Na dachach 35 wieżowców we Wrocławiu zamontowano elektrownię fotowoltaiczną. Mieszkańcy nie zapłacili za nią ani złotówki, zyskają za to niższe rachunki za prąd.
Elektrownia słoneczna składa się z blisko 3 tys. paneli fotowoltaicznych. Produkowana przez nią energia zasili części wspólne budynków, takie jak oświetlenie, windy czy hydrofornie. Będzie z niej korzystać 15 tys. osób. Łączna moc elektrowni to 700 tys. kWh rocznie.
– To największa rozproszona elektrownia w Polsce, unikatowa także w Europie – mówi przewodniczący rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Wrocław-Południe" Mirosław Lach, która zamontowała panele. Produkcja energii ze źródeł rozproszonych nie wymaga kosztownych nakładów na infrastrukturę, jak linie przesyłowe, stacje transformatorowe i inne urządzenia systemu energetycznego. Daje za to wymierne korzyści ekonomiczne - w postaci w niższych rachunków za prąd. Dodatkowo jest to energia całkowicie czysta; emisja CO2 do atmosfery będzie dzięki tej inwestycji niższa o ponad 600 ton rocznie.
Łączny koszt inwestycji to 4,2 mln zł, z czego 1,7 mln zł pochodziło z dotacji WFOŚiGW, a 2,5 mln zł udzielono w formie pożyczki na preferencyjnych warunkach z rządowego programu Prosument (finansowanie mikroinstalacji OZE). Pożyczka będzie spłacana z nadwyżki wyprodukowanej energii, mieszkańcy nie zapłacą za nią ani złotówki.
Pierwszą pilotażową elektrownię słoneczną w ramach programu Prosument spółdzielcy uruchomili w maju 2016 r. na budynku przy ul. Świeradowskiej. Zainstalowano tam 153 panele fotowoltaiczne. Ta inwestycja już przynosi wymierną korzyść finansową; koszt energii elektrycznej, która zasila części wspólne budynku, obniżył się o 15,5 tys. zł w skali roku.
Zobacz też: Fotowoltaiczna ławka. Dzięki niej naładujesz baterię w telefonie
źrodło: PAP
KW, BG
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka