Centrum Informacyjne Sejmu ogłasza kolejne personalia sędziów - kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Posłowie zakazali jednak publikowania, kto zgłasza kandydatów.
Kancelaria Sejmu oficjalnie potwierdza nazwiska kolejnych kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Lista dostępna jest tutaj. Na stronie internetowej widnieje jednak tylko treść zgłoszeń i opinie prezesów sądów o kandydatach. Nie ma natomiast informacji, którzy sędziowie kandydatów zgłosili.
Zgodnie z nową ustawą o KRS kandydatów mogą zgłaszać grupy co najmniej 2 tysięcy obywateli lub grupy co najmniej 25 sędziów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że spośród 18 kandydatów zgłoszonych do marszałka Sejmu aż 16 zgłosiły grupy sędziów. Dwoje zaś - bezpośrednio obywatele. Poparciem blisko pięciu tysięcy obywateli cieszy się oficjalnie potwierdzona kandydatka Teresa Kurcyusz-Furmanik. Drugim kandydatem, na rzecz którego podpisy zbierała organizacja KPN-Niezłomni Adama Słomki, jest sędzia Mariusz Lewiński. Kancelaria Sejmu potwierdziła dziesięć nazwisk sędziów starających się o stanowisko w KRS - to Dariusz Drajewicz, Grzegorz Furmankiewicz, Jędrzej Kondek, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Leszek Mazur, Maciej Andrzej Mitera, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Robert Pelewicz i Mariusz Witkowski.
Brak informacji, kto rekomenduje kandydatów do KRS krytykują posłowie opozycji, środowiska sędziowskie i organizacje pozarządowe. - Rekomendacja to jest wzięcie odpowiedzialności za daną osobę. Nie może być tak, że nie możemy się dowiedzieć, jakie środowiska czy jakie osoby zgłosiły danego sędziego na sprawowanie tej funkcji - podkreśla Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej. - Każdy powinien móc sprawdzić, czy 25 sędziów podpisało się na liście poparcia - uważa sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Posłowie zmienili ten przepis w czasie posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka 28 listopada na wniosek posła PiS Waldemara Budy poczyniono dopisek "z wyłączeniem załączników". Zmieniony w ten sposób przepis wszedł w życie i umożliwił marszałkowi niepublikowanie nazwisk osób popierających kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa .
źródło; PAP, TVN24
KJ
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo