We Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny modlimy się do Boga za pośrednictwem świętych i czcimy pamięć zmarłych nie tylko na cmentarzach w Polsce. Kultywujemy wiarę i pamięć wszędzie tam, gdzie są polskie groby.
W Dniu Wszystkich Świętych na Starych Powązkach w Warszawie pojawili się liczni mieszkańcy stolicy, którzy zapalają na grobach znicze i składają kwiaty. Chętni mogą złyżyć datek na ratowanie zabytkowych kaplic i grobów.
– Stare Powązki to nie tylko jedna z najpiękniejszych nekropolii w Polsce, to są nasze polskie korzenie. Bo tu najważniejsza jest pamięć, bo cała historia Polski to są Powązki, dlatego tę pamięć trzeba bardzo pielęgnować – przypomniała Maja Komorowska, która kwestowała przy Bramie św. Honoraty. Udział w kweście potwierdzili m.in. Emilia Krakowska, Joanna Szczepkowska, Hanna Śleszyńska, Kazimierz Kaczor, Karol Strasburger, Daniel Olbrychski, Krzysztof Kowalewski, Olgierd Łukaszewicz. – To jest jak narkotyk. Jak się już raz zaczęło, to już nie można odpuścić. Poza tym jak się raz nie przyjdzie, to ludzie pomyślą, że nie żyję – żartowała Anna Seniuk.
Przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa Marcin Święcicki podkreśla, że 1 listopada to najważniejszy dzień kwesty "Ratujmy zabytki Powązek".
Zobacz także: Prezydent Duda na Wawelu. Złożył kwiaty przy sarkofagu Marii i Lecha Kaczyńskich

W tym roku zebrane w kweście środki mają być przeznaczone na dalszy ciąg renowacji nagrobków w Alei Katakumbowej. Planowane jest tam m.in. odnowienie grobu prezydenta II Rzeczypospolitej z lat 20. Stanisława Wojciechowskiego, także zasłużonego działacza spółdzielczego. Renowacji ma być poddany również grób rodziny Fukierów i grób rodziny Łubieńskich, a także jeden z największych obiektów Al. Katakumbowej - kaplica Skiwskich. Docelowo nagrobki mają zostać wyremontowane, oczyszczone i zaimpregnowane przy całej alei. Prace te wymagają ponad 1,5 mln zł, dlatego będą rozłożone na kilka lat.
Cmentarz Powązkowski powstał dzięki Melchiorowi Szymanowskiemu, który w 1750 r. ofiarował 2,4 ha gruntu z przeznaczeniem na cmentarz katolicki. Pierwszym pochowanym na Powązkach był ksiądz Wincenty Bartłomiej Skrzetuski, którego pogrzeb odbył się w 1791 r. Na cmentarzu pochowano wielu wybitnych Polaków, m.in. Władysława Reymonta, Leopolda Staffa, Marię Dąbrowską, Stanisława Moniuszkę, Henryka Wieniawskiego i Jana Kiepurę.
Pierwszą kwestę na Powązkach 1 listopada 1974 r. zorganizował krytyk muzyczny i znawca sztuki Jerzy Waldorff.
Kraków
Na najstarszej krakowskiej nekropolii - Cmentarzu Rakowickim trwają kwesty na ratowanie zabytkowych cmentarzy: Rakowickiego oraz Łyczakowskiego we Lwowie. Wolontariusze zbierają również pieniądze na ekshumacje i identyfikacje Żołnierzy Wyklętych. – To cudowne święto, dzisiaj wszyscy ludzie są dla siebie życzliwi i czuje się, że są sobie nawzajem potrzebni – powiedziała Anna Dymna, kwestująca na rzecz zabytków Cmentarza Rakowickiego. Dla Jerzego Fedorowicza, zastępcy dyrektora Teatru Ludowego w Krakowie, listopadowa kwesta to tradycja, której jest wierny od 31 lat: kwestuje wspólnie z synem i wnuczkami. – Dzisiaj myślimy intensywnie o naszych kolegach – artystach: Marku Pacule, Zbigniewie Wodeckim, Ani Szałapak, którzy tu tak niedawno kwestowali wspólnie z nami – mówił Fedorowicz. W kweście, przy bramie głównej cmentarza, biorą także udział członkowie Bractwa Kurkowego, ubrani w tradycyjne, ozdobne stroje.
Najstarsza krakowska nekropolia - Cmentarz Rakowicki jest czynny od roku 1803. Spoczywa na nim wielu znanych Polaków, m.in.: Jan Matejko, Helena Modrzejewska, Tadeusz Kantor, Marek Grechuta, Wisława Szymborska, a w nowszej – wojskowej części cmentarza znajduje się grób rodzinny Wojtyłów. W dużej części cmentarza zostały wydzielone kwatery legionistów z I wojny światowej oraz uczestników powstań narodowych. Cmentarz Rakowicki jest wpisany do rejestru zabytków od roku 1976.
