
Niepełnosprawnym jest potrzebna żywa gotówka, dodatek do renty socjalnej; postulat 500 zł dodatku nie został spełniony. Apelujemy o pomoc do prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - odpowiedziały po spotkaniu przedstawicielki protestujących w Sejmie rodzin osób niepełnosprawnych. – Majówkę najprawdopodobniej spędzimy w Sejmie – dodały.
Czytaj: Sondaż: Miażdżąca większość za wypłaceniem 500 złotych dla niepełnosprawnych
Podczas spotkania przedstawiony został projekt ustawy „o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności". Określa on uprawnienia tej grupy osób w zakresie dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej. Zaproponowano w nim m.in. zniesienie okresów użytkowania i ograniczeń dotyczących liczby wydawanych wyrobów medycznych (np. wózków inwalidzkich czy pieluchomajtek). Niepełnosprawni mieliby prawo do korzystania ze świadczeń specjalistycznych bez konieczności uzyskania skierowania. Projekt przewiduje ponadto, że osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności miałyby prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych poza kolejnością. Bez kolejki mogłyby także korzystać z usług farmaceutycznych w aptekach.
Zobacz: Rodzice osób niepełnosprawnych proponują kompromis. Rząd nie chce ustąpić
Propozycja rządu nie przekonała protestujących w Sejmie. Nie chcą pomocy rzeczowej, ale wsparcia finansowego.
– Postulaty nie zostały spełnione. To jest po prostu zwyczajne kłamstwo i oszustwo – powiedziała Iwona Hartwich, jedna z protestujących w Sejmie matek osób niepełnosprawnych.
– Rząd nie rozumie, że osoby niepełnosprawne w dalszym ciągu mają 900 zł w portfelach i po prostu nie chce im się pomóc finansowo. Od początku mówiliśmy, że chodzi o żywą gotówkę dla tych osób. Bo czy ta osoba za 300 zł dokupi rehabilitacji, za 100 zł pójdzie sobie z kolegą do kina, a za kolejne 100 zł na basen - niech ona decyduje, co zrobić z tymi pieniędzmi. Tylko trzeba dać realne środki – zaznaczyła.
Protest w Sejmie trwa od 18 kwietnia. Od początku towarzyszyły mu dwa główne postulaty - podwyższenia renty socjalnej dla osób niepełnosprawnych do wysokości minimalnej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz wprowadzenia specjalnego dodatku pieniężnego dla osób niepełnosprawnych.
Na 7 maja zaplanowano pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy realizującego pierwszy z postulatów - o podwyższeniu renty socjalnej dla osób niepełnosprawnych. Zgodnie z projektem, świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 września 2018 r., wówczas podwyższona renta zostanie wypłacona z wyrównaniem od 1 czerwca 2018 r.
Na ten temat: "Danina solidarnościowa". Morawiecki i Rafalska chcą wprowadzić nowy podatek
Drugi ze swoich postulatów protestujący początkowo nazywali dodatkiem „rehabilitacyjnym” i chcieli, by wynosił on od razu 500 zł i przysługiwał co miesiąc, bez kryterium dochodowego, osobom niepełnosprawnym niezdolnym do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia. W środę został on zmodyfikowany - dodatek ten miałby być wprowadzany krocząco - najpierw w wysokości 300 zł miesięcznie, od stycznia 2019 r. – 400 zł i od czerwca 2019 r. – 500 zł.
Z protestującymi kilka razy spotykała się już minister Rafalska, a także prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zapowiedział utworzenie specjalnego funduszu wsparcia osób niepełnosprawnych. Złożyłaby się na niego danina, pochodząca od osób najlepiej zarabiających.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo