Paweł Soloch - szef BBN - oficjalnie potwierdził w Radiu Zet, że w Święto Niepodległości 11 listopada nie odbędzie się uroczystość wręczenia nominacji generalskich. Andrzej Duda zwrócił się do ministra obrony narodowej o odpowiednie informacje ws. kandydatur.
Nie oznacza to, że nominacji generalskich nie będzie w ogóle - dodał szef BBN. Minister Antoni Macierewicz złożył do Kancelarii Prezydenta 14 wniosków oficerskich o awans generalski.
- Nie odmówiliśmy, tylko 11 listopada nie będzie nominacji. Pan prezydent zwrócił się o dodatkowe informacje. Przedstawił swoje sugestie za pośrednictwem biura również w zakresie polityki kadrowej - tłumaczy Soloch.
Andrzej Duda uzależnia nominacje generalskie od przedstawienia przez MON jasnej koncepcji struktury dowodzenia. Bez tego, wnioski MON pozostaną bez odpowiedzi. Może to oznaczać zablokowanie nominacji nawet na lata, jeśli prezydent nie porozumie się z Antonim Macierewiczem.
- Prezydent ma do MON też inne pytania. W grę wchodzą także kwestie związane z reformą systemu kierowania i dowodzenia. To nie znaczy, że nominacji w ogóle nie będzie, nie będzie ich 11 listopada - powtórzył Paweł Soloch.
Uroczystość nadania stopni generalskich nie odbyła się również 15 sierpnia w Święto Wojska Polskiego. - W ocenie prezydenta, trwające prace i brak uzgodnień dotyczących nowego systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP nie stwarzają warunków do merytorycznej oraz uwzględniającej potrzeby armii oceny przedstawionych kandydatur do awansów generalskich - uzasadniał BBN decyzję Andrzeja Dudy.
Szef PO: Jarosław Kaczyński "stracił kontrolę nad prezydentem Dudą" (TVN24/x-news)
Źródło: Radio Zet, PAP
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka