PKP Intercity zamierza zrewolucjonizować rynek kolei. Spółka podpisała list intencyjny z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju w sprawie stworzenia innowacyjnych pociągów Luxtorpeda. Nowość pojawi się na rynku najwcześniej za ok. 5 lat.
Elektryczna kolej ma być motorem napędowym polskiej gospodarki w najbliższych dekadach. Luxtorpeda 2.0 to nawiązanie do pociągu z lat 30. XX wieku, który był chlubą kraju. Do tej maszyny należy czasowy rekord przejazdu na trasie Kraków-Zakopane: 2 godziny 18 minut. Do obecnych czasów, wynik Luxtorpedy nie został pobity. Dzisiaj podróż na tym odcinku trwa ok. 3 godziny i 49 minut.
Fot. Luxtorpeda w latach 30. XX wieku, fot. Wikipedia
W założeniach Luxtorpeda 2.0 będzie przewoziła do 370 pasażerów. Podróż pociągiem ma być bardzo komfortowa z dostosowaniem do potrzeb osób niepełnosprawnych. Podróżni zabiorą ze sobą rowery. Osiągi nowej Luxtorpedy? Od 140 do 250 km/h. Parametry maszyny to 800 kW napędu spalinowego i 2,4 MW napędu elektrycznego. Lokomotywy elektryczne, składy typu push-pull, elektryczne zespoły trakcyjne.
Ważnym walorem Luxtorpedy jest oszczędność czasu, jaką gwarantuje hybrydowy model transportu. Dziś przepięcie lokomotyw na torach mieszanych trwa do kilkudziesięciu minut i znacząco wpływa na wydłużenie czasu podróży. Pociąg hybrydowy to dla pasażerów i obsługi brak zbędnych przesiadek. Projekt jest bardziej ekonomiczny od tradycyjnych rozwiązań kolejowych – niższe koszta obsługi przejazdu mogą wpłynąć na obniżenie cen biletów.
Wszystko wygląda pięknie, ale na realizację inwestycji jeszcze trochę poczekamy. W dodatku aby Luxtorpeda rzeczywiście mogła osiągać prędkość ponad 200 km/h, należałoby postawić na rewolucję infrastrukturalną. Pendolino rozpędza się do prędkości ok. 290 km/h, ale na polskich torach - i to na wybranych odcinkach, jak np. do Katowic, Krakowa i Wrocławia - nie przekracza 160 km/h.
- Jeżeli wszystkie procedury powiodą się, a prototyp zostanie wykonany i homologowany, to za 4-5 lat te pojazdy powinny pojawić się w rzeczywistości pasażerskiej - stwierdził Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury. Prezes PKP Intercity Marek Chraniuk poinformował o powołaniu w przyszłości zespołu roboczego. W jego gronie znajdą się przedstawiciele Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz PKP Intercity. - W ramach zaktualizowanej strategii taborowej na lata 2016-2020, z perspektywą do 2023 r., zainwestujemy 7 mld zł w komfort pasażerów - oszacował prezes PKP Intercity.
- "Pociąg Plus" to projekt w ramach Luxtorpeda 2.0, który jest jednym z programów flagowych Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Mamy w Polsce nieco ponad 18 tys. torów. Zelektryfikowanych jest nieco ponad 11 tys. To oznacza, że na niemal 40 proc. mogą jeździć tylko pojazdy spalinowe: ciężkie i nieekologiczne – wskazywała kilka tygodni temu ówczesna wiceminister rozwoju w rządzie Beaty Szydło, Jadwiga Emilewicz. W Europie po torach poruszają się już hybrydowe pociągi - np. belgijski Bombardier Voyager i szwajcarski Stadler GTW.
Luxtorpeda 2.0 została okrzyknięta flagowym projektem strategii odpowiedzialnego rozwoju. Pociąg ma wspierać polski przemysł kolejowy, który już ma czym się pochwalić - bydgoska Pesa i nowosądecki Newag należą do czołówki, jeśli chodzi o produkcję taborów kolejowych. PKP Intercity w ubiegłym roku zrezygnowała z zakupu kolejnych składów Dart od Pesy. Dla przewoźnika jeździ obecnie 20 takich pociągów. Dart nazywany jest "polskim Pendolino" i rokowano składom wielką przyszłość.
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Technologie