Szef Rady Europejskiej będzie obecny w sobotę 11 XI w Warszawie podczas państwowych uroczystości Święta Niepodległości. Andrzej Duda zaprosił wszystkich byłych prezydentów i premierów - w tym Donalda Tuska.
Były lider PO już odpowiedział, że pojawi się na obchodach 99. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. Taką informację przekazał PAP współpracownik Donalda Tuska, Paweł Graś.
- Zaproszenie było jak co roku wysłane do wszystkich byłych premierów i prezydentów. W różnych latach różni politycy potwierdzali swoją obecność. W tym roku po raz pierwszy potwierdził Donald Tusk, ale zaproszenie wynikało z faktu, że jest byłym premierem Polski - stwierdził Krzysztof Szczerski, minister w Kancelarii Prezydenta.
"Coś, co powinno być normalnością, jest sensacją" (TVN24/x-news)
Inicjatywa głowy państwa nie wszystkim przypadła do gustu. - A może PAD powinien skorzystać z okazji i przedstawić przewodniczącemu Tuskowi do oceny projekty ustaw o sądach? - pytał na Twitterze Piotr Semka, publicysta "Do Rzeczy". - Jedyne rozwiązanie dla Kancelarii Prezydenta aby wyjść z twarzą. Posadzić Tuska przy toi-toiu - ironizował bloger anty-left.
- Smutny to kraj, w którym zaproszenie ex-premiera na obchody najważniejszego narodowego święta jest sensacją - zauważył Konrad Piasecki z TVN24. Z kolei były premier, Leszek Miller, przypomniał: - Ex-premierzy otrzymywali zaproszenia każdego roku.
Donald Tusk zapytał oficjalną drogą Andrzeja Dudę, czy może złożyć wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Otrzymał pozytywną odpowiedź od głowy państwa. Jako pierwsze o zaproszeniu byłego premiera poinformowały "Fakty" TVN.
Zobacz: Dlaczego Tusk przyjął zaproszenie na 11 listopada? Były premier odpowiada
Źródło: "Fakty" TVN, PAP
GW
Donald Tusk przybył do Warszawy na zaproszenie prezydenta Andrzej Dudy, by wziąć udział w obchodach Święta Niepodległości (TVN24/x-news)
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka