Podczas konwencji PO w Łodzi zabrakło symbolu rządów Platformy w samorządach - czyściciela kamienic. A to jest obrazek, który po nich zostanie - uważa wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Wiceminister Jaki, który kieruje Komisją Weryfikacyjną, stał się twarzą walki rządu PiS z mafią reprywatyzacyjną. Podczas sobotniego briefingu przed siedzibą resortu sprawiedliwości min. Jaki stwierdził, że zwołanie konwencji PO w Łodzi to ucieczka od rozliczenia rządów w Warszawie.
Czytaj także: Historia zabójstwa Jolanty Brzeskiej
- Ci ludzie chcą mówić o samorządach, a nie potrafią się rozliczyć z najbardziej haniebnego procederu III Rzeczpospolitej, to znaczy z czyszczenia kamienic - procederu, który rozwinął się właśnie za rządów Platformy Obywatelskiej - powiedział szef Komisji Weryfikacyjnej. Podkreślił również, że nie padło ani jedno słowo o tym, jak Platforma rządzi w Warszawie lub w Gdańsku. Jego zdaniem wynika to ze wstydu za jakość władzy w samorządach.
Stołeczna reprywatyzacja budzi coraz większe emocje; zarówno działacze lokatorscy, miejscy aktywiści, jak i instytucje państwowe odkrywają przed opinią publiczną coraz nowe fakty. W ostatnich dniach media poinformowały, że Bogumiła Górnikowska, córka ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, również jest zamieszana w aferę reprywatyzacyjną. Pani Górnikowska przejęła kamienicę w Warszawie w imieniu osoby, której miejsce zamieszkania było nieznane. Okazuje się, że jej rzekomy klient nie żył od 50 lat. Sprawę opisał w czwartek (26 X 2017 r.) na konferencji prasowej śródmiejski radny i miejski aktywista Jan Śpiewak.
Zbigniew Ćwiąkalski był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w pierwszym rządzie Donalda Tuska.
Źródło: PAP, wiadomosci.radiozet.pl
KW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka