Chciałbym, żeby kandydatów do KRS mogły wprowadzić także inne ugrupowania, a nie tylko partia rządząca - stwierdził Andrzej Duda w wywiadzie dla Telewizji Trwam.
Konflikt z KRS
- To są być może nieco odmienne spojrzenia wynikające także z roli, jaką się sprawuje. Prezydent jest prezydentem Rzeczypospolitej i musi patrzeć na różne punkty widzenia, które są w Polsce reprezentowane. Mam od samego początku problemy z KRS - ocenił prezydent. W rozmowie na żywo brał udział ojciec Tadeusz Rydzyk.
- Mój konflikt z KRS cały czas trwa. Zgłosiłem Radzie wiele wątpliwości co do podejmowanych przez nią decyzji - zaznaczył Andrzej Duda. Zablokowanie nominacji dla asesorów prezydent ocenił jako rzecz "absolutnie skandaliczną". - Gdyby PiS i Ministerstwo Sprawiedliwości nie zwlekało dwa lata z przygotowaniem ustawy, to też by do tego nie doszło - dodał krytycznie o rządzących Polską. - Dlaczego robicie tak, że idziecie w całkowicie monopartyjny wybór? - przytoczył swoją wątpliwość w rozmowach z przedstawicielami PiS na temat ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym.
Jednocześnie, prezydent jest gotów zgodzić się na większościowy "pakiet" w radzie ugrupowania rządzącego. - Obywatele powinni mieć poczucie, że jest to wybór szeroki i tylko o to mi chodziło. Tu jest cała istota sporu. Jestem przekonany że PiS powinno mieć obecnie możliwość wyboru większości sędziów do KRS, bo ma tę większość w parlamencie - tłumaczył.
Duda kontra PiS
Andrzej Duda nie zgadza się z tezą, jakoby był "hamulcowym" reformy wymiaru sprawiedliwości. - Jestem przekonany, że jeżeli tylko PiS będzie chciało, żeby reforma weszła w życie, to ona wejdzie. Mogę to zapewnić - stwierdził.
Prezydent ma świadomość tego, że jest krytykowany również przez własny obóz polityczny. - Czasem jestem krytykowany w sposób bezpardonowy przez media konserwatywne. Żadnych mediów nie wskazuję - powiedział. Chwalił za to media o. Rydzyka: - Muszę to powiedzieć: zawsze uważałem, że telewizja Trwam i Radio Maryja po prostu relacjonują fakty i uważam to za bardzo dobry sposób przekazu medialnego.
Nominacje generalskie
11 listopada Święto Niepodległości odbędzie się bez tradycyjnych nominacji generalskich. - Chciałbym, ażeby nominacja generalska była przemyślana. To nie jest nagroda, a zobowiązanie. To tak, jakby ktoś powiedział: urząd prezydenta jest nagrodą. To nie nagroda, to odpowiedzialność - mówił w Telewizji Trwam.
Jako przykład, prezydent podał Inspektora Sił Powietrznych, który następnie został skierowany na placówkę attache w Nowym Jorku. - Jego potencjał mógłby być znacznie lepiej wykorzystany - krytykował resort obrony narodowej i podtrzymał krytyczną opinię o wojskowym, przekazaną wcześniej do wiadomości Antoniego Macierewicza.
Ojciec Tadeusz Rydzyk w komentarzu po wywiadzie w obecności prezydenta, chwalił obóz "dobrej zmiany", ale wskazał również na problemy w sprawnym rządzeniu. - Czasami widać, że jest w ministerstwach jakby kolumna, która szkodzi. To, co państwo robicie, czyli prezydent i rząd, macie bardzo dużo dobrej woli, ale jest jakiś opór materii - powiedział redemptorysta.
KJ, GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka