PKW nie ukrywa zadowolenia z poprawek PiS do projektu ordynacji wyborczej. - Cieszę się, że władze się z tego wycofały - mówi o niektórych pomysłach Wojciech Hermeliński. Batalia o sądy i ordynację zupełnie nie przeszkadza wyborcom. PiS w najnowszym sondażu cieszy się 50 proc. poparciem.
To pewne - partia Jarosława Kaczyńskiego zmieni ordynację wyborczą. Nie ustąpi ws. dwukadencyjności władz samorządowych, ale prawo nie będzie działało wstecz, a od 2018 roku. PiS nie wprowadzi zmiany granic okręgów do sejmików. To, według opozycji, PKW i niektórych komentatorów, sprzyjałoby w wyborach samorządowych znacząco partii rządzącej. W najmniejszych gminach - do 20 tys. mieszkańców - pozostaną JOW-y, o co usilnie zabiegał Paweł Kukiz.
Przeczytaj: Kaczyński szykuje się na wybory samorządowe. Będzie nowa ordynacja wyborcza?
Kompromis wokół ordynacji wyborczej
Komisarzy wyborczych nie będzie ok. 400, jak zakładał pierwotnie projekt nowelizacji ustawy, a 100. Okręgi wyborcze nie zostaną podzielone przez komisarzy. PiS poszło na kompromis z PKW i opozycji ws. samorządów.
- Cieszę się, że władze się z tego wycofały. Chyba doszły do wniosku, że byłoby to zbyt ryzykowne zadanie dla niedoświadczonych, pozbawionych doświadczenia praktycznego komisarzy, którzy pewnie by sobie z tymi nie poradzili - tłumaczył przewodniczący PKW, Wojciech Hermeliński. Państwowa Komisja Wyborcza ostrzegała przed chaosem, a wręcz torpedowaniem procesu wyborczego, jaki - jej zdaniem - skutkowałby przyjęciem projektu PiS.
Partia Kaczyńskiego zakładała, by wybór przewodniczącego Krajowego Biura Wyborczego nastąpił przez PKW po wyłonieniu 3 kandydatów spośród osób, zgłoszonych przez Sejm, Senat i prezydenta. Teraz, według poprawek, kandydatów miałby przedstawić szef MSWiA po konsultacjach z szefami Kancelarii Sejmu, Senatu i Pałacu Prezydenckiego. Z takiego rozwiązania nie jest zadowolona PKW, która wskazuje na upolitycznienie KBW.
Źródło: TVN24/x-news
Zobacz: PiS zamierza zmienić ordynację wyborczą. Chce to zrobić jeszcze jesienią
Rekordowe poparcie dla PiS mimo sporów
- Jesteśmy w stanie wycofać się z części naszych propozycji. A przecież moglibyśmy prawem większości przyjąć projekt - stwierdził Marcin Horała w Sejmie. Ostatecznie z 18 uwag do nowej ordynacji, PiS zaakceptowało 14 z nich.
Pozostaje za to inny zapis, poddawany krytyce przez PKW, opozycję i prawników. Chodzi o możliwość dopisywania na kratkach w kartach do głosowania nazwisk innych kandydatów lub zamalowanie kratek, jeśli tylko w jednej zostanie prawidłowo oddany wybór "X". Wtedy taki głos będzie ważny.
"Dopisanie na karcie do głosowania dodatkowych numerów list i nazw lub nazwisk albo poczynienie innych znaków lub dopisków na karcie do głosowania, w tym w kratce lub poza nią, nie wpływa na ważność oddanego na niej głosu" - głosi poprawka PiS. Dotychczas można było swobodnie pisać po karcie wyborczej poza obrębem kratek - w innym wypadku jest to głos nieważny.
Pilny temat: Projekt ordynacji wyborczej w Sejmie. "Ustawa podporządkowująca Polskę PiS-owi"
Gorąca temperatura sporów o sądy i ordynację wyborczą nie zmienia tendencji rosnącego poparcia dla PiS. W sondażu Kantar Public dla "Faktu" z 11 grudnia, ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego odnosi historyczny wynik - 50 proc. Za plecami jest PO z zaledwie 17 proc. poparciem, Kukiz z 11 proc. Nowoczesna może liczyć na 9 proc. głosów, oddanych w sondażu. Badanie obejmuje respondentów zdecydowanych. Kantar Public zapytał o preferencje wyborcze grupę 1000 osób w wieku powyżej 18 lat, metodą rozmów telefonicznych.
https://twitter.com/MikolajWojcik/status/940921812598296577
https://twitter.com/nmaliszewski/status/940929325452480512
Źródło: PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka