Trenera Romeo Jozaka nie ma już w Warszawie. Po kompromitującej porażce Legii Warszawa z Zagłębiem Lubin przed własną publicznością, mistrz Polski stracił szansę na odskoczenie Lechowi Poznań i Jagiellonii Białystok.
- Nie jestem emocjonalny, jeśli chodzi o podejmowanie tak ważnych decyzji. Dlatego to nie jest tak, że w sobotę wieczorem się wkurzyłem i wywaliłem trenera. Ta decyzja dojrzewała we mnie od kilku tygodni. Widziałem, że pewne rzeczy przestały działać - tłumaczy powody dymisji Romeo Jozaka prezes Legii, Dariusz Mioduski w rozmowie z portalem sport.pl. W sobotę Legia przegrała już 11 mecz w Lotto Ekstraklasie w sezonie 2017/2018.
Na szczęście dla legionistów, gorycz porażki musiały przełknąć drużyny Lecha Poznań (0:1 z Koroną Kielce) i Jagiellonii Białystok (1:2 z Górnikiem Zabrze). To oznacza, że walka o tytuł wciąż jest w zasięgu warszawskiej Legii, która traci punkt Lecha i ma tyle samo punktów, co trzecia Jagiellonia - 54.
Do końca sezonu drużynę poprowadzi...Dean Klafurić. Jeśli kibice stołecznego klubu mieli za złe Mioduskiemu, że zatrudnił Jozaka bez poważnego CV w świecie piłkarskim, to teraz mogą się wściec. Legia była dla chorwackiego trenera pierwszą drużyną do prowadzenia w karierze. Jozak do 2017 roku był tylko asystentem Dynamie Zagrzeb i NK Osijek. Z Jozakiem do Polski przyjechał Klafurić w charakterze... asystenta. Kolejny Chorwat, który spróbuje sięgnąć po mistrzostwo kraju, prowadził chorwacką drużynę narodową kobiet, trzecioligowca i przez trzy miesiące HNK Gorica.
Mioduski po sezonie zatrudni nowego szkoleniowca. Wśród plotek najpoważniej brzmi nazwisko Dana Petrescu - Rumun trenował już Wisłę Kraków w sezonie 2005/2006. Nie zdobył z nią tytułu mistrza Polski, rozgrywki zakończył na 2. miejscu i został zwolniony. Mało prawdopodobny jest powrót do Warszawy Stanisława Czerczesowa, który poprowadzi Rosję na mundialu.
- Nasi zawodnicy usłyszeli jednak w niedzielę ode mnie, co nie działa. Że choć widzę w ich grze serce, to nie widzę głowy. Nie widzę zespołu, tylko grupę zawodników - powiedział oburzony Mioduski. "Legia grać, k...a mać", "Chcemy trenera, a nie Jozaka frajera" - krzyczeli w sobotę z trybun kibice Legii Warszawa. Sytuacja wygląda jednak tak, że amatora Jozaka zastąpił inny amator, Dean Klafurić. Mioduski zapewnił sympatyków mistrza Polski, że zatrudni po sezonie fachowca z ogromnym dorobkiem.
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Sport