Prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinien złożyć wniosek o delegalizację Obozu Narodowo-Radykalnego i stowarzyszenia Marsz Niepodległości – twierdzą politycy Platformy Obywatelskiej.
– W setną rocznicę niepodległości taki marsz nie ma prawa przejść ulicami Warszawy – uważa Sławomir Nitras, polityk PO.
Marsz Niepodległości to „podsumowanie dwóch lat rządów PiS”: stwierdziła na konferencji prasowej w Sejmie posłanka PO Monika Wielichowska. – To prawdziwy i przerażający obraz wstawania z kolan prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premier Beaty Szydło. Przez Warszawę przemaszerowały dzieci PiS-u, dzieci Jarosława Kaczyńskiego, więc próżno szukać wśród rządzących haseł i odpowiedzi potępienia – mówiła posłanka.
Czytaj: Ruszył Marsz Niepodległości 2017 pod hasłem "My chcemy Boga"
Dwa lata rządów PiS to czas hodowania ksenofobii i antysemityzmu - uważają politycy PO i zaznaczają: „Mamy też zgodę PiS-u na cykliczność tego tak zwanego Marszu Niepodległości. Mamy też ochronę agresji, ksenofobii i faszyzmu. I w końcu, a może przede wszystkim, mamy przyzwolenie rządzących na tego typu zachowanie, a przyzwolenie rządzących to współodpowiedzialność”.
PO domaga się od prokuratora generalnego, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, aby złożył wniosek o delegalizację Obozu Narodowo-Radykalnego oraz stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Według posła Sławomira Nitrasa posłowie PO z wnioskiem o delegalizację ONR zwrócili się do prokuratora generalnego już we wrześniu ubiegłego roku.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wystąpiła do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry o delegalizację Obozu Narodowo-Radykalnego - poinformował stołeczny ratusz.
Zobacz także: Rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej: Murzyn nie może być Polakiem
Pytany o to wystąpienie prezydent stolicy, prokurator krajowy Bogdan Święczkowski stwierdził, że w tym zakresie władny jest decyzję podjąć sąd, m.in. na wniosek organów samorządu terytorialnego: „Pani prezydent powinna ten wniosek skierować do innej strony postępowania”.
– Prokuratura sama z siebie przygląda się działalności różnego rodzaju organizacji społecznych funkcjonujących w Polsce, m.in. także partii politycznych. Interesuje się np. także działalnością tzw. Komunistycznej Partii Polski – dodał prokurator krajowy.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka