Sprawcy napadu na polskich turystów w Rimini to prawdopodobnie czterej nielegalni imigranci z Afryki Północnej w wieku poniżej 30 lat - podała agencja ANSA powołując się na śledczych. Według policji, wśród napastników byli zapewne handlarze narkotyków.
Włoska agencja prasowa poinformowała, że policja ma odciski palców sprawców i dysponuje też nagraniami z kamer na plaży w Rimini.
Powołując się na źródła w organach ścigania ANSA dodała, że śledztwo jest "trudne". Prowadzi ono do środowisk nielegalnych imigrantów, wśród nich handlarzy narkotyków, którzy uprawiali ten proceder na pełnej turystów Riwierze nad Adriatykiem.
Włoska policja coraz bliżej ustalenia tożsamości sprawców
Nieoficjalnie wiadomo, że poszukiwani są czterej nielegalni imigranci z północnej Afryki w wieku około 30 lat. Ich tożsamość ustalana jest na podstawie zeznań ofiar napadu, nagrań z kamer zainstalowanych na plaży oraz zostawionych przez napastników śladów DNA. Dane te konfrontowane są z kartotekami osób znanych już policji.
Jak podały w poniedziałek włoskie media, policja w Rimini dysponuje nazwiskami osób z kręgu nielegalnych imigrantów, którzy napadają na turystów na plażach w nocy. Są wśród nich także, jak przypuszcza, dwaj handlarze narkotyków.
Według jednej z mocnych hipotez sprawcami są osobnicy, którzy przyjeżdżają na Riwierę nad Adriatykiem w weekendy, gdy tamtejsze miejscowości, zwłaszcza Rimini, są szczególnie zatłoczone. Gang ten żyje głównie z kradzieży i napadów.
Weryfikacja wszystkich tych danych trwa, a całe śledztwo otoczone jest tajemnicą. Dziennik "La Repubblica" podkreślił w poniedziałek, że zatrzymanie sprawców może być kwestią godzin.
źródło: PAP
KJ
Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo