- Jeśli ktoś czci odpowiedzialnego za to Adolfa Hitlera, który jest jednym z największych zbrodniarzy w dziejach, to zasługuje na bezwzględne potraktowanie - ocenił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Prokuratura wszczęła śledztwo ws. polskich neonazistów ze stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność".
Dziennikarze "Superwizjera" TVN przeniknęli do nacjonalistycznej organizacji w wyniku prowokacji. Spotykali się z członkami "Dumy i Nowoczesność", byli na faszyzującej imprezie, nagrali jedno ze spotkań w Wodzisławiu. Radykalni narodowcy oddawali wielokrotnie cześć nazistom - w tym świętowali 128. urodziny Adolfa Hitlera. Przygotowali tort ze swastyką, oddawali okrzyki "Sieg Heil", przedstawiali przywódcę NSDAP jako patriotę, którego kochały kobiety i dzieci. Jednocześnie sami opisują się jako patrioci, którym zależy na "wielkiej Polsce". Wiceprezes "Dumy i Nowoczesności" został nagrany w przebraniu esesmana.
"Superwizjer" TVN na tropie neonazistów. Wieszali portrety polityków, pozowali na esesmanów
Joachim Brudziński po emisji materiału w TVN, spotkał się ze Zbigniewem Ziobro. - W sprawie bulwersujących wydarzeń opublikowanych przez TVN24 w programie "Superwizjer" rozmawiałem dzisiaj z Ministrem Sprawiedliwości. Za chwilę będą opublikowane oficjalne komunikaty w tej sprawie - oświadczył szef MSWiA.
Resort spraw wewnętrznych wydał jednoznaczny komunikat ws. polskich neonazistów: Szef MSWiA podkreślił, że w Polsce nie ma przyzwolenia na propagowanie faszystowskiego, komunistycznego lub innego totalitarnego ustroju państwa. Nie ma również zgody na pojawianie się w przestrzeni publicznej symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej. Policja będzie podejmowała adekwatne - zgodnie ze swoimi kompetencjami - działania, wobec każdej osoby lub organizacji, która nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, czy rasowych - czytamy.
Zbigniew Ziobro polecił prokuratorom z Katowic dogłębnie zbadać organizację "Duma i Nowoczesność". - Po ataku hitlerowskich Niemiec w okupowanej Polsce wymordowano miliony ludzi, w tym trzy miliony Polaków. Jeśli więc ktoś czci odpowiedzialnego za to Adolfa Hitlera, który jest jednym z największych zbrodniarzy w dziejach, to zasługuje na bezwzględne potraktowanie. W takich sytuacjach prokuratura będzie zawsze stanowcza - zakomunikował minister sprawiedliwości.
- Prokuratorzy przystąpili natychmiast do gromadzenia dowodów w tej sprawie i wykonywania czynności procesowych. Decyzję o śledztwie Prokurator Generalny podjął bezpośrednio po emisji reportażu w programie „Superwizjer” na antenie telewizji TVN. Za propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności - tłumaczą prokuratorzy.
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka