Nacisk Izraela spowodował, że Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło, że zamraża nowelizację ustawy o IPN - twierdzi „Jerusalem Post”. Rzecznik polskiego rządu nie potwierdza tych doniesień.
Do Izraela uda się delegacja z polskiego ministerstwa w celu osiągnięcia porozumienia – podały również izraelskie media.
Dyrektor generalny izraelskiego resortu spraw zagranicznych Juwal Rotem - cytowany przez „Times of Israel” - powiedział, że decyzja polskich władz w sprawie ustawy o IPN to „sukces izraelskiej dyplomacji”, który jest wynikiem intensywnej debaty między Jerozolimą a Warszawą, jaka toczyła się w ostatnich tygodniach.
Zmrożenie ustawy jest wynikiem presji Izraela - twierdzi „Jerusalem Post”. Polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro „zapowiedział, że ustawa nie wejdzie w życie, zanim kwestii tej nie rozpatrzy polski Trybunał Konstytucyjny” - podaje gazeta.
Ziobro poinformował o tym w wywiadzie dla polskich mediów i dodał, że opinia Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie jest nieodzowna, aby prokuratorzy wiedzieli, w jaki sposób stosować przepisy - według „Jerusalem Post”.
- Ustawa wchodzi w życie czternaście dni od daty opublikowania w Dzienniku Ustaw. Prezydent Andrzej Duda skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej - powiedziała w rozmowie z Onetem Joanna Kopcińska.
Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z premierem Izraela. – Zespoły są stworzone. Jest wysoce prawdopodobne, że do ich spotkania dojdzie. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. Najpierw musi się wypowiedzieć TK, który będzie swego rodzaju wskazówką, jak stosować nowe prawo – stwierdziła rzecznik rządu.
W ostatnim czasie na temat nowelizacji ustawy o IPN wypowiedzieli się szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin, marszałek Senatu Stanisław Karczewski i wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Bartosz Cichocki. Prokuratorzy będą z ostrożnością podchodzić do przepisów nowelizacji ustawy o IPN - podkreślali.
Czytaj: Politycy PiS: Do czasu decyzji TK należy ostrożnie podchodzić do ustawy o IPN
Prezydent podpisał nowelizację ustawy 6 lutego, a następnie w trybie kontroli następczej skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent chce, by Trybunał zbadał, czy przepisy noweli ustawy o IPN nie ograniczają w sposób nieuprawniony wolności słowa oraz kwestię tzw. określoności przepisów prawa.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za „rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.
Na ten temat polecamy również:
Amerykańscy Żydzi: Biały Dom powinien zawiesić relacje z Polską
Źródło: PAP, onet.pl
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka