Sposób obchodzenia Wielkanocy przez Polaków, najważniejszego i najstarszego święta w chrześcijańskim kalendarzu liturgicznym, stopniowo się zmienia.
Zmiana świątecznych zwyczajów ma bezsprzecznie związek z ich komercjalizacją, chociaż w porównaniu z Bożym Narodzeniem, w przypadku Wielkanocy proces ten przebiega wolniej i jego skala jest mniejsza.
Słodycze od zajączka
Niektóre zwyczaje zaadoptowaliśmy z innych krajów, gdzie mają one już długą tradycję. Jednym z nich jest zajączek przynoszący dzieciom podarunki. Obyczaj ten pochodzi z kręgu krajów niemieckojęzycznych. Polega na tym, że w różnych zakamarkach domu chowa się jajka i drobne prezenty, przeważnie słodycze, aby w Wielką Niedzielę poszukiwać ich wspólnie całą rodziną.
Z krajów niemieckojęzycznych wziął się też pomysł ozdabiania gałęzi drzewek pisankami, wstążkami i naklejkami oraz podobnego dekorowania bukietów z witek, zastępujących w polskich domach dobrze znane bazie.
Z Anglii z kolei przywędrowała stosunkowo słabo rozpowszechniona jeszcze u nas, choć już obecna w niektórych domach, konkurencji turlania jajek po podłodze. Zwyciężą ten, kogo jajko znajdzie się najdalej. Z Wysp przejęliśmy też zabawę uderzania o siebie jajkami. Przegrywa osoba, której skorupka pierwsza pęknie. Nie zastanawiamy się nad sensem tych gestów, traktując je jako urozmaicanie czasu. W Polsce modne stały się przedświąteczne kiermasze oraz jarmarki, bardzo popularne w krajach anglosaskich.
Święta w kurorcie
Zmienia się też tradycyjny model spędzania świąt. Wielkanoc traci swój rodzinny charakter, z jego najważniejszym elementem gromadzenia się bliskich przy wspólny stole. Stale powiększ się grupa Polaków wyjeżdzająca w tym czasie do zagranicznych kurortów, aby odpocząć. Hotele i pensjonaty w kraju w miejscowościach turystycznych prześcigają się w uatrakcyjnianiu swoich ofert na wielkanocny weekend, aby przyciągnąć jak największą liczbę klientów. Święta przeradzają się w ten sposób w krótki urlop. Można przypuszczać, że upodobniamy się w tym do Włochów, którzy po piątkowej procesji wyjeżdżają na przedłużony weekend.
Coraz więcej osób pozostających w domach świąteczne śniadanie spędza w hotelach. Wielkanocne posiłki oferuje w swych wnętrzach np. ekskluzywne warszawskie hotele. Jest to jednak w dalszym ciągu kosztowna propozycja, raczej dla nielicznych. Ceny posiłków wahają się między 150-160 zł od osoby.
Eksperymenty w kuchni
Eksperymentujemy też z tradycyjnymi potrawami, unowocześniając ich smaki. Podobnie jak odchodzimy od znanych sposobów dekoracji jajek, poszukując nowych metod. W tych aspektach z pomocą przychodzi Internet, który w dużej mierze przyczynia się do zmiany oblicza tradycyjnych świąt i generuje nowe z nimi związane mody.
Jajka w abstrakcyjne, niepowtarzalne wzory powstają po zanurzeniu ich w wodzie z dodatkiem lakieru do paznokci. Ostatnio furorę w sieci robią pisanki w kolorze żółtym z buźkami emotek. Innym przykładem mogą być naklejki na jajka z bohaterami ulubionych bajek. W Stanach Zjednoczonych dostępne są już etykietki z wizerunkami popularnych piłkarzy i sportowców.
W kuchni z kolei przełamujemy tradycję, dodając do świątecznych potraw egzotyczne przyprawy takie jak kardamon, chili, kumin rzymski czy curry, które potrafią diametralnie zmienić charakter, wydawałoby się dobrze znanego, dania. Do menue wprowadzamy elementy wegetariańskie. Pasztety mięsny zastępuje pasztet z ciecierzycy, a żurek zupa z rzeżuchy, białą kiełbasę z kolei jej zamiennik z soi. Coraz częściej na polskich stołach goszczą też wyroby wegańskie.
Tradycja kontra nowoczesność
We współczesnym świecie nowych technologii i komercjalizacji zatraca się duchowy i rodzinny wymiary świąt Wielkiej Nocy. Podobnie, jak inne dziedziny naszego życia nie są one wolne ani od wszechogarniającej konsumpcji ani zjawiska unifikacji czy laicyzacji. Odchodzimy od starych rytuałów, zastępujemy je nowymi, szukamy nowinek, by uatrakcyjnić rodzinne spotkania.
Z drugiej strony równocześnie ma miejsce przeciwne zjawisko, powrotu do korzeni, odkrywania i przywracania zapomnianych rodzimych tradycji, które pozwalają na głębokie duchowe przeżycie i refleksję nad znaczeniem ofiary i zmartwychwstania Chrystusa dla każdego człowieka. Wielu Polaków wraca do przepisów swoich babek, zbiera je i spisuje. Bada znaczenie starych, nierozumianych dziś w praktyce obrzędów, zwyczajów i rytuałów, poszukując ich wyjaśnienia u najstarszych osób w rodzinie, w bibliotekach i u znawców tematu w muzeach etnograficznych. Próbują oni w ten sposób zrozumieć lokalne zwyczaje, by umieścić je w szerszej perspektywie paschalnych świąt.
Autor: Magdalena Łukasiewicz
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Rozmaitości