Specustawa i powołanie spółki do zrealizowania inwestycji – to zadania na najbliższe tygodnie związane z planem budowy CPK – jednego z największych portów lotniczych w Europie.
Specustawa ma m.in. przyspieszyć proces inwestycyjny, a spółka będzie 100-procentową własnością Skarbu Państwa. - Musimy wszyscy starać się, aby ustawa trafiła jak najszybciej do Sejmu, do końca tego roku – mówi Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. CPK.
We wtorek rząd przyjął uchwałę ws. przyjęcia "Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność – Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej". Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a port ma być budowany przez kolejnych osiem lat.
Zobacz także: Rząd przyjął uchwałę o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego
Nowe lotnisko powstanie między Łodzią a Warszawą, najprawdopodobniej w Stanisławowie koło Grodziska Mazowieckiego. Inwestycja zajmie prawie połowę terenów gminy Baranów, która dotąd była terenem rolniczym. CPK ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet ok. 100 mln.
Wtedy dopiero będzie można uruchomić procedurę postępowań środowiskowych na podstawie nowej ustawy przez spółkę specjalnego przeznaczenia. Wild rekomenduje wybudowanie Centralnego Portu Komunikacyjnego w Stanisławowie w gminie Baranów koło Grodziska Mazowieckiego.
Wójt gminy, Andrzej Kolek przyznaje, że rząd nie prowadził z nim konsultacji dotyczących lokalizacji CPK. - Wszystko działo się ponad nami. Nikt nas nie pytał, czy chcemy, czy nie. Nie prowadził żadnych rozmów, czy konsultacji. Oficjalnie wczoraj zostałem poinformowany przez ministra Kowalczyka o tym, że taka jest decyzja rządu – mówił w rozmowie z „Portalem Samorządowym” we wrześniu tego roku.
Lotnisko ma powstać na ok. 3000 ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejnych 8 lat, czyli powinien być otwarty w 2027 r.
Teren nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego, gdyż w całości jest terenem o charakterze rolniczym. Gmina Baranów liczy 7500 hektarów, rządowa inwestycja ma zostać zrealizowana w drodze specustawy. Port lotniczy ma położyć podwaliny pod „nowe miasto”: parki biznesu, centrum targowo-wystawiennicze i kongresowe, inne centra konferencyjne oraz obiekty biurowo-administracyjne. To może być rewolucja dla mieszkańców, choć jak twierdzi wójt, bezrobocie w tym rejonie jest czysto „teoretyczne”.
- Do wyborów będą realizowane rzeczy o ograniczonych kosztach, natomiast po wyborach – jeśli obecny rząd będzie miał wpływ na to, co się będzie działo w kraju na kolejne cztery lata - to będzie to kontynuowane. A jeśli nie, to dokumentacja będzie zostawiona tym, którzy się będą tym tematem zajmować – zauważa wójt Kolek.
Zobacz także: Ujawniono, gdzie powstanie Centralny Port Lotniczy. Czy to dobra decyzja?
Na decyzję o lokalizacji wpłynął fakt dobrego skomunikowania nowego portu lotniczego z innymi częściami Polski. Od Warszawy oddalony będzie o 40 km. Powstanie niedaleko jednej z głównych tras wylotowych ze stolicy – przy autostradzie A2 i w pobliżu jednej z ważniejszych i bardziej uczęszczanych tras kolejowych łączących Warszawę i Łódź.
Dzięki rozbudowie sieci kolejowej między Warszawą i Łodzią obszar ten będzie najlepiej skomunikowany w Polsce – twierdzi rząd. Standardem ma być połączenie CPK z każdą z głównych aglomeracji Polski (poza Szczecinem) do 2,5 godz. (w okresie startowym), a docelowo do 2 godz.
Ruch lotniczy i kolejowy ma być zintegrowany w jednym węźle, a sieć kolejowa rozbudowana i zmodernizowana. W skład planowanego przedsięwzięcia wchodzą także inwestycje drogowe – przebudowa autostrady A-2 oraz budowa Autostradowej Obwodnicy Warszawy.
Budowa nowego obiektu jest konieczna, ponieważ Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Niedługo nie będzie w stanie obsłużyć rosnącego ruchu – jego przepustowość jest na wyczerpaniu (od lipca 2016 r. do lipca 2017 r. ruch na tym lotnisku wzrósł o 24,7 proc.). Nowo tworzony obiekt przejmie zatem ruch cywilny z Lotniska Chopina.
- Lokalizacja CPK jest znakomita. Jest optymalna z perspektywy systemu transportowego Polski, zarówno, jeśli chodzi o funkcję lotniczą, jaką będzie pełnił ten port, jak również i kolejową. To jest wielka, dziejowa chwila dla naszego kraju - podkreślił szef LOT-u Rafał Milczarski.
Zobacz także: Po uruchomieniu CPK Lotnisko Chopina będzie zamknięte
Jak tłumaczy Centrum Informacyjne Rządu, położenie geograficzne Polski sprzyja inwestycji. „Nasz kraj jest usytuowany na przecięciu tras między najważniejszymi metropoliami takimi, jak Los Angeles - Tel Awiw, Wiedeń - Tokio, Szanghaj - Paryż czy Nowy York - Teheran. CPK dzięki swojemu położeniu będzie mógł oferować wygodne połączenia na Daleki Wschód i do Ameryki Północnej" – podkreślono w komunikacie.
Źródło: PAP, portalsamorzadowy.pl
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Gospodarka