Ostatnie dni przynoszą głębokie roszady w polskiej polityce. Antoni Macierewicz został desygnowany na stanowisko przewodniczącego podkomisji smoleńskiej, a to Beata Mazurek będzie wicemarszałkiem Sejmu. Z kolei Nowoczesna może stracić kolejnych posłów.
Macierewicz ma wyjaśnić katastrofę smoleńską do końca
Na wniosek nowego ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka, Antoni Macierewicz pokieruje pracami podkomisji smoleńskiej. Jako pierwsza o tej decyzji poinformowała niezależna.pl. Wokół przyszłości zdymisjonowanego Macierewicza krążyły plotki: miał zostać marszałkiem Sejmu, później PiS zaoferowało mu stanowisko wicemarszałka. Ostatecznie, otrzymał zadanie skutecznego wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej dzięki swojemu doświadczeniu - podkreślił w komunikacie Błaszczak.
Jan Mak: Antoni Macierewicz przed życiową próbą
Beata Mazurek wicemarszałkiem Sejmu
Wicemarszałkiem Sejmu została Beata Mazurek, rzecznik PiS. Zastąpiła na tym stanowisku Joachima Brudzińskiego. Za kandydaturą posłanki zagłosowało 257 posłów, 39 było przeciw, 126 wstrzymało się od głosu.
O ile w PiS trwają zmiany personalne i rekonstrukcje, o tyle opozycja jest w ogromnym kryzysie. Posłowie PO i Nowoczesnej od środy zmagają się z krytyką ws. głosowania nad ustawą, liberalizującą dostęp do aborcji. Nad projektem obywatelskim organizacji "Ratujmy kobiety" głosowano w Sejmie - ostatecznie został odrzucony, bo blisko 30 posłów PO i 10 z Nowoczesnej nie głosowało. Za dalszymi pracami opowiedzieli się m.in. Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński czy Krystyna Pawłowicz.
Nowoczesna i PO zmagają się z krytyką. Zamieszanie w Sejmie
Zobacz: Projekty „Ratujmy Kobiety 2017” i #ZatrzymajAborcję w Sejmie. Jak głosowali posłowie?
Grzegorz Schetyna zapowiedział konsekwencje dla wszystkich posłów, którzy dopuścili do takiej sytuacji. Arkadiusz Myrcha nie rozumie krytyki pod swoim adresem, ponieważ jest chory. Jak napisał - nie mógł przebywać w środę w Sejmie, ale też nieprawdą jest, jakoby nie wziął udziału w głosowaniu...
Nowoczesna wymierzy karę finansową dla wszystkich, którzy byli nieobecni w środę w Sejmie. Joanna Scheuring-Wielgus i dwóch innych polityków Nowoczesnej rozważa wystąpienie z partii.
- Te emocje mną targają od wczoraj, zobaczymy. Jestem wkurzona, zawiedziona. To, co się wydarzyło, jest skandalem - nie ukrywała frustracji posłanka.
Wystąpienie z Nowoczesnej rozważają również Adam Szłapka i Paulina Hennig-Kloska.
- Postanowiliśmy jednomyślnie, jako klub, ukarać te osoby karą nagany oraz karami finansowymi - tłumaczył zamieszanie Piotr Misiłło. Nie chciał jednak ujawnić, jakiej wysokości będą kary finansowe.
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka