Szefowa rządu Wielkiej Brytanii Theresa May przyleciała do Warszawy na polsko-brytyjskie konsultacje międzyrządowe. Premierzy Polski i Wielkiej Brytanii spotkali się też z żołnierzami i weteranami obu krajów.
Współpraca w zakresie obronności
Przed rozpoczęciem konferencji szef MON Antoni Macierewicz oraz minister obrony Wielkiej Brytanii Gavin Williamson podpisali polsko-brytyjski traktat obronny. To dopiero drugi tego typu traktat, jaki Wielka Brytania podpisała z państwem europejskim.
Traktat określa ramy współpracy w dziedzinie obronności, wymiany informacji, technologii, wspólne ćwiczenia i inwestycje. Uzgodniono współpracę w zakresie "walki z dezinformacją ze strony Rosji". - Zamierzamy wdrażać wspólne projekty. Niepokoją nas wysiłki Kremla, jeśli chodzi o uczynienie broni z informacji. Będziemy działać na rzecz tego, aby te wysiłki nie zakończyły się sukcesem - powiedziała May.
Polski premier mówił, że cieszy się ze współpracy Polski i Wielkiej Brytanii w ramach NATO. Jak podkreślił, Sojusz Północnoatlantycki pozwala nie tylko na współpracę wojskową, ale też polityczną. - Dyskutowaliśmy również o stałej współpracy strukturalnej w zakresie polityki obronnej. Chcielibyśmy, żeby Wielka Brytania była jej częścią. Oba nasze kraje mogą bardzo przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa w Europie i na świecie - dodał.
May zaznaczyła, że do Centrum Cyberbezpieczeństwa Wielkiej Brytanii zostali zaproszeni eksperci z Polski. Zapowiedziała też współpracę "ramie w ramię" w zakresie polityki zagranicznej, w tym w ramach Rady Bezpieczeństwa ONZ, której niestałym członkiem Polska będzie od stycznia przez dwa lata.
Skutki Brexitu dla Polaków
Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że polsko-brytyjskie konsultacje były bardzo owocne. - Wyraźnie widzimy wspólne działania, pola, interesy pomiędzy Wielką Brytanią a Polską - mówił. Podobne zdanie wypowiedziała Theresa May. - Jesteśmy zdeterminowani, aby naszą współpracę rozwijać, wzbogacać i aby Polska i Wielka Brytania były trwałymi partnerami w Europie - podkreśliła.
Przeczytaj: Kaczyński spotkał się z May
- W obszarze samego Brexitu dążymy do tego, żeby nasi partnerzy z Wielkiej Brytanii mieli jak najbardziej jasny, transparentny, szybki tryb, bezprecedensowy tryb uzgodnień, które pozwolą wejść w ten okres przejściowy, a następnie utrzymać współpracę na jak najwyższym poziomie w porównaniu do tego, jak do tej pory była ta współpraca realizowana na forum UE - powiedział szef polskiego rządu.
Jak dodał, fakt, że Wielka Brytania dalej zostaje częścią Europy, jest dla Polski "fundamentalnie ważny", a Brexit powinien prowadzić do możliwie bezproblemowego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, z utrzymaniem współpracy na wielu polach.
W ocenie Morawieckiego, Polska i Wielka Brytania "nadają na bardzo podobnych falach" również w kwestii podejścia do problemu uchodźców i "dbania o to, żeby rozróżniać pracowników migrujących za pracą spoza Europy do UE, od rzeczywistych uchodźców, ale również świadczenia pomocy im na miejscu".
Szefowa brytyjskiego rządu zapewniła Polaków mieszkających na Wyspach, że stanowią bardzo istotny element społeczeństwa. - Chcemy, aby w Wielkiej Brytanii pozostali, dlatego też tak intensywnie pracowaliśmy nad tym, aby osiągnąć porozumienie z UE, dzięki czemu jesteśmy w stanie zagwarantować prawa obywateli UE mieszkających w Wielkiej Brytanii - powiedziała May. - Ludzie będą mogli kontynuować swoje życie tak, jak przebiegało ono do tej pory - dodała szefowa brytyjskiego rządu.
May zapowiedziała, że w Wielkiej Brytanii będzie można ubiegać się o prawo pobytu - status osoby stale zamieszkującej w tym kraju. Ten proces będzie bardzo uproszczony. Będzie to zależało m.in. od czasu spędzonego w Wielkiej Brytanii, będzie również odpowiednia ilość czasu przewidziana na składanie wniosków o taki status.
- My bardzo wysoko cenimy polskich obywateli i obywateli innych krajów UE, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii i przyczyniają się do rozwoju naszego kraju. Chcemy, aby mogli zostać i umożliwimy im to - zaznaczyła szefowa rządu.
Z kolei premier Mateusz Morawiecki był pytany, na co mogą liczyć Polacy wracający z Wielkiej Brytanii do Polski.
Jak ocenił, kwestia Polaków na Wyspach jest przez niego inaczej postrzegana, niż przez premier May. - Pani premier - w jakimś sensie głęboko za to dziękuję - powiedziała, że chciałaby, aby ten milion polskich obywateli został w Wielkiej Brytanii. Ja mogę powiedzieć, że ja bym chciałbym, żeby ten milion polskich obywateli wrócił do Polski - oświadczył szef rządu. - Tutaj się na pewno co nieco różnimy - dodał Morawiecki.
Jak zauważył, polski rząd obniżył podatek dla małych i średnich firm z 19 do 15 proc., czyli - jak wskazywał - dla wielu z tych, którzy działają na rynku brytyjskim. - Dla firm, które rozpoczynają działalność, stworzyliśmy 2,5-roczny okres rozbiegowy, gdzie przez pół roku w ogóle nie trzeba będzie płacić składki na ubezpieczenia społeczne, a przez kolejne dwa lata będzie ona zasadniczo obniżona - oświadczył. - Również dla działalności tzw. nierejestrowej będą zupełnie nowe możliwości w przyszłym roku - dodał premier.
- Nasz program, konstytucja dla biznesu, czyli prawo przedsiębiorców, pakiet stu zmian, zmniejszających obciążenie biurokratyczne ma zachęcać również naszych przedsiębiorczych rodaków z Wielkiej Brytanii do powrotu do Polski - mówił Morawiecki. Premier wskazywał też, że koszty życia w Warszawie są dwa, a nawet trzy razy niższe, niż w Wielkiej Brytanii.
Zobacz: Co z Polakami na Wyspach po "twardym Brexicie"?
Theresa May zapewniła, że Wielka Brytania chce współpracować z Polską i innymi krajami członkowskimi UE, żeby bronić "wspólnych wartości i interesów". - Z Polską łączą nas historyczne więzy współpracy, które przetrwają wyjście Wielkiej Brytanii z UE - dodała brytyjska premier.
Brytyjska premier pytana, czy uruchomienie w środę przez KE art. 7.1. unijnego traktatu wobec Polski wpłynie na relacje polsko-brytyjskie podkreśliła, że "kwestie konstytucyjne są i powinny być kwestią wewnętrzną dla krajów, których dotyczą". Dodała, że ma nadzieję, iż styczniowe rozmowy premiera Morawieckiego z z przedstawicielami KE "doprowadzą co satysfakcjonującego porozumienia.
Z kolei Morawiecki pytany, czy spór z Komisją Europejską, która reprezentuje Polskę w negocjacjach ws. Brexitu w jakikolwiek wpłynie na te negocjacje odparł, że pewne tematy i kwestia w UE należy oddzielać od siebie. - Nie sadzę, żeby obecny spór wpływał na inne istotne obszary, takie chociażby właśnie jak Brexit, ale także na wiele innych jak współpraca w zakresie polityki obronnej którą chcemy z naszymi partnerami jak najbardziej rozwijać - dodał.
- Wierzę też, że będziemy w stanie przekonać, że system wymiaru sprawiedliwości wymaga głębokiej reformy - mówił premier.
Współpraca handlowa i gospodarcza
Premier Polski podkreślił ponadto, że Wielka Brytania jest bardzo ważnym partnerem handlowym Polski. - Na polu współpracy gospodarczej trudno o bliższych partnerów - stwierdził. - Wierzymy w to, że swoboda świadczenia usług (...) powinna być wzmacniana w najbliższych latach - oświadczył.
May poinformowała, że rok 2018 będzie rokiem polsko-brytyjskim, rokiem przedsiębiorczości, nauki i innowacyjności. Jak dodała Wielka Brytania i Polska będą współpracować pod względem działań badawczo rozwojowych.
Oczekiwania Theresy May po objęciu urzędu premiera
Morawiecki dodał, że - jako kolejny temat rozmowy - wspomniał też premier May "o wadze relacji w zakresie współpracy na polu energetycznym". - Tutaj trzeci pakiet energetyczny, czyli dyrektywa gazowa, która dziś jest omawiana, była przeze mnie wspomniana jako jeden z bardzo ważnych aspektów, w których staramy się wypracować w odpowiedni sposób kształt legislacyjny tak, aby jak największa spójność i solidarność energetyczna przyświecała końcowym zapisom tych regulacji - mówił szef polskiego rządu.
W pytaniach dziennikarzy pojawiła się kwestia żądania Wielkiej Brytanii w celu utworzenia specjalnego porozumienia w sprawie wolnego handlu z UE. - Ja życzyłbym sobie tego, żeby te relacje pomiędzy Wielką Brytanią, a Unią Europejską zostały utrzymane na jak najbardziej uspójnionym poziomie - odpowiedział szef polskiego rządu.
Według niego należy utrzymać jak najdalej idącą pewność gospodarowania i handlu zarówno dla polskich, jak i brytyjskich przedsiębiorców. - Mam głęboką nadzieję i przekonanie, że również i nasi partnerzy francuscy i niemieccy dążą do wypracowania jak najbardziej konstruktywnego rozwiązania w kontekście nowej niełatwej sytuacji w jakiej jesteśmy w związku z Brexitem - podkreślił.
źródło PAP
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka