Policyjne dozory, poręczenia majątkowe, zakaz opuszczania kraju i kontaktowania się z innymi podejrzanymi – to środki zapobiegawcze wobec trzech uczestników ubiegłorocznych „obchodów” 128. rocznicy urodzin Adolfa Hitlera w lesie w Wodzisławiu Śląskim.
W całej sprawie zatrzymano łącznie pięć osób, które są podejrzane o propagowanie nazistowskiego ustroju państwa – grozi za to do dwóch lat więzienia. Decyzja w sprawie pozostałej dwójki zapadnie najprawdopodobniej w czwartek.
Czytaj: Tak neonaziści świętowali urodziny Hitlera. Zdelegalizują Dumę i Nowoczesność?
Prokuratura nie ujawnia żadnych szczegółów dotyczących przesłuchań, m.in. tego, czy podejrzani przyznali się do winy, ani treści składanych przez nich wyjaśnień.
„Superwizjer” TVN24 ujawnił w sobotę wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”.
Na nagraniach ukrytą kamerą są pokazane m.in. obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera zorganizowane w 2017 r. w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego. Materiał pokazuje m.in. rozwieszone na drzewach flagi ze swastykami i „ołtarzyk” ku czci Adolfa Hitlera z jego czarno-białą podobizną oraz wielką drewnianą swastyką nasączoną podpałką do grilla, która po zmroku zostaje podpalona. Widać też uczestników spotkania przebranych w mundury Wehrmachtu, wznoszenie toastów „za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę” i częstowanie tortem w kolorach flagi Trzeciej Rzeszy.
Polecamy: "Superwizjer" TVN odkrył polskich neonazistów. Ziobro wszczął śledztwo, kłopoty narodowców
Na polecenie gliwickiej prokuratury, która wszczęła śledztwo, ABW zatrzymała dotychczas pięć osób, które brały udział w tych „obchodach”. Wśród nich jest szef organizującego spotkanie w lesie stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” Mateusz S. Dwaj pozostali to Adam B. i Tomasz R. To właśnie wobec nich zapadły już decyzje w sprawie środków zapobiegawczych.
Podczas przeszukań w mieszkaniach zatrzymanych znaleziono mundury, flagi, odznaki, naszywki i publikacje o symbolice nazistowskiej. Zabezpieczone zostały ponadto telefony komórkowe i komputery. Powołani przez prokuraturę biegli będą ustalali, czy znajdują się na nich zdjęcia i nagrania z imprez i spotkań, na których propagowano nazizm. Przy jednym z podejrzanych znaleziono też pistolet i 16 sztuk amunicji; usłyszał także zarzut nielegalnego posiadania broni.
Prokuratura poinformowała też o zatrzymaniu dwóch kolejnych osób – Doroty R. i Adriana K. Usłyszeli takie same zarzuty, jak pozostali. Decyzje w ich sprawach zostaną podjęte prawdopodobnie w czwartek. Te osoby są nadal zatrzymane.
Zobacz: Prezydent Duda mocno piętnuje neonazistów. Dziennikarz TVN: Mówili, że zabiją Tuska
Na polecenie prokuratora generalnego gliwicka prokuratura analizuje też kwestię delegalizacji stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”. Sprawa jest przedmiotem odrębnego postępowania - administracyjnego, dotyczącego prawa o stowarzyszeniach. Zbierany jest materiał dowodowy. Delegalizacji tego stowarzyszenia domagali się w poniedziałek m.in. politycy PO i Nowoczesnej.
Minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński zapowiedział we wtorek, że działania podległych mu służb w sprawie ścigania tego typu przestępstw będą stanowcze.
Do sprawy odniósł się też m.in. prezydent Andrzej Duda. „Nie możemy dopuścić, żeby takie organizacje w ogóle istniały w Polsce, to są organizacje antypolskie; jeżeli ktoś hołduje Adolfowi Hitlerowi, to nie ma on miejsca w polskim społeczeństwie” - podkreślił.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka