Brytyjska premier Theresa May zdecydowała o podniesieniu poziomu zagrożenia terrorystycznego do najwyższego, "krytycznego". Wcześniej Państwo Islamskie przyznało się do przeprowadzenia porannego zamachu terrorystycznego w londyńskim metrze.
Krytyczny poziom zagrożenia oznacza, że do kolejnego ataku terrorystycznego w Wielkiej Brytanii "może dojść w każdej chwili". Decyzję o jego zmianie podejmuje niezależne od szefowej rządu Wspólne Centrum Analizy Zagrożenia Terrorystycznego (Joint Terrorism Analysis Centre, JTAC).
Jednocześnie May dodała, że rozpoczęto przygotowania do wdrożenia pierwszego etapu operacji Temperer, w ramach której wojsko wesprze policję w pilnowaniu bezpieczeństwa w kraju, m.in. wzmacniając ochronę kluczowych budynków turystycznych i administracji publicznej, lotnisk, dworców i większych imprez masowych.
Ostatni raz najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego był ogłoszony w maju br. po zamachu terrorystycznym na salę koncertową Manchester Arena, w którym zginęły 22 osoby, a wcześniej w 2006 roku (po odkryciu planowanego zamachu na samoloty lecące przez Atlantyk) i 2007 roku (po odkryciu planowanego zamachu na londyński klub nocny).
Co najmniej 29 osób zostało rannych, gdy rano na stacji metra Parsons Green w zachodnim Londynie eksplodował ładunek wybuchowy domowej roboty. Wieczorem propagandowa agencja informacyjna dżihadystów Amak poinformowała, że zamachu dokonał "oddział" związany z Państwem Islamskim.
Więcej informacji o zdarzeniu
Policja metropolitalna w Londynie nie dokonała na razie żadnych aresztowań w związku z tą sprawą.
Relacja świadka po porannym wybuchu w metrze (Associated Press/x-news)
źródło PAP
ja
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka