Elektrownia atomowa. Fot. ilustracyjna/Shutterstock
Elektrownia atomowa. Fot. ilustracyjna/Shutterstock

Decyzja o budowie polskiej elektrowni atomowej - jeszcze w tym roku

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 68

Decyzja o budowie wielkiej elektrowni jądrowej w Polsce zapadnie "w tym roku albo wcale" - mówią ministrowie rządu PiS. Inwestycja kosztowałaby ok. 75 mld złotych, rozłożonych w latach do 2040 r.

Podczas Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego w Gdańsku, który odbył się w dniach 16-17 kwietnia, ministrowie: inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, energii - Krzysztof Tchórzewski i środowiska - Henryk Kowalczyk, wypowiadali się pozytywnie o koncepcji zbudowania polskiej elektrowni atomowej. - Nie mam wątpliwości, że to będzie olbrzymie koło zamachowe dla całej gospodarki i inwestycji - powiedział Krzysztof Tchórzewski.

Przeczytaj: Polska elektrownia jądrowa coraz bliżej

Koszt wybudowania elektrowni atomowej 

Największą trudnością w realizacji elektrowni atomowej jest cena. Rząd jednak obawia się poważnego spadku energetyki węglowej w najbliższych latach. - Ta misterna konstrukcja w porozumieniu z Komisją Europejską jest tak zbudowana, że jeżeli obalimy kierunek na energetykę jądrową, to nie mamy nic. Jeśli chcemy, aby po roku 2040 udział energetyki węglowej spadł w Polsce z obecnych 80 proc. do 50 proc. To jest ważne, żeby energetyka jądrowa była - argumentował podczas szczytu energetycznego Tchórzewski.

Minister energii wymieniał zalety jądrowej inwestycji. Elektrownia atomowa potrzebuje dowozu czterech ciężarówek z paliwem na rok, tymczasem w energetyce węglowej wykorzystuje się od 9 do 11 tys. ton surowca na dobę, który trzeba w dodatku dowieźć na miejsce. Pewne jest, że tak poważna decyzja polityczna zagroziłaby interesom górników. Zdaniem Tchórzewskiego, pracownicy kopalni są już pogodzeni z losem i dostrzegają potrzebę zmian.

image
Ministrowie: Jerzy Kwieciński, Krzysztof Tchórzewski i Henryk Kowalczyk. Fot. PAP/Adam Warżawa

Energetyka jądrowa czy kopalnie?

- To niezwykle trudna środowiskowo sprawa. Mieszkańcy Śląska uważali, że są na obrzeżu życia społeczno-gospodarczego, że z ich interesami nikt się za bardzo nie liczy. Trzeba się było rozmówić na początek jak z ludźmi - przyznał minister energii. - Górnicy zaczynają mówić synom, że muszą szukać innego zawodu - przekonywał Tchórzewski. Polityk PiS wyraził wdzięczność pracownikom kopalni, że dostrzegają ogromną szansę w budowie elektrowni atomowej.

Przeczytaj: Elektrownie jądrowe w Polsce – katalog korzyści

Minister Krzysztof Kwieciński przypomniał, że postawienie na energię jądrową jest zapisane w strategii zrównoważonego rozwoju rządu Mateusza Morawieckiego. - Mamy silne państwo, mamy silne instytucje i będziemy gotowi do przygotowania właściwego planu inwestycyjnego, jeżeli taka decyzja zostanie podjęta przez ministerstwo energii i potwierdzona przez polski rząd - powiedział. Jak zapewnił Kwieciński, Polska jest w stanie poradzić sobie z finansowaniem tak ogromnej inwestycji.

- W obecnej sytuacji polityki energetycznej w Polsce, kiedy musimy ograniczać emisję dwutlenku węgla, a z drugiej strony chcemy utrzymać bezpieczeństwo energetyczne, jesteśmy skazani na wykorzystanie energetyki bezemisyjnej. Taką energetyką jest energetyka jądrowa, ale ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta - podkreślił minister Kwieciński.

image
Pozostałości po elektrowni jądrowej w Żarnowcu. 

Henryk Kowalczyk - szef resortu środowiska - zapewnił zgromadzonych na Ogólnopolskim Szczycie Energetycznym w Gdańsku, że odejście od energetyki węglowej nie nastąpi z dnia na dzień. - To musi być czynność ewolucyjna. Oczywiście wszyscy by chcieli, aby energia była tylko ze źródeł odnawialnych - zaznaczył.

Przeczytaj: Kto wybuduje pierwszą polską elektrownię jądrową?

Oprócz bezpieczeństwa energetycznego, ważna jest współpraca z Unią Europejską w zakresie poprawy jakości powietrza. - Musimy zdawać sobie sprawę, że rozwój gospodarczy będzie zawsze powodował wzrost emisji. Naszym celem, celem Ministerstwa Środowiska jest zrównoważenie emisji z pochłanianiem, bo dopiero wtedy będziemy mówić o pełnej ochronie klimatu - mówił Kowalczyk.

Jeżeli decyzja o budowie elektrowni atomowej zapadłaby w tym roku, możliwe uruchomienie pierwszego bloku energetycznego nastąpiłoby w okolicach 2030 roku. Potencjalne miejscowości, w których trwają analizy, dotyczące powstania inwestycji, to Lubiatowo-Kopalino i Żarnowiec.


źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj68 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (68)

Inne tematy w dziale Gospodarka