W Brukseli przyjąłem nowego premiera Polski. Staraliśmy się doprowadzić do zbliżenia poglądów – oświadczył szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
– Prowadzimy konstruktywny dialog z polskim rządem. W Brukseli przyjąłem nowego premiera Polski i staraliśmy się doprowadzić do zbliżenia poglądów. Nie prowadzimy wojny z Polską, tylko rozmowy z polskim rządem. Uruchomienie artykułu 7 traktatu unijnego nie oznacza sankcji, to jest artykuł, który ma być ostrzeżeniem. Mam nadzieję, że w Polsce przestanie się mówić, że naszym głównym celem jest nałożenie na nią kary – powiedział przewodniczący KE w środę, w trakcie debaty w Parlamencie Europejskim poświęconej wyzwaniom stojącym przed bułgarską prezydencją w Radzie UE.
Polecamy: Przemówienie Junckera w PE. Polska większym problemem niż Brexit
Juncker zaapelował do premiera Bułgarii Bojko Borisowa i jego rządu, aby w konstruktywny i kompromisowy sposób podszedł do kwestii uruchomienia art. 7 wobec Polski. – Poszukiwanie kompromisu należy zresztą do zadań państwa sprawującego prezydencję – powiedział szef KE.
Komisja Europejska w grudniu podjęła decyzję o uruchomieniu wobec Polski procedury z art. 7 traktatu unijnego. Wiceszef KE Frans Timmermans, który poinformował o tej decyzji, podkreślił, że Komisja daje Polsce trzy miesiące na wprowadzenie w życie rekomendacji dotyczących praworządności.
9 stycznia w Brukseli Juncker spotkał się z premierem Morawieckim. Kolacja obu polityków, w której brali też udział Timmermans oraz minister ds. europejskich Konrad Szymański, trwała ponad dwie godziny - dłużej niż początkowo planowano. Źródła dyplomatyczne podały, że szef polskiego rządu przez kilkanaście minut rozmawiał z Junckerem w cztery oczy. Obie strony chwaliły dobrą i konstruktywną atmosferę spotkania. Kolejne rozmowy mają przynieść mają „przynieść postępy do końca lutego”.
W najbliższą niedzielę w Brukseli planowane jest też spotkanie Timmermansa z nowy ministrem spraw zagranicznych Jackiem Czaputowiczem.
Czytaj także: Tusk ostatnim przewodniczącym Rady Europejskiej? Propozycja Junckera
KE w swoich zaleceniach z grudnia 2017 r. wskazała, jakie działania muszą podjąć polskie władze, aby odpowiedzieć na jej zastrzeżenia. Chodzi m.in. o wprowadzenie zmian do ustawy o Sądzie Najwyższym, w tym o niestosowanie zapisu o obniżonym wieku emerytalnym wobec obecnych sędziów.
Komisja domaga się też zmiany w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. Chce, by nie przerywano kadencji sędziów-członków Rady i zapewniono, by nowy system gwarantował wybór sędziów-członków przez przedstawicieli środowiska sędziowskiego. Innym z zaleceń jest „przywrócenie niezależności i legitymacji Trybunału Konstytucyjnego przez zapewnienie, aby prezes i wiceprezes (TK) byli wybierani zgodnie z prawem oraz aby wyroki Trybunału były publikowane i w całości wykonywane”.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka