Kazuo Ishiguro, fot. PAP/EPA/ANDREU DALMAU
Kazuo Ishiguro, fot. PAP/EPA/ANDREU DALMAU

Literacki Nobel tym razem bez skandalu. Nagroda dla Kazuo Ishiguro

Redakcja Redakcja Literatura Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Brytyjski pisarz japońskiego pochodzenia Kazuo Ishiguro został tegorocznym laureatem literackiej Nagrody Nobla.

Ishiguro nie był faworytem ani krytyków, ani zakładów bukmacherskich. Po ogłoszeniu werdyktu w sztokholmskiej Sali Giełdy zapadła cisza, a później rozbrzmiały skromne brawa.

Zaskakujący, ale nie szokujący wybór

Wielu szwedzkich krytyków obstawiało, że po kontrowersyjnym wyborze w 2016 roku muzyka Boba Dylana, komitet noblowski w tym roku zdecyduje się na znane nazwisko wielkiego twórcy. Kazuo Ishiguro, choć ceniony, nie był uważany za faworyta. - To całkiem młody, jak na noblistę, 62-letni pisarz. Jego wybór to docenienie dobrej literatury, dostępnej dla wszystkich - zauważył słuchający werdyktu szwedzki wydawca Hakan Bravinger.

W uzasadnieniu Akademia Szwedzka podkreśliła, że w swych powieściach, które są pełne "wielkiej siły emocjonalnej, obnaża otchłań kryjącą się pod naszym złudnym poczuciem połączenia ze światem".

Dzieła Ishiguro były ekranizowane. W 2010 roku na podstawie powieści Ishiguro "Nie opuszczaj mnie" ("Never Let Me Go") powstał film pod tym samym tytułem. W Sali Giełdy pojawiły się głosy, że Akademia Szwedzka po muzyku Bobie Dylanie po raz kolejny wybrała twórcę popkultury.

Poproszona o osobistą ocenę twórczości tegorocznego laureata sekretarz Akademii Szwedzkiej Sara Danius powiedziała, że można ją opisać, łącząc poczucie humoru Jane Austen oraz absurd Franza Kafki.

Szwedzka krytyk literatury Ulrika Milles stwierdziła, że przyznanie Nobla brytyjskiemu pisarzowi może być odebrane jako głos polityczny w sprawie Brexitu. Kazuo Ishiguro opowiada się publicznie, także publikując swoje opinie, przeciwko opuszczeniu UE przez Wielką Brytanię.

Opinie polskich krytyków

- Nagroda tym razem trafiła do pisarza, który nie jest wybitny, ale jest zupełnie dobry - skomentował krytyk i tłumacz Krzysztof Cieślik oceniając przyznanie literackiej nagrody Nobla Kazuo Ishiguro.

Według niego są lepsi brytyjscy pisarze, którzy bardziej zasługiwaliby na tę nagrodę, na przykład Julian Barnes.

- Cieszę się, że nagrody nie dostał żaden z pisarzy, którzy lubię i cenię, ponieważ Nobel zazwyczaj oznacza koniec kariery pisarskiej. Mało który autor po otrzymaniu tej nagrody tworzy jeszcze coś wartościowego, a mam nadzieję, że Barnes tych książek jeszcze kilka napisze. Na pewno nie jest to skandaliczny Nobel - ocenił krytyk.

- Kazuo Ishiguro to znakomity i uznany pisarz, dla którego historia jest źródłem inspiracji - uważa z kolei dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski. Jak dodał, tegoroczny laureat literackiej Nagrody Nobla stawia pytania ważne i wciąż aktualne.

Według niego Nagroda Nobla dla Kazuo Ishiguro "nie jest zaskoczeniem". Komentując werdykt dodał, że można było się także spodziewać nagrody dla "Philipa Rotha lub Haruki Murakamiego".

- Ta nagroda niczego dla nas nie odkrywa. Ishiguro jest dość znany, był nawet członkiem jury w Cannes, to nie jest werdykt, dzięki któremu poznajemy kogoś do tej pory nieznanego czy pochodzącego z nieznanego regionu. To literatura popularna. Werdykt wydaje mi się nieco rozczarowujący"- oceniła Justyna Sobolewska.

Jak dodała, może być to kolejny krok w otwieraniu się Akademii Szwedzkiej na popkulturę, po zeszłorocznej nagrodzie dla amerykańskiego pieśniarza Boba Dylana. - Tamten werdykt był jednak o wiele ciekawszy. Tym razem wygrała literatura popularna, wychodząca w stronę science-fiction jak w powieści "Nie opuszczaj mnie" czy fantasy w "Pogrzebanym olbrzymie". Porządne pisarstwo, ale nie zmieniające niczego. Bezpieczny wynik - oceniła.

Jej zdaniem, również Julian Barnes bardziej zasługiwałby na literackiego Nobla. - Obawiam się, że nagroda dla Dylana zamknęła drogę do Nobla innym amerykańskim twórcom. Najbardziej na wyróżnienie zasługuje oczywiście Philip Roth, ale także Margaret Atwood, która była w tym roku wymieniana w gronie faworytów, czy Cormac McCarthy - zauważyła.

Kim jest Kazuo Ishiguro

Tegoroczny laureat urodził się w 8 listopada 1954 r. w Nagasaki w Japonii. Jego rodzina przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii, kiedy miał 5 lat, do kraju dzieciństwa powrócił dopiero jako człowiek dorosły.

Jego pierwsza powieść to "Pejzaż w kolorze sepii", wydana w 1982 r. Ta i następna jego książka - "Malarz świata ułudy" z 1986 roku - rozgrywają się w Nagasaki kilka lat po II wojnie światowej. Za drugą powieść pisarz otrzymał w 1986 roku Whitebread Award, a w 1989 został laureatem Nagrody Bookera za trzecią powieść "Okruchy dnia". Do Bookera Ishiguro nominowany był też w 2005 roku za powieść "Nie opuszczaj mnie". Inne jego powieści to m.in. "Niepocieszony" (1995), "Kiedy byliśmy sierotami" (2000), "Pogrzebany olbrzym" (2015) i tom opowiadań "Nokturny" (2009).

"Okruchy dnia" zostały w 1993 roku zekranizowane przez Jamesa Ivory'ego, Antony Hopkins grał postać kamerdynera Stevensa. W 2010 r. zekranizowano także powieść "Nie opuszczaj mnie" (reż. Mark Romanek).

źródło PAP
ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj21 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Kultura