Były wiceminister finansów w rządzie PO-PSL i niegdysiejszy szef Służby Celnej został zatrzymany na polecenie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Ma to związek z aferą hazardową, w wyniku której budżet państwa mógł stracić nawet 20 miliardów złotych.
Agenci z białostockiej delegatury CBA zatrzymali w czwartek po godz. 7.00 w Warszawie b. wiceministra finansów w latach 2008-15. „Zatrzymano go w jego mieszkaniu na polecenie prokuratury do jednego ze śledztw. Zostanie przewieziony do Białegostoku, gdzie zostaną mu postawione zarzuty” - powiedział Piotr Kaczorek z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Najprawdopodobniej chodzi o śledztwo dotyczące nieprawidłowości przy decyzjach i użytkowaniu tzw. jednorękich bandytów - automatów hazardowych o niskich wygranych, które w rzeczywistości pozwalały wygrywać wysokie kwoty.
Wcześniej poinformował o tym na Twitterze dziennikarz Cezary Gmyz.
Chodzi o kwotę ponad 20 miliardów złotych, które miały wypłynąć w wyniku afery hazardowej; prokuratorzy zebrali bardzo dobry materiał - stwierdził wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Patryk Jaki po zatrzymaniu Jacka Kapicy.
Afera hazardowa: nowe przesłuchania
Afera hazardowa wiąże się z ujawnieniem lobbingu politycznego w trakcie prac nad nowelizacją ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Sprawa została nagłośniona na początku października 2009 r. - po tekście Cezarego Gmyza w „Rzeczpospolitej”. Artykuł zawierał m.in. stenogramy nagrań rozmów szefa klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Zbigniewa Chlebowskiego z biznesmenem z branży hazardowej Ryszardem Sobiesiakiem. W rozmowach uczestniczyli też m.in. lobbysta Jan Kosek i znajomi Chlebowskiego, pośredniczący w umawianiu spotkań. Sobiesiak twierdził, że w tej sprawie rozmawiał również z ministrem sportu i turystyki Mirosławem Drzewieckim - tak wynikało ze stenogramów.
Polecamy: Wraca afera hazardowa. Prokuratura wznawia śledztwo
Śledztwo w sprawie afery hazardowej początkowo prowadziła białostocka prokuratura. W momencie, kiedy zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych miał usłyszeć ówczesny wiceminister finansów i szef służby celnej Jacek Kapica, ten wątek śledztwa został przeniesiony do prokuratury w Poznaniu.
W marcu 2017 r. PR w Poznaniu śledztwo umorzyła. Tamtejsi śledczy badali, czy w latach 2006-2009 urzędnicy Ministerstwa Finansów doprowadzili do rejestracji, wbrew obowiązującym wówczas przepisom, tysięcy automatów do gier hazardowych.
Po analizie zasadności decyzji o umorzeniu tego śledztwa, Prokuratura Krajowa zdecydowała o konieczności wznowienia postępowania, które obejmowało siedmiu pracowników resortu finansów.
W lutym w Szczecinie przesłuchiwani byli świadkowie - pracownicy służb celno-skarbowych.
Źródło: PAP, wprost.pl, dorzeczy.pl
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka