11 marca to pierwsza niedziela, kiedy nie zrobimy zakupów w większości sklepów. Ale zakaz nie będzie obowiązywał m.in. w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych. PIP zamierza bliżej przyjrzeć się przestrzeganiu nowego prawa.
Jak wygląda handlowa mapa weekendów w kolejnych miesiącach 2018 roku? Zgodnie z nowym prawem w kolejnych miesiącach 2018 r. dwie niedziele będą handlowe - pierwsza i ostatnia. W marcu zakupy mogliśmy zrobić w niedzielę 4 marca, kolejna niedziela z dozwolonym handlem przypada 25 marca. Z kolei w kwietniu, w związku z Wielkanocą, będzie tylko jedna handlowa niedziela - 29 kwietnia.
W maju, czerwcu, lipcu, sierpniu, wrześniu, październiku i listopadzie handlowe niedziele przypadają 6 i 27 maja, 3 i 24 czerwca, 1 i 29 lipca, 5 i 26 sierpnia, 2 i 30 września, 7 i 28 października oraz 4 i 25 listopada.
W grudniu zakaz handlu będzie obowiązywał tylko w jedną niedzielę - 9 grudnia. W pozostałe będzie można zrobić zakupy.
Od 1 stycznia 2019 roku przepisy ustawy ograniczającej handel w niedziele będą zaostrzone - handel będzie dozwolony tylko w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią.
Od 1 stycznia 2020 roku ograniczenie handlu ma być jeszcze większe. Zakaz handlu będzie obowiązywał we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku. Od 2020 roku wolne od handlu będą tylko dwie niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia i jedna przed Wielkanocą. Plus cztery dodatkowe, czyli ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia.
W Wigilię Bożego Narodzenia oraz w sobotę bezpośrednio poprzedzającą Wielkanoc handel będzie możliwy do godz. 14.00.
Gdzie zakaz nie będzie obowiązywał?
Zakaz handlu nie będzie obowiązywał w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w handlu kwiatami, wiązankami, wieńcami i zniczami przy cmentarzach, w zakładach pogrzebowych, w sklepach z pamiątkami, w sklepach z prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, placówkach pocztowych.
Handel w niedziele w kwiaciarniach będzie dozwolony, ale tylko wówczas, gdy przeważająca działalność będzie polegać na handlu kwiatami; w piekarniach, cukierniach oraz lodziarniach - na sprzedaży wyrobów piekarniczych i cukierniczych.
Z zakazu wyłączono także placówki handlowe w zakładach hotelarskich oraz prowadzące działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku oraz placówki organizowane wyłącznie na potrzeby festynów, jarmarków i innych imprez okolicznościowych.
W niedziele zrobimy zakupy w placówkach handlowych na dworcach, w portach i przystaniach morskich, w portach lotniczych, w strefach wolnocłowych, w środkach komunikacji miejskiej, autobusowej, kolejowej, rzecznej, morskiej i lotniczej, a także na morskich statkach handlowych, statkach powietrznych, platformach wiertniczych i innych budowlach morskich.
Spod zakazu wyłączono sprzedaż ryb zarówno „z burty” oraz z punktów pierwszej sprzedaży.
Handel w niedziele będzie funkcjonował na terenie jednostek więziennych, wojskowych, w aptekach i punktach aptecznych, w zakładach leczniczych dla zwierząt, w hurtowniach farmaceutycznych, a także w zakładach leczniczych przeznaczonych dla osób wymagających całodobowego monitoringu.
Jeśli chodzi o sklepy działające na zasadzie franczyzy - właściciel będzie mógł otworzyć w niedziele placówkę tylko wtedy, gdy sprzedaż będzie prowadził „we własnym imieniu i na własny rachunek”. Taka sama reguła będzie dotyczyła pozostałych właścicieli innych sklepów.
11 marca PIP sprawdzi sklepy
W najbliższą niedzielę kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy we wszystkich powiatach sprawdzą, czy firmy przestrzegają nowych przepisów dotyczących niedzielnego ograniczenia handlu.
Zgodnie z ustawą inspektorzy pracy mogą nałożyć karę w wysokości od 1 tys. do 2 tys. zł na osobę, która łamie zakaz handlu w niedziele. – Mimo że najbliższa niedziela będzie pierwszą z zakazem handlu, nie wykluczamy nałożenia pierwszych kar finansowych. Jeżeli inspektor stwierdzi, że zakaz handlu naruszony jest w sposób rażący, to taki mandat karny będzie mógł wystawić. W skrajnych przypadkach, jeżeli w ocenie inspektora pracy skala naruszenia zakazu handlu jest duża, poważna może skierować do sądu wniosek o nałożenie kary do 100 tys. zł – wyjaśnia Tomasz Zalewski z PIP.
Inspektorzy skontrolują wybrane punkty handlowe; będą też przyjmować i sprawdzać zgłoszenia telefoniczne ws. sklepów otwartych w niedziele od zaniepokojonych obywateli czy samych pracowników. W każdym okręgowym Inspektoracie Pracy będzie czynny numer telefonu, na który będą przyjmowane takie zgłoszenia, a dyżurny, zmotoryzowany inspektor pracy, sprawdzi je. W każdym powiecie będzie przynajmniej jeden kontroler.
„Zgłoszeń może być dużo” - twierdzi Tomasz Zalewski. To wniosek na podstawie doświadczeń z poprzednich lat i podobnych wydarzeń (zakaz handlu w święta). – Liczba inspektorów jest ograniczona i dlatego może nie uda im się dotrzeć na czas do wszystkich zgłaszanych placówek – powiedział.
Inspektor pracy nie musi „złapać na gorącym uczynku” przedsiębiorcę. To, czy placówka pracowała w niedzielę i łamała zakaz, może być zweryfikowane, choćby na podstawie ewidencji czasu pracy czy raportów z kas fiskalnych. Inspektorzy będą przede wszystkim sprawdzali, czy dana placówka ma prawo być otwarta w niedziele.
Ustawa ograniczająca handel w niedziele obowiązuje od 1 marca 2018 roku.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka