Skierowanie przez prezydenta Andrzeja Dudę pytania ws. nowelizacji ustawy o IPN do Trybunału Konstytucyjnego widzimy jako drzwi, z których można zacząć jakiś dialog - powiedziała Anna Azari.
Polecamy: Andrzej Duda: Podpiszę nowelizację ustawy o IPN. Skieruję ją do Trybunału Konstytucyjnego
Czy burza wokół ustawy popsuła relacje polsko-izraelskie? „Myślę, że są jeszcze drzwi, w które może wejść. Chcemy, żeby wszystko było otwarte” - odparła.
Anna Azari była też pytana, czy po decyzji prezydenta będą spotkania grup: polskiej i izraelskiej. „Mam nadzieję, że będą, ale to zależy troszeczkę od tego, jak intencje tej grupy będą wyjaśnione u mnie w kraju. Spotkania dla spotkania - to całkiem nieciekawe” - oceniła. Zaznaczyła, że liczy się to, czy „ta grupa chce przyjechać po jakiś dialog zawodowy, prawniczy”.
Azari zaprzeczyła, że jest autorką zmian w projekcie ustawy, w którym dodaje się wyłączenie penalizowania badań naukowych i działań artystycznych.
Czytaj także: Ambasador Azari: Próbowałam uprzedzić premiera Morawieckiego, co powiem
Zdaniem szefa polskiego MSZ Jacka Czaputowicza ustawa przyniosła więcej dobrego niż złego. – Czytałam pojawiające się w prasie międzynarodowej artykuły. To nie wygląda dobrze - odparła.
– Łączenie tych dwóch spraw to stereotyp antysemicki i nic więcej, że Żyd nie może walczyć o swój honor, tylko myśli zawsze o pieniądzach – odpowiedziała pani ambasador. Obie sprawy, czyli nowelizacji ustawy o IPN oraz reprywatyzacja jej zdaniem się ze sobą nie łączą.
Zobacz: Izraelski minister przyjeżdża do Polski powiedzieć prawdę o mordowaniu Żydów przez Polaków
Azari była pytana, czy wzywano ją w ostatnim czasie do Izreala. „Był już moment, kiedy wyciągnęłam walizkę, by się pakować, ale potem on minął” - odpowiedziała. Podkreśliła, że bardzo lubi Polskę i swoją pracę w tym kraju.
Nowelizacja ustawy o IPN wprowadza m.in. przepisy, zgodnie z którymi, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Źródło: PAP
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Komentarze
Pokaż komentarze (63)