Według byłego szefa MON, resort był poddany presji i naciskom, by zakończyć procedurę sprawdzającą gen. Jarosława Kraszewskiego. W domyśle - chodzi o otoczenie Andrzeja Dudy. Do głośnego wywiadu z Antonim Macierewiczem w "Gazecie Polskiej" odniósł się rzecznik prezydenta, Krzysztof Łapiński.
Jeden z najważniejszych polityków PiS, który stracił stanowisko w rządzie, przekonuje na łamach prawicowego tygodnika: procedura wobec doradcy Andrzeja Dudy przebiega prawidłowo i jest dogłębna. Oskarża również bez podania konkretnych nazwisk: - Trzeba podkreślić, że był ogromny polityczny nacisk, by złamać prawo i od badania zagrożeń związanych z osobą gen. Kraszewskiego odstąpić - stwierdził w "Gazecie Polskiej".
Awantura o gen. Kraszewskiego. Zarzuty ze strony MON
Czy procedura może się szybko zakończyć i gen. Kraszewski odzyska dostęp do informacji niejawnych? - To oczywiście mogłoby się zdarzyć, ale tylko wtedy, gdyby doszło do złamania prawa - odpowiedział Macierewicz. - Osoba najbliższa prezydentowi w wymiarze bezpieczeństwa armii, kierująca departamentem zwierzchnictwa sił zbrojnych, musi być poza wszelkimi podejrzeniami. (...) do informacji ściśle tajnych nie może mieć dostępu ktoś, wobec kogo nie zostały wyjaśnione istniejące wątpliwości. I jeżeli się utrzymują – to są podstawą do negatywnego stanowiska dotyczącego dostępu do informacji niejawnej - tłumaczył były szef MON.
Słowa byłego ministra nie przeszły bez echa w Pałacu Prezydenckim. Krzysztof Łapiński zasugerował, że to Macierewicz stosuje naciski na instytucję odwoławczą. - Decyzja SKW nie jest prawomocna, a wypowiedzi byłego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza mogą być uznane za próbę wywierania nacisku na premiera jako instancji odwoławczej - ocenił rzecznik prezydenta. Teraz zarzuty oceni premier Mateusz Morawiecki.
Według "Dziennika Gazety Prawnej", głównym problemem Kraszewskiego okazała się butelka wódki, wręczona przez ukraińskiego wojskowego po ćwiczeniach natowskich w 2012 r. SKW sprawdza również powiązania doradcy BBN z grupą motocyklową "Nocne Wilki", czyli proputinowską bojówką Władimira Putina. Kraszewski odpowiadał w mediach, że motocykle to jego pasja, ale nie ma nic wspólnego z Rosjanami.
Przeczytaj: Kolejny zgrzyt na linii MON-prezydent. Chodzi o wycofanie wniosków o awanse generalskie
Piotr Bączek, szef SKW, podał się niedawno do dymisji w związku z odwołaniem z urzędu Antoniego Macierewicza. W Polskim Radiu 24 w lipcu 2017 r. nie dementował pojawiających się sensacji w kontekście gen. Kraszewskiego. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - mówił, zapytany o to, czy kontrwywiad podejrzewa doradcę Andrzeja Dudy o działalność agenturalną na rzecz obcych państw.
Bączek o Kraszewskim: Nie potwierdzam, nie zaprzeczam
Postać gen. Kraszewskiego to nie ostatni przykład krytyki, jaka spadła na prezydenta od Antoniego Macierewicza. Były szef MON odniósł się do zablokowania nominacji generalskich: - To nigdy nie powinno mieć miejsca. To zablokowało rozwój armii - nie pozostawił wątpliwości Macierewicz.
Opozycja komentuje najnowsze wypowiedzi Antoniego Macierewicza
Źródło: TVN24/x-news
Przesłanie Antoniego Macierewicza do wyborców
W "Gazecie Polskiej" były minister zwrócił się również do elektoratu prawicy, który jest w części zdezorientowany rekonstrukcją rządu. - Nigdy naród nie był tak bardzo zjednoczony wokół realizacji programu politycznego, gospodarczego, społecznego i ideowego jak dzisiaj. Trzeba głośno mówić, że to my jesteśmy dla Unii Europejskiej wielką wartością i sojusznikiem. Awantury, groźby i miny nie mają żadnego znaczenia dla bezpieczeństwa Polski - zapewnił Macierewicz.
Źródło: "Gazeta Polska"
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka