- Musimy o tym mówić i absolutnie nie jest niczyją intencją blokowanie świadectwa, także tego świadectwa, które jest trudne - powiedział Andrzej Duda. Prezydent dziękował prezydentowi Izraela Reuvenowi Riwlinowi za zaproszenie do uczestnictwa w Marszu Żywych.
- Spotykamy się, aby dać świadectwo pamięci o zagładzie narodu żydowskiego, żeby powiedzieć "nigdy więcej" - mówił prezydent Andrzej Duda. - Głęboko w to wierzę, że nasza wspólna obecność tutaj pokaże po raz kolejny światu, że "nigdy więcej" antysemityzmu, nigdy więcej ludobójstwa, nigdy więcej Holokaustu - dodał.
(źródło: TVN24/x-news)
Dzisiejsze spotkanie prezydentów jest pierwszym na tak wysokim szczeblu od czasu uchwalenia przez polski Sejm pod koniec stycznia br. nowelizacji ustawy o IPN.
Polski prezydent w swoim wystąpieniu mówił o wspólnej, polsko-żydowskiej historii na terenach Rzeczpospolitej. Jak mówił Duda, w czasie II wojny światowej 3 mln obywateli Polski narodowości żydowskiej zostało zamordowanych przez nazistowskich Niemców. - Chcę z całą mocą powiedzieć: zawsze będziemy o nich pamiętali. To świadectwo dawane przez ocalałych i ocalonych, którzy dzisiaj mieszkają, niektórzy w Polsce, ale przede wszystkim w Izraelu, w USA, czy w innych krajach jest dla nas niezwykle ważne, zależy nam, by to świadectwo brzmiało - podkreślił.
- Chcę jeszcze raz z całą mocą powiedzieć: nigdy nie było intencją polskich parlamentarzystów, polskich polityków, stworzenie takiej regulacji, która powodowałaby zablokowanie tego świadectwa (o Holokauście) - powiedział Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem Izraela. Przypomniał, że obecnie zapisy noweli ustawy o IPN bada Trybunał Konstytucyjny.
Duda podkreślił w obecności prezydenta Izraela, że intencją noweli, była obrona prawdy historycznej. - Ja, jako prezydent, chcę bronić tej prawdy z całą mocą, także w tych elementach, które są trudne dla Polaków - oświadczył.
(źródło TVN24/x-news)
Jak podkreślił w czasie II wojny światowej "zachowania ludzi były różne". - Były takie, które trzeba potępić, których nie można zaakceptować. Ale były też i chwalebne zachowania - zauważył. Prezydent przypomniał, że w okresie okupacji, na terenie Polski za pomoc Żydom groziła kara śmierci.
- Nigdy nie było systemowej, instytucjonalnej wrogości wobec Żydów ze strony polskiego państwa; wręcz przeciwnie. Żydzi byli obywatelami Rzeczypospolitej z całym szacunkiem ze strony polskich władz, także tych, które działały w podziemiu czy na emigracji - wymienił prezydent.
Z kolei prezydent Izraela podkreślił, że Polska była kolebką kultury żydowskiej. - Niestety również stała się największym cmentarzem żydowskim - zaznaczył.
Jak dodał, Izrael śledzi z bliska to, co się dzieje w Polsce. - Mamy pełen szacunek tego rachunku sumienia, które społeczeństwo polskie przeżyło, ale mamy również niezgodę, głęboką niezgodę, o której już mówiłem wcześniej w rozmowie z panem prezydentem, gdzie wyjaśnialiśmy własne stanowiska - ja swoje i pan prezydent swoje - podkreślił prezydent Izraela.
(źródło: TVN24/x-news)
- Pomimo tej wyjątkowej relacji w Polsce i narodu żydowskiego, który tutaj powstał żądamy, żeby Polska była odpowiedzialna za pełne badanie o Holokauście - oświadczył Riwlin. - Ważne by Żydzi i Izraelczycy poznali żydowską historię Polski, ważne by młodzi i starsi z Polski nauczyli się tego, co wydarzyło się tutaj w okresie drugiej wojny światowej – powiedział prezydent Izraela.
- Dziękuję, że zgodził się pan, panie prezydencie, razem z nami uczestniczyć w tym Marszu Żywych; Marszu Żywych, którym chcę powiedzieć do tych wszystkich, którzy zginęli, do Żydów: "zobaczcie, państwo żydowskie jest tutaj, dba o was, wszyscy jesteśmy z wami" – dodał Riwlin.
Po spotkaniu w Centrum Dialogu i Modlitwy oraz wygłoszeniu oświadczeń obaj przywódcy i towarzyszące im delegacje udały się do byłego niemieckiego obozu Auschwitz I. Tam w bloku 27. zwiedzili stałą ekspozycję poświęconą zagładzie Żydów. Zapalili także znicze przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11., oddając hołd ofiarom. W tym miejscu Niemcy podczas wojny rozstrzelali wiele tysięcy osób, głównie Polaków.
(źródło TVN24/x-news)
Wczesnym popołudniem prezydenci Duda i Riwlin poprowadzą Marsz Żywych, w który weźmie udział ponad 10 tys. młodych Żydów z całego świata i ok. 2 tys. Polaków. Wyruszą spod bramy głównej byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do byłego Auschwitz II-Birkenau, gdzie przy ruinach największych krematoriów odbędzie się ceremonia upamiętniająca ofiary Zagłady.
W tym roku Marsz Żywych przypada w 70. rocznicę powstania Izraela i 30 lat po pierwszym marszu.
źródło: PAP
ja
Inne tematy w dziale Polityka