Zakopane
Cmentarz na zakopiańskim Pęksowym Brzyzku to nekropolia pełna nagrobków stworzonych przez wybitnych zakopiańskich artystów. Nierzadko nawiązują one do do twórczości pochowanych tam twórców - nagrobek architekta Stanisława Witkiewicza nawiązuje do architektury podhalańskiej.
Na cmentarnym murze widnieje motto przypisywane francuskiemu marszałkowi Ferdynandowi Fochowi: "Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć, tracą życie". Na tym niewielkim cmentarzu spoczywają zasłużeni dla Polski artyści, literaci, sportowcy, patrioci oraz ratownicy i przewodnicy tatrzańscy. Już w 1931 r. cmentarz został uznany za zabytek.
Jednym z najbardziej burzliwych pochówków na Pęksowym Brzyzku był pogrzeb Stanisława Witkiewicza. Twórca stylu zakopiańskiego zmarł w Lovranie (Chorwacja) 5 września 1915 r. Mimo zgiełku pierwszej wojny światowej, trumnę z ciałem artysty przywiozła do Zakopanego jego przyjaciółka i kolekcjonerka sztuki Podhala - Maria Dębowska. Witkiewicza na Pęksowym Brzyzku żegnali m.in. Stefan Żeromski, Jan Kasprowicz, Leon Wyczółkowski oraz Ludwik Solski.
Lwów
Tysiące zniczy zapłonęły we Wszystkich Świętych na cmentarzach Lwowa w ramach akcji Światełko Pamięci. Znicze rozstawiono na Cmentarzu Łyczakowskim i Cmentarzu Obrońców Lwowa, znanym jako Cmentarz Orląt.
Z okazji Wszystkich Świętych wizytę we Lwowie złożył wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak. Wziął udział w pochodzie na groby zasłużonych mieszkańców Lwowa, którzy spoczywają na Cmentarzu Łyczakowskim, oraz złożył wieńce na Cmentarzu Orląt i pod pomnikiem Ukraińskiej Armii Galicyjskiej. – Cmentarz Łyczakowski to jeden z filarów polskiej tożsamości. Opiera się ona w dużej mierze na czterech wielkich cmentarzach: warszawskich Powązkach, wileńskiej Rossie, Cmentarzu Rakowickim w Krakowie i właśnie na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie– powiedział Dziedziczak.
W Światełku Pamięci uczestniczą organizacje lwowskich Polaków, młodzież z polskich szkół, wolontariusze i goście z Polski. Znicze tradycyjnie ustawiane są na grobach opuszczonych, niezależnie od narodowości i wyznania osób, które są w nich pochowane.
Cmentarz Łyczakowski, założony w 1786 r., jest jednym z najstarszych istniejących do dziś cmentarzy w Europie i jedną z największych polskich nekropolii. Powstał cztery lata przed warszawskimi Powązkami i 15 lat przed wileńską Rossą. Położony na malowniczych wzgórzach, wśród starych drzew, jest nie tylko miejscem pochówku zmarłych, lecz także wielką galerią rzeźb nagrobnych, obelisków i kaplic, zbudowanych w najróżniejszych stylach. Znajdują się tu mogiły wielu wybitnych Polaków, m.in. Marii Konopnickiej i Gabrieli Zapolskiej, matematyka Stefana Banacha, malarza Artura Grottgera i poety Seweryna Goszczyńskiego, a także okazałe grobowce zasłużonych lwowskich rodzin, Barczewskich i Morawskich. Spoczywają tu przedstawiciele czterech pokoleń bojowników o wolność i niepodległość Polski: uczestnicy insurekcji kościuszkowskiej, żołnierze napoleońscy, uczestnicy powstań - listopadowego i styczniowego, obrońcy Lwowa.
We wschodniej części Cmentarza Łyczakowskiego, na stokach wzgórz, znajduje się Cmentarz Obrońców Lwowa, znany także jako Cmentarz Orląt, na którym spoczywają Polacy polegli w obronie Lwowa w czasie wojny polsko-ukraińskiej w latach 1918-1919 i w czasie wojny polsko-bolszewickiej z 1920 r. Pochowanych jest tam blisko 3 tys. żołnierzy, głównie chłopców - stąd nazwa Cmentarz Orląt.
