Kierownictwo TVP uznało, że tekst w założeniu demaskujący kiepsko zarabiających lekarzy-rezydentów, urąga rzetelności dziennikarskiej. Autor, który bazował na doniesieniach z mediów społecznościowych, został zawieszony na czas nieokreślony.
"Kontrowersje wokół rezydentów. Narzekają na zarobki, jedzą kanapki z kawiorem" - to artykuł, który dwa dni temu pojawił się na portalu TVP INFO. Pokazano w nim życie prywatne strajkujących rezydentów. Najbardziej oberwało się Katarzynie Pikulskiej, która często wypowiada się w mediach na temat postulatów młodych lekarzy.
"Internauci przeglądając profile internetowe Katarzyny Pikulskiej, odnaleźli szereg zdjęć z jej zagranicznych wojaży. Okazało się, że to miłośniczka podróży, która regularnie odwiedza egzotyczne zakątki świata" - pisał autor artykułu, Ziemowit Kossakowski. Media publiczne posłużyły się doniesieniami internautów, którzy sprawdzali profile strajkujących na Facebooku.
Znalazły się tam fotografie Pikulskiej z Kurdystanu, m.in. na tle drogiego samochodu. Okazało się, że młoda lekarka była tam na misji charytatywnej i udzielała pomocy ofiarom wojny. Czerwony Mustang nie był jej własnością. Ponadto, "Wiadomości" TVP relacjonowały pracę polskich medyków w Kurdystanie w lutym 2016 roku.
Inny strajkujący narzekał w jednym z wywiadów prasowych, że musi dorabiać na życie jako barman. Internauci, a za nimi Kossakowski, wyciągnęli z sieci zdjęcia, na których Tomasz Rynkiewicz je kanapki z kawiorem i pije wino. "Jak się okazało, Rynkiewicz podobnie do Pikulskiej jest miłośnikiem zagranicznych podróży. Ponadto gustuje w kanapkach z kawiorem i drogich trunkach. Wszystko za 9 zł za godzinę pracy" - komentował portal TVP INFO.
Strajkujących rezydentów krytykowano w innych materiałach telewizji publicznej - w "Wiadomościach" oraz w sondzie Łukasza Sitka. Dziennikarz pytał napotkane osoby, czy lekarze zarabiają za mało. Za każdym razem padała odpowiedź, że nie, nie ma w Polsce biednych specjalistów.
Opisaną przez internautów i Kossakowskiego Pikulską przeprosił redaktor naczelny tvp.info, Samuel Pereira. - Autor tekstu o rezydentach i kawiorze został zawieszony. Panią dr Katarzynę Pikulską, jako szef portalu TVP INFO przepraszam - napisał na Twitterze. Zarząd TVP: "Powodem są poważne zastrzeżenia do rzetelności przygotowanych przez niego materiałów, co pozostaje w konflikcie z kodeksem zasad etyki dziennikarskiej TVP". Tekst o podróżach rezydentów i kawiorze zniknął z sieci.
Adrian Zandberg, lider partii Razem, postanowił skrytykować Dawida Wildsteina za publikację portalu TVP INFO. Nazwał dziennikarza "moralnym dnem", porównał również do kobiet lekkich obyczajów. "Pokazaliście, że nie macie żadnych hamulców - dokładnie tak, jak nie mieli ich wasi poprzednicy z Dziennika Telewizyjnego" - oburzał się Zandberg w sieci.
- Materiał ten powstał on bez mojej wiedzy, w redakcji, z którą nie jestem związany, która jest bytem zupełnie odrębnym: na poziomie ludzkim, finansowania, administrowania. Nic o nim nie wiedziałem. Zabawne: o materiale dowiedziałem się…dzięki Zandbergowi - odpowiada politykowi Wildstein, który jest wicedyrektorem TVP 1. Kilka miesięcy temu kierował publicystyką w TVP INFO.
- Historia zna wiele przykładów, gdy kawior podcinał skrzydła demokracji ludowej - komentowała była szefowa "Wiadomości" TVP, Marzena Paczuska. Część krytyków mediów publicznych zwracała uwagę, że prezenterzy i dziennikarze tam pracujący zarabiają ponad 10 razy więcej niż obecnie rezydenci, a piętnują życie prywatne lekarzy.
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Kultura