Nad cmentarzem dominuje położona na szczycie wzniesienia kaplica Obrońców Lwowa w kształcie rotundy. Poniżej znajdują się katakumby, w których spoczywa 72 bohaterów, poległych w pierwszych dniach listopada 1918 roku. Obok nich położony jest pomnik lotników amerykańskich, którzy w polskich mundurach walczyli w armii polskiej, oraz pomnik ku czci Francuzów poległych w obronie Polski. Po II wojnie światowej Cmentarz Orląt władze ZSRR zmieniły w wysypisko śmieci. W latach 70. zburzono kolumnadę, część mogił zrównano z ziemią, a na innych zbudowano asfaltową drogę. W katakumbach otwarto zakład kamieniarski, a gruz z nagrobków posłużył za fundament stawianego we Lwowie pomnika Lenina. Prace porządkowe i renowacyjne na Cmentarzu Orląt zaczęły się po 1989 r. Ponowne otwarcie nekropolii, które nastąpiło w czerwcu 2005 r., poprzedziło wiele lat uzgodnień i negocjacji między władzami Polski i Ukrainy, dotyczących m.in. treści napisu na płycie głównej i nagrobkach.
Znicze zapłonęły także na założonym w 1883 r. Cmentarzu Janowskim we Lwowie. Znajduje się na nim m.in. mogiła znanego z pomocy potrzebującym rzymskokatolickiego metropolity lwowskiego abpa Józefa Bilczewskiego, który w 2005 r. został ogłoszony świętym przez Benedykta XVI.

Kijów
Polska społeczność Kijowa i dyplomaci odwiedzili w środę groby Polaków, pochowanych na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni oraz mogiły zasłużonych Polaków i żołnierzy Wojska Polskiego z roku 1920 na stołecznym Cmentarzu Bajkowa.
Cmentarz w Bykowni jest - obok charkowskich Piatichatek - jednym z dwóch cmentarzy katyńskich, znajdujących się na terytorium Ukrainy. W Bykowni spoczywa około 3,5 tys. polskich ofiar zbrodni katyńskiej zamordowanych z rozkazu Stalina. - Pamięć o ludziach, którzy oddali swoje życie, niewinnie zginęli, żebyśmy my mieli przyszłość, jest dla nas bardzo ważna - powiedziała członkini zarządu Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie Maria Siwko.
W Kijowie są także inne miejsca pamięci narodowej, które polska społeczność odwiedza co roku w Dniu Wszystkich Świętych. Jest to m.in. Cytadela Kijowska, gdzie ginęli uczestnicy Powstania Styczniowego oraz Cmentarz Darnicki, gdzie składa się kwiaty żołnierzom I Armii Wojska Polskiego poległym w II wojnie światowej.
Polski Cmentarz Wojenny w Bykowni został otwarty w 2012 roku.
Miadziole (Białoruś)
W dzień Wszystkich Świętych na cmentarzu w Miadziole w obwodzie mińskim (Białoruś) poświęcono tablicę upamiętniającą polskich żołnierzy poległych w wojnie z bolszewikami w latach 1919-1920. Tablicę ufundował Związek Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego. Wierni z miejscowej parafii katolickiej Matki Boskiej Szkaplerznej odmówili nad grobami modlitwę za poległych żołnierzy, zapalili znicze i złożyli kwiaty. W uroczystości wziął też udział ambasador RP Konrad Pawlik.
Na cmentarzu w Miadziole znajduje się kwatera polskich żołnierzy poległych w latach 1919-1920 oraz pomnik upamiętniający odzyskanie przez Polskę niepodległości. Pomnik pochodzi z 1933 r.; zniszczono go na rozkaz władz sowieckich między 1939 a 1940 r. Kwaterę i pomnik odnowiły w 2014 r. miński oddział nieuznawanego przez białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi we współpracy z Wydziałem Konsularnym polskiej placówki w Mińsku.

Wilno
Na cmentarzach Wileńszczyzny w środę po raz czwarty odbywa się kwesta na rzecz Rossy – najstarszego wileńskiego cmentarza, jednej z polskich nekropolii narodowych. W akcji "Wileńszczyzna Rossie" uczestniczy około 20 podwileńskich miejscowości.
Na wileńskich cmentarzach kwestuje głównie młodzież szkolna i harcerze. W akcję zaangażowali się również księża, którzy zachęcali wiernych do przekazywania pieniędzy na odnowę pomników na Rossie.
W ubiegłym roku w czasie kwesty na Wileńszczyźnie zebrano 5 tys. euro. W ostatnim roku za pieniądze zebrane podczas kwest na warszawskich Powązkach, kilku kwest na Rossie i innych cmentarzach Wileńszczyzny (łącznie 27 tys. euro) odnowiono 13 pomników. 10 tys. euro na rzecz Rossy przekazały Warszawska Izba Lekarska i Stowarzyszenie Polskich Lekarzy w Chicago. Za te pieniądze odnowiono trzy pomniki spoczywających tu lekarzy. W sumie w ciągu ostatnich 25 lat w czynie społecznym odnowiono blisko 100 pomników.
Zarząd cmentarza Rossa znajduje się w gestii samorządu Wilna, ale dotychczas władze miasta nie otaczały nekropolii, która jest pomnikiem historii Wilna, Polski i Litwy, wystarczającą opieką. To się ma zmienić w przyszłym roku. Już wiosną za środki unijne ma ruszyć kompleksowa renowacja cmentarza, w ramach której zostaną odnowione ścieżki, zainstalowane oświetlenie i monitoring oraz odnowionych będzie około 50 pomników.
Założony w 1901 r. cmentarz na Rossie składa się z kilku części: Starej Rossy, Nowej Rossy i Cmentarzyka Wojskowego z mauzoleum marszałka Józefa Piłsudskiego. Na obszarze ponad 10 ha znajduje się ok. 26 tys. nagrobków, pomników, grobowców. Spoczywają tu m.in. profesorowie Uniwersytetu Stefana Batorego, są też groby m.in. archeologa i pisarza Eustachego Tyszkiewicza, rzeźbiarza i architekta Antoniego Wiwulskiego, malarzy Franciszka Gucewicza i Franciszka Smuglewicza, groby dwojga dzieci Stanisława Moniuszki.
Wokół mauzoleum Józefa Piłsudskiego znajdują się groby żołnierzy poległych w walkach o Wilno w latach 1918-19 z bolszewikami oraz mogiły żołnierzy Armii Krajowej poległych w walkach o wyzwolenie Wilna w 1944 roku. Na Rossie pochowani są ojciec litewskiego odrodzenia narodowego Jonas Basanaviczius, malarz i kompozytor Mikalojus Konstantinas Cziurlionis, pisarze Vincas Mykolaitis-Putinas, Balys Sruoga, Petras Cvirka.
Katyń, Smoleńsk, Moskwa, Irkuck
W Rosji we Wszystkich Świętych w wielu polskich miejscach pamięci związanych z tragiczną historią zapłonęły w środę znicze. Uroczystości odbyły się m.in. w Katyniu i w Smoleńsku, gdzie oddano hołd ofiarom katastrofy samolotu prezydenckiego Tu-154M.
Uroczystości w Katyniu rozpoczęły się od złożenia kwiatów w rosyjskiej części Zespołu Memorialnego. Następnie na Polskim Cmentarzu Wojennym odprawiono Mszę Świętą. W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele Polonii smoleńskiej. Następnie przedstawiciele Polonii i dyplomaci złożyli kwiaty, zapalili znicze i pomodlili się w Smoleńsku, w miejscu katastrofy polskiego Tu-154M, w której zginęli 10 kwietnia 2010 roku prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Wraz z parą prezydencką śmierć ponieśli również ministrowie, parlamentarzyści, szefowie centralnych urzędów państwowych, dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oficerowie Biura Ochrony Rządu i członkowie załogi samolotu. Łącznie - 96 osób.
W Moskwie uroczystości odbyły się w środę na Cmentarzu Dońskim. Znajdują się tam symboliczne groby przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, podstępnie zwabionych i uprowadzonych do ZSRR, a następnie skazanych w procesie szesnastu. Są to groby ostatniego dowódcy Armii Krajowej, generała Leopolda Okulickiego "Niedźwiadka" i zastępcy Delegata Rządu RP na Kraj Stanisława Jasiukowicza "Opolskiego". Obaj zostali zamordowani w więzieniu na moskiewskich Butyrkach.
Przedstawiciele ambasady RP i ataszatu wojskowego zapalili także znicze na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje, gdzie spoczywają szczątki 6,3 tys. polskich jeńców obozu NKWD w Ostaszkowie, w tym 5 tys. policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej, Korpusu Ochrony Pogranicza, Żandarmerii Wojskowej, Oddziału II Sztabu Głównego WP i pracowników wymiaru sprawiedliwości.
W Irkucku zapłonęły w środę znicze przy katedrze rzymskokatolickiej, przy pomniku Kaplica Pokoju i Pojednania, pod którym znajdują się urny z ziemią z wielu miejsc polskiej martyrologii narodowej - obozów i miejsc masowych pochówków, od Kołymy po Katyń. Oddano też hołd ofiarom masowych egzekucji z lat 30. XX wieku spoczywających w miejscowości Piwowaricha pod Irkuckiem. Wśród tysięcy ofiar represji politycznych - ludzi uznanych za "wrogów ludu", rozstrzeliwanych w tym miejscu, byli również Polacy.
Źródło: PAP
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Chryzantemy najpopularniejszym kwiatem na Wszystkich Świętych (TVN24/x-news)
Inne tematy w dziale Społeczeństwo